logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Cezary Sękalski
Błogosławieństwa Ducha
Głos Ojca Pio
 


Wspomniane dary nie odwołują się tylko do ludzkich zdolności, lecz stanowią ich prześwietlenie nadnaturalnym blaskiem. Z tej Bożej ingerencji rodzą się owoce Ducha Świętego, które tak drobiazgowo opisał św. Paweł w Liście do Galatów: Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa (Ga 5, 22-23). Znowu trudno byłoby uznać te wszystkie przymioty za czysto ludzkie, wypracowane tylko własnymi siłami człowieka. Tym bardziej, że już w następnym zdaniu św. Paweł wskazuje na ich właściwe źródło: A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami (Ga 5, 24). Zatem osobista zgoda na przynależność do Chrystusa jest podstawowym warunkiem, a drugim ukrzyżowanie swojego ciała z jego nieuporządkowanymi namiętnościami i pożądaniem, które w praktyce okazuje się zwykle wieloletnim procesem.
 
Klucz do błogosławieństw
 
Ten wymiar nadnaturalny darów i owoców Ducha jeszcze bardziej podkreśla trzeci element, czyli zdolność do życia błogosławieństwami ewangelicznymi, który mistrzowie życia duchowego dodawali do opisu ostatniego etapu duchowego wzrostu.
 
Osiem błogosławieństw do dziś pozostaje dla nas zakrytym paradoksem. Jak bowiem można uznać za szczęśliwych ludzi, którzy zewsząd doznają ucisku, są ubodzy, smucą się, łakną i pragną sprawiedliwości, cierpią prześladowania, są cisi, miłosierni? A jednak właśnie tych kilka karkołomnych zdań pozostaje dla wielu teologów rzeczywistą konstytucją Królestwa Bożego na ziemi. Zdolność do bycia szczęśliwymi pomimo tak wielu zewnętrznych dolegliwości i cierpień stanowi niepodważalny dowód na możliwość  uszczęśliwiania nas przez Boga, a nie przez świat; pokazuje również, że to niebo jest naszym domem, a nie ziemia.  
 
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was.
Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami (Mt 5, 3-12).
 
Cezary Sękalski
 
Zobacz także
Jacek Grabarczyk

Gdy prosimy o dary Ducha Świętego – nie ma innego sposobu, aby ocenić, co się dostało, jak tylko sprawdzenie tego w praktyce. Odkrywając powołanie do życia w rodzinie – lepiej podjąć bardzo konkretne kroki w poszukiwaniu swojej drugiej połowy, niż biernie czekać, aż sama się znajdzie. Aktywność w czekaniu sprawia, że mamy kontrolę nad swoim życiem, mamy wybór między wieloma wariantami, a nie bierzemy tego, co pierwsze z brzegu (bo więcej okazji podczas siedzenia na kanapie może się nie trafić). Bierność rodzi w nas wiele negatywnych odczuć – to powód do frustracji, niskiej samooceny, wreszcie pretensji do Boga. 

 
Jacek Grabarczyk

W wielu sytuacjach, które dzieją się wokół nas – we wspólnocie Kościoła, parafii, konkretnej grupy, a nawet w kręgu bliskich, znajomych i przyjaciół także nieuniknione są konflikty czy niejasności. Nie zapominajmy w tych chwilach szukać odpowiedzi w Słowie Bożym, zapraszać Ducha Świętego z Jego darami oraz podejmować twórczej dyskusji, mającej na celu wypracowanie najlepszego stanowiska.

 
Tadeusz Basiura
Tylko cztery niedziele dzielą nas od wielkiego wydarzenia, jakim było – ale i w ciągle jest – przyjście na świat Syna Bożego jako Dzieciątka. To niezwykle krótki czas. Dlatego też należy ze szczególną dbałością i zaangażowaniem wykorzystać je, aby tak się przygotować, by nasza radość ściśle wiązała się z narodzeniem Chrystusa. Tego przygotowania nie mogą przesłonić przedświąteczne zakupy, przygotowywanie świątecznych smakołyków ani myślenie o prezentach. Adwent to przygotowanie naszego ducha i umocnienie naszej wiary.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS