„Co się stało z naszym myśleniem o Ojczyźnie? Czy wykreśliliśmy ze słownika życia społecznego takie podstawowe słowa jak zgoda, dialog, solidarność, współpraca? Czy nie interesuje nas już wspólne dobro jakim jest nasza niepodległa Ojczyzna? Czy nie popadliśmy w nową, jakże groźną niewolę, która każe nam dzisiaj prosić Boga: Ojczyznę wolną od podziałów, kłótni, niezdrowych ambicji, racz nam wrócić Panie?”- pytał w swojej homilii w 100. Rocznicę Cudu nad Wisłą, Ksiądz Arcybiskup Władysław Ziółek.

Ksiądz Arcybiskup sprawował Eucharystię w parafii WNMP w Skoszewach Starych, gdzie od wielu już lat ludzie z okolicznych miejscowości pielgrzymują pieszo, aby błagać Matkę Najświętsza o pomoc i o wstawiennictwo.

Dwadzieścia cztery lata temu Ksiądz Arcybiskup Władysław Ziółek dokonał koronacji obrazu Matki Bożej Skoszewskiej i ustanowił parafię w Starych Skoszewach Sanktuarium Maryjnym- przypomniał we wstępie ks. Robert Batolik, proboszcz parafii w Starych Skoszewach. „Jesteśmy wszyscy wdzięczni za te niezwykłe dary przez które w sposób szczególny Bóg udziela swojej łaski.”

W swojej homilii Abp Ziółek podkreślił, że dzień Wniebowzięcia NMP jest dla nas dniem wielkiej pociechy i radości. „Jest to dla nas czas, abyśmy mogli zrozumieć, że nam, ziemskim pielgrzymom, zostało ukazane w Maryi czekające nas chwalebne przeznaczenie. Treść dzisiejszej uroczystości ukazuje nam niezwykłe dążenie Maryi do tego co nieskończone, co nie przemija, niezwykłe dążenie do życia. Kierując dziś swoje wszystkie najlepsze myśli ku Bożej Matce, nie sposób nie zachwycić się tym, co dla każdego z nas pozostaje tylko codziennym pragnieniem. Oto bowiem naprzeciw współczesnego człowieka niekiedy zaplątanego w egzystencję tak bardzo, że skazuje ona go czasem na śmierć i nicość, naprzeciw tego człowieka, który w swej chwiejnej wierze, nie potrafi odnaleźć dla siebie ratunku, staje prawda o Wniebowzięciu, przynosząc ze sobą siłę i triumf życia.”

W swojej homilii Ksiądz Arcybiskup odniósł się także do obchodzonej w tym roku 100. Rocznicy Cudu nad Wisłą. „W 1920 roku słabe wówczas państwo polskie musiało stanąć naprzeciw potęgi rozszalałej bolszewickiej ideologii. To co wtedy wydawało się niemożliwe, stało się faktem i bolszewicka potęga została powstrzymana. Stał się jak później określiła to historia- Cud nad Wisłą. Cud szczególny, bo w dniu 15 sierpnia. Cud jakże ważny dla przyszłych losów Polskich i całej Europy.”

Dalej Abp Ziółek pytał o to, co dzisiejsze pokolenie wyzwolone spod totalitarnych rządów komunistycznych, zostawi w testamencie tym, którzy przyjdą po nas. „Czy przekażemy im ducha podziałów, wrogości, politycznych kłótni, wzajemnego oczerniania, podważania wszelkich autorytetów? Co się stało z naszym myśleniem o Ojczyźnie? Czy wykreśliliśmy ze słownika życia społecznego takie podstawowe słowa jak zgoda, dialog, solidarność, współpraca? Czy nie interesuje nas już wspólne dobro jakim jest nasza niepodległa Ojczyzna? Czy nie popadliśmy w nową, jakże groźną niewolę, która każe nam dzisiaj prosić Boga: Ojczyznę wolną od podziałów, kłótni, niezdrowych ambicji, racz nam wrócić Panie?”- pytał Ksiądz Arcybiskup.

Ksiądz Arcybiskup w swoim słowie zwrócił uwagę także na to, że w 1920 roku obrona Ojczyzny była także obroną wiary. „Czy dziś może być inaczej, kiedy próbuje się zagłuszać wszystko co chrześcijańskie? W sposób otwarty wykreśla się Boga z życia społecznego, a wiarę chce się zredukować do sfery czysto prywatnej, podważa się fundamenty małżeństwa i rodziny, brakuje szacunku dla ludzkiego życia i manipuluje się naturą.

Potrzeba nam, abyśmy ożywili w sobie pamięć o naszych chrześcijańskich korzeniach i abyśmy wobec różnych tendencji liberalnych i laickich, na nowo przyjęli wielkie dziedzictwo wiary naszych ojców” podkreślał Abp Ziółek.

Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny nazywane jest również Świętem Matki Boskiej Zielnej. Dlatego na zakończenie Mszy Świętej nastąpiło uroczyste poświęcenie ziół, kwiatów i płodów rolnych.

www.archidiecezja.lodz.pl