DRUKUJ
 
Tomasz Kaźmierski
Niepokalane Poczęcie
materiał własny
 


Od kiedy Maryja była zbawiona?

Sformułowanie nowe imię wiąże się z księgą Apokalipsy, w zakończeniu listu do Kościoła w Pergamonie (Ap 2,17), gdzie znajduje się następująca obietnica dla zwycięzcy, czyli człowieka, który będzie zbawiony: Zwycięzcy dam [...] biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe. Zatem Maryja już w chwili Pozdrowienia Anielskiego posiadała nowe imię, nadane jej... wcześniej!

Wobec Niej już wtedy Bóg wypełnia obietnice, dane wszystkim chrześcijanom, którzy pielgrzymując po ziemi, dopiero z nadzieją oczekują ich wypełnienia. W przeciwieństwie do nas, Maryja jeszcze przed Dziewiczym Poczęciem została uznana za zbawioną i ten stan zachowywała od jakiegoś czasu. Pozostaje już tylko pytanie, od kiedy Maryja była zbawiona?
     
O tym, kiedy nastąpiło owo "wcześniej", opowiada fragment z księgi Rodzaju 3,15. Po grzechu pierworodnym Bóg zwraca się do węża: Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.
Użyte tu słowo "wrogość" - hebr. aibe - występuje w Starym Testamencie jeszcze jako źródłosłów dla "złości" (Lb 35,21) i "nienawiści" (Lb 35,22), i to w kontekście zabójstwa i zemsty za nie. Jest to więc wrogość pełna, która musi zakończyć się śmiercią jednego z przeciwników. Na czym ma polegać wrogość między diabłem a niewiastą?

Niewiasta wrogiem diabła

Jasnym jest, że gdy człowiek grzeszy, wybiera diabła (1 J 3,8). Wtedy nie ma wrogości między diabłem a człowiekiem. Wiemy, że Ewa zgrzeszyła, toteż nie ma całkowitej wrogości między nią a diabłem - Ewa nie jest rzeczoną niewiastą. Zatem kto nią jest? Otóż sam Jezus podczas swej publicznej działalności wskazuje na Maryję jako na niewiastę, zamiast zwyczajnie nazywać ją matką (J 2,4; 19,26). Jezus nigdy nie złamał Prawa, więc zwrot ten nie mógł oznaczać jakiegoś nieuszanowania Matki; Jezus - Sprawiedliwy Bóg - nie mógł określać Jej niesprawiedliwie!

Słowo niewiasto użyte przez Jezusa wobec Maryi musiało więc być zaszczytniejsze niż "matko". Gdzież więc "niewiasta" może brzmieć co najmniej tak samo nobilitująco, jak zwrot "matka mesjasza"? W Biblii jest takie miejsce - to Protoewangelia w Księdze Rodzaju. Jezus nazywając Maryję Niewiastą wskazuje na najbardziej fundamentalny cel swojej misji mesjańskiej - zbawić człowieka od grzechu, uwolnić z diabelskiej niewoli.

Tak więc Jezus ukazuje Maryję nie tylko jako matkę biologiczną ziemskiego mesjasza, który uwolni Żydów (w tym wypadku - od Rzymian), ale jako bezpośrednią uczestniczkę najważniejszej walki w historii człowieka, jako Matkę Mesjasza kosmicznego, i w tym starciu zostanie pokonany najdawniejszy wróg. Potomstwo Maryi depcze głowę węża! Tak więc między Maryją a diabłem musi istnieć permanentna wrogość, co oznacza, że Maryja jest zapowiedzianą Niewiastą. Oznacza to, że Maryja nigdy nie mogła być pod władzą grzechu, (co do istnienia grzechu pierworodnego zgadzają się i katolicy, i protestanci), czyli że Kecharitomene prawdziwie została Niepokalanie Poczęta.

Łaska darowana przez Boga

Należy uwypuklić jeszcze jeden aspekt sprawy -  Kecharitomene jest "obdarowana" łaską. Nie jest bezgrzeszna i zbawiona sama z siebie - całą łaskę ma od Boga dzięki Jezusowi. Nigdy Kościół nie czynił z Niej samoistnej i niezależnej "bogini" - Ona sama określała siebie niewolnicą Pana. Do tej pory wykazywałem na podstawie Pisma Świętego zgodność różnych fragmentów, prowadzących do uznania prawdy o Niepokalanym Poczęciu.

Pora odpowiedzieć na wątpliwości budzące się na podstawie tych miejsc w Biblii, które zdają się sugerować coś przeciwnego.
 

 
strona: 1 2 3