logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Kobiety w pielgrzymce do Matki Bożej Bolesnej
 


W przedzień Dnia Matki, już po raz dwudziesty wyruszyła z białostockiej archikatedry Pielgrzymka Kobiet do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie. Uczestniczy w niej blisko pół tysiąca pątniczek z Białegostoku i okolic. Wiele pań dotrze do sanktuarium indywidualnie na Eucharystię kończącą pielgrzymkę. Pielgrzymowanie rozpoczęła wspólna modlitwa przed obrazem Matki Bożej Miłosierdzia oraz błogosławieństwo na drogę udzielone przez Arcybiskupa Metropolitę Tadeusza Wojdę.
 
Rozsyłając pielgrzymów na drogę Arcybiskup prosił, by podczas wędrówki pamiętali w modlitwie o osobach chorych i cierpiących, o misjonarzach i modlili się w intencji nowych powołań.
 
Grupę poprowadził kustosz sanktuarium, ks. Alfred Butwiłowski. Pielgrzymom towarzyszył w drodze również archidiecezjalny duszpasterz kobiet ks. Aleksander Dobroński.
 
Na czele pielgrzymki pątniczki tradycyjnie niosły figurę Matki Bożej Bolesnej, wypraszając w czasie wędrówki łaski za Jej wstawiennictwem.
 
Jedna z pątniczek podkreśla, że pielgrzymka do Świętej Wody w jej rodzinie jest już tradycją. „Najpierw moja mama pielgrzymowała, potem ja z mamą, potem moje siostry, a teraz ja z córkami pielgrzymuję, jedna ma 8, a druga 12 lat, i to już trzeci raz. Intencji nigdy nie brakuje, a według mnie to bardzo ważne, aby w tym szalonym świecie móc się na chwilę zatrzymać, pomodlić”.
 
„Pielgrzymuję do Świętej Wody już po raz ósmy, tym razem w intencji mojej córki. Co roku motywuje mnie do podjęcia tego trudu duch wiary, wiary w Boga i w to, że On wysłucha mojej modlitwy. Doświadczyłam już tego i wiem, że warto iść, zawierzać, prosić” – mówi jedna z pątniczek.
 
„Ja idę pierwszy raz. Poczułam taką wewnętrzną potrzebę, że powinnam, że muszę iść. Chce prosić o zdrowie dla córki, które jest jej teraz tak bardzo potrzebne” – wyjaśnia inna z pań.
 
Matka z trzyletnim synem idzie, by „podziękować za dziecko, za męża, za otrzymane łaski”. „Jest to dla mnie forma wyznania wiary i ofiarowanie całej naszej rodziny opiece Matki Bożej, wszystkich naszych kłopotów i trudności” – podkreśla.
 
Wśród pątniczek jest też matka przygotowującego się do kapłaństw syna. Idzie prosić, by wytrwał na drodze powołania.
 
W czasie ponad trzygodzinnej wędrówki kobiety modliły się w „Godzinie Miłosierdzia” koronką do Miłosierdzia Bożego, a później zawierzały swoje prośby Maryi w modlitwie różańcowej.
 
Po dojściu do sanktuarium w Świętej Wodzie, pątniczki przed wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej ofiarują Jej swoje intencje i prośby.
 
Pielgrzymkę zwieńczy uroczysta Eucharystia o godz.18.00. Mszy św. przewodniczył będzie bp Henryk Ciereszko. Po Mszy św. uczestniczki pielgrzymki odmówią część bolesną Różańca, a o 21.00 pielgrzymkę zakończy Apel Maryjny.
 
Kobiety, matki i dziewczęta pielgrzymują do Świętej Wody od dwudziestu lat w czwartą niedzielę maja. Pielgrzymka ta zrodziła się z inicjatywy abp. Stanisława Szymeckiego. Pierwsza pielgrzymka przybyła tam w maju 2000 r. z racji jubileuszu dekanatu Białystok-Śródmieście. Podczas Pielgrzymki w 2003 r. przy Sanktuarium Matki Bożej poświecono Kapliczki Siedmiu Boleści. Rok później, przy V Boleści postawiono Krzyż Matki i Dziecka. Od 1997 r. Podlasianie pielgrzymują również do Świętej Wody z krzyżami. Pielgrzymka ta odbywa się przed odpustem matki Bożej Bolesnej.
 
Teresa Margańska
www.archibial.pl