logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
200-letnie organy godzinkowe trafiły do remontu
 


Kolejne organy z Jasnej Góry trafiły do remontu. Choć liczą sobie 200 lat, już niebawem tzw. organy godzinkowe odzyskają swoją świetność. Przez lata były zdeponowane w kaplicy św. Józefa na tzw. Halach, a po remoncie wrócą do Kaplicy Matki Bożej, gdzie było ich pierwotne miejsce. Dziś odbył się ich demontaż.

 

Decyzja o renowacji tego starego instrumentu zapadła, kiedy po zagospodarowaniu zebranej kwoty na niedawny remont organów w Kaplicy Matki Bożej, okazało się, że została „nadwyżka” - wyjaśnił kustosz Jasnej Góry o. Waldemar Pastusiak. - Zebrana kwota przerosła nasze oczekiwania. Chcemy być w porządku wobec wszystkich ofiarodawców i po namowie z przeorem i pozostałymi ojcami ustaliśmy, że przywrócimy do kaplicy jasnogórskiej organy godzinkowe – mówił zakonnik.

 

Organy te podobnie jak wcześniej służyć będą do „podgrywania” Godzinek. Jak przypomniał o. Pastusiak Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny to nabożeństwo znane w Polsce od setek lat. Ułożone są na wzór modlitw kapłańskich. – To taki brewiarz dla świeckich – tłumaczył zakonnik i zwrócił uwagę, że śpiew Godzinek na Jasnej Górze ma żywą tradycję. Codziennie są śpiewane o godz. 5.30 w Kaplicy Matki Bożej. W sierpniu słyszymy je, śpiewane przez pielgrzymów zmierzających na Jasną Górę.

Renowacji dokona Zakład Budowy, Renowacji i Naprawy Organów z Zabrza. To firma rodzinna państwa Katarzyny i Damiana Kaczmarczyków.

 

Jak powiedział Damian Kaczmarczyk już po pierwszych oględzinach zauważono datę złocenia, która przypada na 1835 rok. - Więc możemy śmiało stwierdzić, ze instrument jest starszy niż zakładaliśmy. Z całą pewnością, organy są zabytkiem, dlatego wymagają konkretnego remontu – podkreślił.

 

W trakcie oględzin stwierdzono duże zniszczenie instrumentu. - Nie ma tutaj ani jednego elementu, który byłby dobry. Są piszczałki, które zostały zmiażdżone, podeptane, porozrywane, dlatego podlegają natychmiastowej renowacji. Wszystkie elementy są zżarte przez korniki i to bardzo mocno. Będziemy musieli pozbyć się wszystkich drewnojadów, a jest to długotrwały proces – wyliczał Kaczmarczyk. Podkreślił, że tego typu prace wymagają ogromnej precyzji i staranności. Niektóre elementy będą musiały być z racji dużego zniszczenia zrekonstruowane.
- Chcemy też dopasować instrument kolorystycznie do kaplicy jasnogórskiej np. koloru ambony, czyli koloru kości słoniowej - dodał właściciel zakładu renowacji.

 

Katarzyna Kaczmarczyk, która jest odpowiedzialna m.in. za pozłacanie rzeźb i całą oprawę konserwatorską, podkreśliła, że w organach godzinkowych bardzo dobrze zachowały się ornamenty. - Moja praca będzie polegała na oczyszczeniu rzeźb i ornamentów, a pozłocone zostaną tylko, te elementy, które tego wymagają. Stan tych złoceń oceniamy na bardzo dobry – wyjaśniła.

Planowany remont ma potrwać ok. 8 miesięcy.

 

Mirosława Szymusik

jasnagora.com