logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Zenon Klawikowski SDB
Blaski i cienie emigracji
Don Bosco
 



 
 Socjologowie twierdzą, że wśród polskiej młodzieży coraz częstsza jest postawa zniechęcenia i poczucia braku perspektyw na przyszłość. Jednym z podstawowych problemów, z którymi borykają się młodzi Polacy, jest ich przyszłość zawodowa i zatrudnienie. Badania wskazują, że ludzie młodzi, nie widząc perspektyw w Polsce, coraz częściej szukają szczęścia za granicą. 
 
Z momentem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. możliwość swobodnego wyboru miejsca zamieszkania, zatrudnienia i podróżowania nie tylko stała się zachętą, ale dominującą przyczyną nowej fali emigracji Polaków, zwłaszcza młodych.
 
Statystyki wykazują, że emigrują przede wszystkim ludzie młodzi, w wieku od 18 do 34 lat, w 60% mężczyźni. Osoby te w większości pochodzą z regionów mniej zurbanizowanych, gdzie jest większe bezrobocie, a wynagrodzenie za pracę jest niższe. Głównym motywem młodej emigracji są warunki ekonomiczne, zdobycie atrakcyjnej pracy i chęć poprawy standardu życia. Zazwyczaj jest to emigracja sezonowa, okresowa, kilkuletnia, z powrotami do Polski z okazji świąt czy innych ważnych okoliczności. Krajami, do których najczęściej udają się młodzi polscy emigranci, są: Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia, Francja, Włochy. Eksperci podają, że w 2005 r. liczba nowych polskich emigrantów wynosiła ok. 1,2 miliona osób, co stanowiło nieco ponad 3% całej ludności kraju. Środki społecznej komunikacji, opierając się na własnych kryteriach, podają informacje, że z Polski wyjechało od 2 do 4 milionów osób.
 
Wyzwania
 
Wielu młodych wyjeżdżających z kraju trafia na sprzyjający ich rozwojowi grunt, łatwo integrują się z nowym środowiskiem; znajdują dobrze płatną pracę i często przyjmują wzorce kulturowe kraju i środowiska, w którym zamieszkali. Niektórzy napotykają jednak duże trudności i problemy w nowym środowisku, nieznajomość języka, przeszkody w znalezieniu legalnej, odpowiedniej pracy, brak oparcia w bliskich osobach czy strukturach, problemy z dostosowaniem się do nowego stylu życia. Osoby takie stają się często przedmiotem wyzysku i poniżenia.  
 
Chociaż zasadniczym motywem emigracji współczesnych Polaków jest sytuacja ekonomiczna, to jednak zjawiska emigracji nie da się ograniczyć do spraw zatrudnienia i większych zarobków. Nie można emigracji odrywać od całościowej wizji osoby emigranta, jego powołania, filozofii życia, wymiaru duchowego i religijnego, więzów rodzinnych i środowiska lokalnego, bogactwa kultury i wykształcenia, z którego wyrasta. Emigruje cały człowiek, opuszczając dom rodzinny, grono bliskich i znajomych. Wyjeżdżając, przenosi w nowe miejsce swój świat wartości, ideały, doświadczenie, nadzieje, dążenia i oczekiwania oraz cały szereg problemów i słabości, skłonności i przyzwyczajeń. Także w nowym miejscu zastaje określoną kulturę, tradycje, zwyczaje i styl życia, a także całą gamę nowych problemów, z którymi boryka się społeczeństwo, do którego przybywa emigrant. 
 
Emigracja zawsze prowadzi do pewnej konfrontacji i weryfikacji różnych płaszczyzn życia i działania. Warto pytać, czy zarabiając większe pieniądze i podnosząc standard swojego życia, równocześnie wzrastamy, czy realizujemy własne powołanie i obrane ideały? Jaki jest bilans korzyści i strat? Czy nie tracimy czegoś większego? Stawiane w ten sposób pytania pomagają w nowym środowisku zatroszczyć się o to, co istotne, o rozwój powołania i realizację woli Bożej.
 
Więzi rodzinne i poczucie patriotyzmu
 
Głównym oparciem i bogactwem człowieka, zwłaszcza młodego, jest rodzina. Ona w najwyższym stopniu zaspokaja podstawowe potrzeby osoby ludzkiej: bezpieczeństwa, przynależności i miłości, godności i szacunku. Doświadczenie wyniesione z domu rodzinnego (świat wartości, kultura, głębokie więzi i styl odniesień, sposób świętowania i spędzania czasu wolnego…) stanowi fundament i prawdziwy punkt oparcia w rozwoju i integralnym wzroście człowieka. Często to „dobro” jest nieuświadomione.
 
 
 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Jan Drozd SDS

Tylko wówczas możemy z ufnością zwrócić się do Boga z prośbą o skreślenie zaciągniętego przez nas u Niego długu, jeśli sami przebaczyliśmy. Prośba nasza byłaby faryzejska, gdyby jej nie poprzedziła nasza gotowość przebaczenia naszym winowajcom. Prosić Boga o przebaczenie własnych win, a sobie pozostawić porachunki z naszymi bliźnimi, znaczyłoby uzurpować sobie sąd nad nimi, który przecież należy wyłącznie do Niego: "Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście Bożej...

 
ks. Jan Drozd SDS

Doświadczenie świeckich małżonków, dających życie swojemu dziecku, może zrodzić nowe pytania wobec takich tajemnic wiary, jak zbawienie dzieci, które umarły bez chrztu, grzech pierworodny czy niepokalane poczęcie Maryi. Niniejsze rozważania nie oferują pełnych odpowiedzi na stawiane pytania, zaledwie zakreślają kierunek, w jakim – jak sądzę – należałoby pójść, aby je znaleźć. Zapewne też będą rodzić kolejne pytania...

 
ks. Jan Drozd SDS
Wiadomo, że każdy człowiek ma swoją drogę do Pana Boga i jeśli rozumie o co chodzi - a chodzi o nawiązanie więzi, bez względu na to, czy będzie to poprzez medytację, rozważanie, rozmyślanie, bycie w obecności Bożej, to każdy ma znaleźć swoją własną drogę do modlitwy. Ktoś ładnie powiedział, że mamy się modlić tak, jak potrafimy, a nie tak, jak nie potrafimy.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS