logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
35-lecie kapłaństwa Prezbiterów archiedecezji Częstochowskiej, diecezji Sosnowieckiej i Kaliskiej
 


Do wzajemnej modlitwy za siebie, za kapłanów i wiernych, zachęcał częstochowski biskup pomocniczy ks. Andrzej Przybylski. Przewodniczył on Mszy św. koncelebrowanej z prezbiterami świętującymi na Jasnej Górze 35-lecie kapłaństwa. Za dar powołania dziękowało 18 księży arch. częstochowskiej, diec. sosnowieckiej i kaliskiej.

 

Choć są proboszczami, profesorami, pełnią przeróżne funkcje, mają duszpasterskie doświadczenie to jak podkreślał bp Przybylski wciąż potrzebują nowości, czyli odnawiania duchowej więzi z Chrystusem. Zauważył, że także czas jubileuszów czy rocznic jest okazją, żeby na swoje życie, na świat, na Boga spojrzeć jakby od nowa, ze świeżą mocą.

 

Częstochowski biskup pomocniczy zachęcał księży jubilatów, by jak Nikodem z dzisiejszej Ewangelii, mimo dojrzałości i doświadczenia przeżywali na nowo spotkanie z Chrystusem, by nie zesztywnieli w swojej wierze, w posłudze, a dawali się zaskakiwać Bogu i prowadzić na wciąż nowe drogi. Podkreślał, że tę witalność daję Duch Święty, trzeba Mu pozwolić, by nas odradzał.

 

Ks. Sebastian Kępa proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Rudnikach, od lat prowadzący audycje biblijne w Radiu Jasna Góra, podkreślił, że trwanie w powołaniu to też owoc jego nieustannej modlitwy do Ducha Świętego, o Jego dary, ale też wiele zawdzięcza modlitwie innych za niego, kapłanów. Za tę modlitwę wszystkim podziękował. - Ciągle mam świadomość, że mógłbym więcej, lepiej, bardziej Bogu się przyczynić i proszę o modlitwę, żeby posługa kapłana była bardziej owocna. Jest wielu ludzi, którzy się modlą w mojej intencji, myślę, że w tym jest wielka potęga i siła. Czuję moc tej modlitwy, wielkie Bóg zapłać za to - powiedział ks. Kępa.

 

Ks. Mariusz Walczyk, proboszcz parafii św. Bartłomieja we Włodowicach. O swoim powołaniu opowiadał, używając szachowych obrazów: Pan Jezus mnie prowadził figurami różnych ludzi, Jego świadków, w klasie maturalnej nastąpił szach-mat - powiedziałem Bogu „tak” i znalazłem się w seminarium. Przyznał, że kiedyś szachy były jego wielką pasją, teraz na nie ma czasu, bo pochłania go duszpasterstwo, modlitwa, prowadzenie wszelkich spraw związanych z parafią. - Ta kapłańska codzienność jest piękna. Pełen radości i miłości ze spotkania z Chrystusem, chcę to przekazać ludziom - podkreślił ks. Walczyk.

 

- „Uczyńcie, co wam mówi Syn" to nasze zawołanie kursowe i patrząc na 35 lat naszego kapłaństwa staramy się je wciąż realizować. Czynimy to dzięki Matce Bożej, bo Ona jest Matką naszego kapłaństwa - podkreślali jubilaci.

Ks. Zygmunt Skipirzepa z parafii Nawiedzenia NMP w Będzinie wspominał, że „ołtarz” towarzyszył mu od najmłodszych lat i jeżeli jeszcze raz musiałby wybierać swoją drogę, to zawsze byłoby to kapłaństwo. - Najpierw byłem ministrantem, później kształtowałem się we wspólnotach, aż poszedłem do seminarium. Po tych 35 latach wiem, że jestem tym, kim chciałem być. Rok naszych święceń, był rokiem maryjnym, dlatego naszym zwołaniem kursowym stały się słowa „Uczyńcie, co wam mówi Syn”. Te słowa od samego początku wskazywały nam na Maryję i tak jest do tej pory - powiedział ks. Skipirzepa.

 

Ks. Sławomir Wojtysek, proboszcz parafii św. Brata Alberta w Częstochowie zauważa, że wyzwań kapłanom przybywa. Wymienił m.in. pandemię, niepokój związany z wojną na Ukrainie. - W tych trudach my też potrzebujemy solidnego oparcia, a jest nim Matka Boża. Jak przed laty Jej zawierzyliśmy naszą drogę, tak i dziś to oddanie odnawiamy - podkreślił kapłan.

 

Ks. Stanisław Kotyl, proboszcz parafii św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Żarkach życzył sobie i innym przeżywającym jubileusz ufności i wierności Bogu, a także pielęgnowania każdego dnia bliskości z Chrystusem.

 

Mirosława Szymusik, Maria Bareła
www.jasnagora.com