„Czym zasmuciłeś Boga albo czym go obraziłeś?” – pada pytanie w dziecięcym rachunku sumienia, tak jakby Bóg się smucił lub obrażał na człowieka. Zaniedbywanie nauki religii jest przewinieniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”, a przechodzenie przez ulicę w miejscach niedozwolonych – wykroczeniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz zabijał”. Mam nadzieję, że dziecko wie o co chodzi, bo mnie trudno to zrozumieć…
Autentyczna modlitwa - według Mistrza z Avila - wyzwala z egoizmu i samolubstwa: "Zamykasz za sobą drzwi, by się modlić, zaraz jednak szukasz swojej chwały, ostentacyjnie wykonując niby dobre uczynki. Tam w skupieniu opłakujesz swoje grzechy, a zaraz potem jesteś przyczyną łez drugich ludzi. Tam oświadczasz, że jesteś prochem, jednak zaraz przysięgasz na niebo, że twoja krew jest lepsza. Zapominasz o tym, że wszyscy pochodzimy z tej samej ziemi. (...) Staraj się poznać, jak jesteś przyziemny, pełen samolubstwa. We wszystkich twoich ćwiczeniach szukasz samego siebie" (648).