logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Bp Lechowicz: potrzebna jest postawa solidarnej odpowiedzialności za los Ojczyzny
 


Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył w 104. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę Mszy świętej w intencji Ojczyzny w Świątyni Opatrzności Bożej. Homilię wygłosił biskup polowy Wiesław Lechowicz, który zaapelował "o wspólnotę dobrej woli i atmosferę czynienia dobra w naszym społeczeństwie".

 

Msza św. rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Wojska Polskiego i odegrania Mazurka Dąbrowskiego. W Eucharystii uczestniczyli Prezydent RP Andrzej Duda oraz Gitanas Nausėda, prezydent Litwy. Prezydentom towarzyszyły ich małżonki.

 

– W Świątyni Bożej Opatrzności w Warszawie rozpoczynamy sprawowanie Eucharystii. Odprawiamy Mszę św. w intencji naszej Ojczyzny. Jest w tej modlitwie, w tej ofierze, którą składamy Bogu Trójjedynemu i dziękczynienie za odzyskaną niepodległości i zawierzenie naszej przyszłości – powiedział kard. Kazimierz Nycz.

 

Metropolita warszawski podkreślił, że tegoroczna uroczystość oraz jutrzejszy pochówek prezydentów RP na uchodźstwie stanowią zamknięcie obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. – Módlmy się więc za Polskę za nasz kraj i nasz naród we wszystkich jego potrzebach czasu współczesnego – powiedział.

 

W homilii bp Wiesław Lechowicz podkreślał, że Polska zawdzięczała swoją niepodległość między innymi dzięki sprzeciwowi wobec tego, co zagrażało polskiej tożsamości, kulturze i tradycji.

 

– W warunkach odzyskanej niepodległości nie wystarczy sprzeciw; potrzebna jest postawa solidarnej odpowiedzialności za los Ojczyzny. Do takiej postawy zachęca nas usłyszane przed chwilą słowo Boże. Św. Jan w swoim liście ostrzega nas: „Uważajcie na siebie, abyście nie utracili tego, co zdobyliście pracą”(2J 1, 8) – powiedział bp Lechowicz.

 

Zdaniem Ordynariusza Wojskowego pierwszym warunkiem zachowania wolności, jaki podaje św. Jan, jest trwanie w Bogu. – To oczywiste nawiązanie do słów Jezusa, który mówił „Kto trwa we Mnie a Ja w nim ten przynosi owoc obfity” (J 15,5). Niewątpliwie w procesie odzyskiwania przez Polskę niepodległości aspekt wiary miał niebagatelne znaczenie – przekonywał biskup.

 

Hierarcha przytoczył słowa listu skierowanego 15 listopada 1918 r. przez Benedykta XV do abp. Aleksandra Kakowskiego, w którym papież wyrażał radość z odzyskania przez Polskę niepodległości i podkreślał zasługi naszego kraju w zachowaniu wiary. Jak zauważył biskup polowy „trwanie w Bogu to zadanie niełatwe na początku XXI wieku, kiedy tzw. cywilizacja zachodnia zapomina o Bogu, a religię uważa za zagrożenie dla społeczeństwa”.

 

Biskup Lechowicz powiedział, że drugim warunkiem zachowania wolności według św. Jana jest wzajemna miłość, wyrażająca się w postępowaniu według przykazań i miłosierdzia wobec bliźnich. Wyraził wdzięczność Polakom za wrażliwość wobec uchodźców z Ukrainy i zaapelował o pomoc potrzebującym w naszej Ojczyźnie.

 

W kontekście solidarności i wzajemnej odpowiedzialności biskup wskazał ośrodek dla niewidomych w Laskach, założony przez bł. Matkę Różę Czacką, który w latach „odradzającej się niepodległej Ojczyzny był miejscem integracji i zjednoczenia, a nie podziału i wrogości”.

 

– O wspólnotę dobrej woli i atmosferę czynienia dobra w naszym społeczeństwie modlimy się dziś intensywnie, bo wiemy jak wielkie znaczenie ma solidarność nie tylko w czasie zagrożenia wolności, ale i dla jej utrzymania – powiedział biskup polowy.

 

Zdaniem bp. Lechowicza jednym z warunków niepodległości o których wspomina św. Jan w Drugim Liście jest także „unikanie zwodzicieli”. – Takich nie brakowało w jego czasach i nie brakuje dzisiaj. Idee zwodnicze dotykają także rozumienia wolności. Jedni ją absolutyzują, inni mylą z samowolą, jeszcze inni uważają, że gwarancją wolności jest demokracja. Tymczasem, powołam się na Leopolda Staffa, „wolność nie jest ulgą, lecz trudem wielkości”. Wymaga pracy nad sobą – podkreślił. Dodał, że aby „nie stracić daru wolności i niepodległości potrzebne jest Boże błogosławieństwo”.

 

Po homilii prezydent Andrzej Duda zapalił święcę niepodległości, ofiarowaną w 1867 r. przez Piusa IX z poleceniem zapalenia jej gdy Polska odzyska niepodległość. Wierni odmówili akt dziękczynienia i zawierzenia Polski.

 

Eucharystię koncelebrował bp Grzegorz Kaszak, ordynariusz diecezji sosnowieckiej, liczne grono duchownych archidiecezji warszawskiej, obecni byli także kapelani Ordynariatu Polowego. We Mszy św. uczestniczyli członkowie rządu i parlamentu, przedstawiciele instytucji państwowych, generalicja, komendanci służb mundurowych, kombatanci, harcerze i mieszkańcy Warszawy.

 

W południe na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbędzie się centralna uroczystość Narodowego Święta Niepodległości. Oddany zostanie salut narodowy, odczytany apel pamięci a na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza oraz przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego złożone zostaną kwiaty.

 

kh, KAI/Stacja7
archwwa.pl