logo
Wtorek, 14 maja 2024 r.
imieniny:
Bonifacego, Julity, Macieja – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
34. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy
 


34. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę odbywa się w dniach 17-18 września. Od 34 lat „Solidarność” pielgrzymuje w trzecią sobotę i niedzielę września na Jasną Górę, by modlić się w intencji Ojczyzny i Ludzi Pracy. 
 
Głównym punktem 34. Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę w niedzielę, 18 września jest uroczysta Suma na Szczycie, która rozpoczęła się o godz. 11.00. Przewodniczy jej abp Józef Kupny, metropolita wrocławski i Krajowy Duszpasterz Ludzi Pracy. W Eucharystii bierze udział ok. 25 tys. osób z zakładów pracy z całej Polski. Na ołtarzu spoczywają relikwie serca bł. ks. Jerzego. 
 
Przed Mszą św. do zebranych przemówił Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”: „Wrzesień 1983 roku to bardzo trudny okres i czas dla ‘Solidarności’. Delegalizacja Związku Zawodowego, represje, szykany działaczy ‘Solidarności’, zejście do podziemia, ale także szykany i represje wobec Kościoła i księży. Ale to nie zamknęło drogi, a przede wszystkim myślenia młodego księdza Jerzego Popiełuszki, który też 18 września, w niedzielę, przybył tu, na Jasną Górę ze swoimi przyjaciółmi, robotnikami ‘Solidarności’ z Huty Warszawa. I od tego czasu pielgrzymujemy tu do Częstochowy, już po raz 34. w ramach krajowej pielgrzymki Ludzi Pracy tu na Jasną Górę”. 
 
„Dzisiaj spotykamy się na tej pielgrzymce tu, u Jasnogórskiej Pani. Każdy ma swoje intencje, ale nasza wspólna intencja to dbałość i modlitwa za ludzi pracy w naszym kraju, o podmiotowość pracownika, o to, o co w ostatnich latach przyjeżdżaliśmy tu i modliliśmy się, to, co było tak trudno wyegzekwować z poprzednim rządem, o to, aby nie było umów śmieciowych, o to, aby nie był podwyższany wiek emerytalny. Dzisiaj można powiedzieć, że nasze spotkanie ma inny wymiar. Prowadzimy dialog społeczny z rządem, który stara się rozumieć bardzo ważne sprawy pracownicze. Mamy Prezydenta, który widzi także podmiotowość i godność ludzkiej pracy i w każdym swoim wystąpieniu stara się o tym mówić” – podkreślał Piotr Duda. 
 
„Przez ten rok czasu, niecały rok czasu, możemy powiedzieć o wymiernych efektach naszych działań. To kwestia związana ze zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, o godzinowej stawce, która wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2017 r. To robimy dla tych ludzi, którzy sami nigdy by tego sobie nie wywalczyli, bo nie mają takiej możliwości. Właśnie na tym polega solidarność. Rozpoczęły się bardzo intensywne prace w Sejmie nad obniżeniem, a tak właściwie przywróceniem wieku emerytalnego sprzed reformy, i to się dzieje, i na to tak długo czekaliśmy, ale byliśmy konsekwentni i co roku byliśmy tutaj w Częstochowie, aby modlić się u Jasnogórskiej Pani o to, aby w tych wszystkich reformach na pierwszym miejscu był człowiek. Dlatego jak co roku spotykamy się tutaj w Częstochowie, u stóp Królowej Polski, aby modlić się za ludzi ciężkiej pracy, ale także za wszystkich pracowników. Dziś siódmy dzień tygodnia - niedziela, niedziela, która ma dla nas taką wartość, niedziela, która powinna być dla Boga i rodziny, niedziela, która jest dla nas tak bardzo ważną wartością dla ‘Solidarności’ jako chrześcijan. Niestety, dzisiaj wielu członków naszego związku, ale także wielu pracowników, a także całe rodziny chciałyby być z nami tutaj, na tej pielgrzymce, ale muszą być w pracy, tylko dlatego, że przez ostatnie 27 lat transformacji wszystkie wartości wywróciły nam się. Dzisiaj walczymy, aby na nowo przywrócić tą godność pracownikowi, aby tam, gdzie nie ma potrzeby, zaznaczam potrzeby, ograniczać ten handel w niedzielę, aby niedziela była dla Boga i dla rodziny. Dlatego złożyliśmy w Parlamencie wniosek obywatelski, pod którym podpisało się pół miliona obywateli, ale my zbieramy dalej, tak długa, aż tą ustawę nie podpisze Pan Prezydent Andrzej Duda. Domagamy się ograniczenia handlu w niedzielę. Jak słyszę tych wszystkich, którzy mówią, że to jest zamach na ich wolność, to ja mówię – nie, wolność też ma swoje granice, nie wolno poprzez swoją wolność zniewalać drugiej osoby, tylko dlatego, że ktoś ma kaprys w niedzielę iść sobie kupić nie artykuły pierwszej potrzeby, ale artykuły budowlane. Trzeba z tym skończyć!” – wołał Piotr Duda. 
 
Słowa powitania do zebranych w imieniu ojców i braci paulinów wypowiedział o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry. Mówił: „Drodzy pielgrzymi, ludzie pracy, polscy robotnicy, ludzie ‘Solidarności’, w dniu waszej ogólnopolskiej pielgrzymki serdecznie witam was tu na Jasnej Górze, w Domu Matki, która nas zna, Matki, która czeka na swe dzieci. Ona jest Tą przez którą Bóg objawia nam swą bliskość, swą troskę o nas, jak przypomniał nam niedawno papież Franciszek. Doświadczamy tego właśnie przychodząc tutaj, w Jej spojrzeniu chcemy zobaczyć miłosierne oczy, miłosierny wzrok Ojca Niebieskiego. Jesteście ludźmi często ciężkiej pracy, ale swój wysiłek odnosicie do Boga, pamiętacie, że praca jest drogą korzystania z tych darów, jakie dał nam sam Stwórca. Od was uczymy się tej pięknej postawy czynienia sobie ziemi poddaną, ale z szacunkiem dla darów Nieba”. 
 
Przed Mszą św. Agnieszka Lenartowicz-Łysik, społeczny doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytała list, który do pielgrzymów skierował prezydent. 
 
„Warto zauważyć, że w podsumowaniach jedenastu stuleci naszej narodowej historii nieczęsto podkreśla się zasługi i poświęcenie ludzi pracy. A przecież tak przed wiekami, jak i dzisiaj to głównie na ich barkach spoczywa pomyślność naszej Ojczyzny, bo to przede wszystkim ludzie, ich uzdolnienia, gospodarność, umiejętność życia we wspólnocie są największym bogactwem i największym atutem każdego państwa. To ludzka praca jest podstawowym i najważniejszym źródłem bogactwem, siły, a w konsekwencji także niezależności każdego narodu. Polacy słyną ze swej pracowitości i umiłowania wolności, te dwa dążenia idą ze sobą w parze i nawzajem się wzmacniają, nie brak na to dowodów w naszej historii i to od samych jej początków. Nasi przodkowie włożyli wiele trudu, aby uczynić sobie tę ziemię sobie poddaną, aby bezkresne puszcze i nieużytki zamienić na urodzajne pola, aby zakładać i chronić miasta i osady, aby rozwijać gospodarkę i kulturę materialną, aby Pierwsza Rzeczpospolita zasłynęła jako spichlerz Europy” – pisze Andrzej Duda. 
 
„Życzę, aby 34. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy umocniła państwa w wierności naszym najstarszym i najcenniejszym tradycjom ludowym, a także w radościach i poczuciu dumy ze wspólnego budowania Polski, która jest wolna i zamożna, wolnością i zamożnością swoich obywateli” – czytamy w liście Prezydenta RP. 
 
Homilię wygłosił bp Piotr Turzyński, bp pomoc. diec. radomskiej. Mówił: „Moi drodzy siostry i bracia, każdy człowiek tęskni za solidarnością, jest to tęsknota wpisana w ludzkie serce, stworzone na obraz i podobieństwo Boga, który jest wspólnotą. Tęsknota za solidarnością widzianą w innych ludziach, to tęsknota za bliskością, zrozumieniem, wspólnotą. Przecież tak tęskni każde dziecko, chce mieć kochanych rodziców, chce, by się nim interesowano, opiekowano, tak tęskni młodzieniec, czy młoda dziewczyna, którzy chcą wejść w życie dojrzałe, szukają pracy. Tak tęskni za solidarnością pracownik, który staje wobec pewnego systemu, konsorcjum, bogatego i wielkiego pracodawcy, i wydaje mu się, że jest sam, jak pyłek pośród świata. Za solidarnością tęskni człowiek w podeszłym wieku, niedołężny, chory, chce zobaczyć solidarność w oczach lekarza, bliskich, państwa, społeczności. Człowiek tęskni za solidarnością”. 
 
„Chcemy dzisiaj my wszyscy podziękować Panu Bogu, że to słowo 'solidarność' zabrzmiało bardzo mocno na naszej, polskiej ziemi i zostało usłyszane na całym świecie za na nowo, jakby odkryliśmy w słowniku chrześcijańskim słowo 'solidarność' – bycie z człowiekiem, nie przeciw. Do tego, by to słowo zaistniało w języku współczesnego, świata przyczynił się radomski czerwiec 1976 r. Ówczesne władze nie wiedziały, co to solidarność, nie było ani wczucia, ani wysłuchania robotników, ich jasnego głosu sprzeciwu, ale nazwano to buntem albo słuchaniem imperialistycznych podszeptów. Nie wysłuchano robotników, znaleźli się w wizji władzy jako warchoły i jako przestępcy, jako ktoś, dla kogo nie ma miejsca w społeczności, kogo trzeba karać, ale w tym bólu, w cierpieniu, w trudzie narodziła się 'Solidarność', bo oto z robotnikami, którzy przechodzili przez tzw. ścieżki zdrowia, byli bici, zaczęli się solidaryzować inni, powstaje Komitet Obrony Robotników, intelektualiści biorą pod opiekę robotników. Bardzo piękną i niezwykłą postacią radomskiego czerwca jest ks. Roman Kotlarz, który był solidarny z robotnikami, pamiętnego 25 czerwca przyjechał na obiad do jednej z parafii radomskiej i tu w geście solidarności szedł przez pewien czas z robotnikami, a potem z wysokości kościoła błogosławił im. Na kazaniach stał się głosem robotników, którym nie pozwalano mówić. Zapłacił za to najwyższą cenę, wiele razy bity i zastraszany, zmarł z wycieńczenia, stając się męczennikiem czerwca 76 r. Na plakacie, który zapraszał nas na to dzisiejsze spotkanie, znajdujemy słowa ks. Romana ‘Starałem się w swoich słowach mówić o was i mówić za was’, przecież to nic innego jak solidarność, solidarność z człowiekiem, który czuje się oszukany, prześladowany, niszczony, zepchnięty na margines. Ludzie odpłacili się ks. Romanowi, rozumieli, że jest to ktoś niezwykły. Kiedy prowadzono zwłoki ks. Romana ze szpitala do parafii, w której był proboszczem, ludzie ułożyli całą drogę kwiatami, w geście solidarności i miłości dla tego, który był z nimi solidarny” – podkreślał kaznodzieja. 
 
Zawierzenie Świata Pracy wypowiedział ks. kan. Stanisław Sikorski. 
 
„Moi kochani, chciałbym wam podziękować za trud pielgrzymowania. Dzisiaj nie tak, jak w ubiegłym roku, czujemy ten trud pielgrzymowania - mówił przed błogosławieństwem abp Józef Kupny, nawiązując do chłodnej i deszczowej aury - Bóg zapłać wam serdecznie wszystkim (…) Niech Bóg błogosławi, noście to błogosławieństwo w sercu, zawieźcie do swoich rodzin, do miejsc prac, wszędzie tam, gdzie jesteście” – 
 
Obecni są m.in.: Zdzisław Maszkiewicz, przewodniczący Zarządu Regionu Ziemi Radomskiej NSZZ „Solidarność”; Jacek Strączyński, przewodniczący częstochowskiej „Solidarności”; Stanisław Szwed, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej; Mariusz Trepka, wicewojewoda śląski; Roman Giedrojć, główny Inspektor Pracy; a także rodzina bł. ks. Jerzego: siostra Teresa i bracia: Józef i Stanisław z rodzinami. 
 
Hasłem przewodnim pielgrzymki jest „Miłosierdzie przychodzi przez Maryję”. Tegoroczna pielgrzymka przypada w 40. rocznicę Radomskiego Czerwca 1976 roku. Jednym z patronów tegorocznej pielgrzymki jest ks. Roman Kotlarz, męczennik Radomskiego Czerwca. 
 
Przed Mszą św. odbyła się modlitwa różańcowa oraz koncert muzyków pamięci ks. Romana Kotlarza, podczas którego wystąpili: Jerzy Zelnik i Robert Grudzień. 
 
Za organizację pielgrzymki odpowiada w tym roku Solidarność Ziemia Radomska. 
 
Pracownicze pielgrzymki na Jasną Górę zapoczątkował błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko – kapelan i od dwóch lat patron NSZZ Solidarność – organizując ją we wrześniu 1983 dla robotników Huty Warszawa. Rok później do Częstochowy pielgrzymowali już pracownicy z różnych części Polski. Idea błogosławionego ks. Jerzego przerodziła się w coroczną ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy, odbywającą się zawsze w trzecią niedzielę września. 
 
 
„Przyjechaliśmy się tu pomodlić w intencji naszych rodzin, naszych zakładów pracy, za rencistów, emerytów, aby nam było godnie żyć – mówi Andrzej Pszarny z Regionu ‘Solidarności’ Ziemi Przemyskiej – Bardzo się cieszę, że jest taka opcja polityczna, jaką jest PiS, na pewno pójdzie to wszystko w dobrym kierunku”. 
 
„Co roku przyjeżdżamy tu podziękować Matce Boskiej za szczęśliwą pracę – mówi Eugeniusz Kowalski ze Związku Zawodowego ‘Solidarność’ Zagłębia Miedziowego Zakładów Górniczych Polkowice-Sieroszowice - My tak rozpoczynamy święto górnicze od tego właśnie święta Ludzi Pracy, bo jeśli nie będziemy Matce Boskiej dziękowali za ciężką pracę, jaką wykonujemy, to po prostu nie widzimy siebie w tej pracy. Mogę powiedzieć do ludzi młodych, którzy dopiero zaczynają tę ciężką pracę – jeśli nie będziemy związani jako ludzie pracy, co nam dał ks. Jerzy Popiełuszko, to nigdy nie osiągniemy tego, co mamy dzisiaj. Ks. Jerzy Popiełuszko pokazuje nam drogę, jeżeli my nie będziemy szli tą drogą, nie będziemy mówić wspólnym językiem, będziemy się oddalali od tego, co chcemy osiągnąć”. Jak podkreśla Eugeniusz Kowalski, wraz ze zmianą władzy, pracownicy odczuli również zmianę warunków pracy: „W stosunku do ostatnich lat, jest ten dialog społeczny, który można prowadzić z dyrekcją zakładów pracy. Rok temu nie było szans na jakąkolwiek rozmowę, było odgórnie powiedziane – ma być tak, jak oni chcą. A dzisiaj jest ten dialog, możemy powiedzieć o warunkach naszej pracy”. 
 
„Na pielgrzymkę przyjeżdżamy od początku, byli nasi koledzy przed nami, a potem my przejęliśmy pałeczkę. To jest święto dla nas, dla ludzi pracy. To jest dla nas tradycja, radość, obowiązek, który spełniamy. Jeździmy też do Warszawy na co roku obchody rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki” – mówi Andrzej Szuty z Komisji Międzyzakładowej „S” Huty Miedzi Głogów. 
 
 
Dwudniowa Pielgrzymka Ludzi Pracy rozpoczęła się Mszą św. koncelebrowaną w sobotę, 17 września 2016 o godz. 19.00 na jasnogórskim Szczycie, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Henryk Tomasik, ordynariusz radomski. Słowa powitania w imieniu ojców i braci paulinów wypowiedział o. Krystian Gwioździk. 
 
„Dzisiaj przychodzimy, aby dziękować, dziękować za ludzi pracy, za ludzi, którzy potrafili upomnieć się o prawdę, sprawiedliwość społeczną, za ludzi pracy, którzy już od początku przemian chcieli, aby Chrystus ze swoją Ewangelią i Eucharystią był obecny, szczególnie wtedy, gdy są trudne chwile. Dzisiaj przychodzimy z naszym dziękczynieniem za duszpasterzy ludzi pracy, którzy na wzór bł. ks. Jerzego trwali przy robotnikach, trwali przy ludziach pracy, wówczas, gdy pojawiały się trudne problemy, a nawet niebezpieczeństwa. Dziękujemy za tę gorliwość duszpasterską i wierność, wierność Chrystusowi, ale także ludziom, którzy potrzebowali pomocy duchowej – podkreślał w homilii bp Henryk Tomasik – Dzisiaj przychodzimy, aby dziękować za wielkiego nauczyciela, którym był św. Jan Paweł II. Przed kilku dniami minęła 35. rocznica słynnej Encykliki o pracy ludzkiej. Powstawała ona wówczas, gdy w Polsce kształtowały się przemiany społeczne i może szkoda, że wówczas nie wszyscy dobrze usłyszeliśmy słowa Ojca Świętego. Ojciec Święty w tej encyklice pisał: ‘W dniu 15 maja upłynęło 90 lat od głoszenia przez wielkiego Papieża ‘kwestii społecznej’, Leona XIII, mija 90 lat przełomowej encykliki zaczynającej się od słów 'Rerum novarum', pragnę przeto niniejszy dokument poświęcić właśnie pracy ludzkiej, a bardziej jeszcze pragnę poświęcić człowiekowi w szerokim kontekście tej rzeczywistości, jaką jest praca’. Ta Encyklika powstawała tuż przed zamachem na Ojca Świętego, miała być ogłoszona właśnie 15 maja, ale dwa dni wcześniej zamach na Ojca Świętego. W święto podwyższenia Krzyża Świętego Ojciec Święty podpisał tą encyklikę po powrocie ze szpitala i po czasie rekonwalescencji. Przypominał tam Ojciec Święty bardzo ważne prawdy dotyczące człowieka, także człowieka pracy i człowieka w kontekście pracy”. 
 
O godz. 21.00 ks. Krzysztof Hajdun, sekretarz krajowego duszpasterstwa Ludzi Pracy poprowadził Apel Jasnogórski w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Natomiast o godz. 21.45 jasnogórskimi Wałami przeszła Droga Krzyżowa. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com