logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Wunibald Müller
Co nas naprawdę żywi? W trosce o duchowość zakorzenioną w ziemi
Wydawnictwo Homo Dei
 


Nasza duchowość musi być dla nas pokarmem. Musi nas ona umacniać, musi się przyczyniać do rozwoju naszego życia, do tego, byśmy się stawali "ludźmi żyjącymi". Wielu ludzi tęskni za przeżyciem duchowym!


 

Wydawca: Homo Dei
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-62579-39-6
Format: 120x185
Stron: 170
Rodzaj okładki: Miękka

 
Kup tą książkę  
 

 

Czemu wydajecie pieniądze na to, co was nie nasyci? – pyta prorok Izajasz i kontynuuje: Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a wasza dusza żyć będzie (Iz 55, 2–3). O to właśnie chodzi w tej książce: zdrowa duchowość musi traktować poważnie sytuację człowieka, musi budować na naszych potrzebach, tęsknotach i życzeniach. Opierając się na swoim doświadczeniu teologa i terapeuty oraz na swoich osobistych przeżyciach, Wunibald Müller dodaje odwagi wszystkim poszukującym zakotwiczenia religijności i wiary w swoim codziennym życiu, zabiegającym o duchowość, która naprawdę żywi.

Wunibald Müller – ur. 1950, jest psychologiem dyplomowanym, doktorem teologii, kierownikiem domu rekolekcyjnego opactwa Münsterschwarzach, autorem licznych publikacji.


Spis treści

Wstęp wydawcy polskiego
Przedmowa
Prolog

CZĘŚĆ I W trosce o zdrową duchowość
Rozdział I
Co nas naprawdę żywi
1. Co może być dla nas pożywne w spotkaniu terapeutycznym i duszpasterskim
2. Nie samym chlebem żyje człowiek (Mt 4, 4)
3. Pokarm dla duszy
Rozdział II
Warunki zdrowej duchowości
1. Duchowość przyczyniająca się do zdrowego psychicznie życia
2. Duchowość wkomponowana w koncert całego życia
3. Materiał świata jako gleba konieczna do rozwoju
4. Pozytywny stosunek do zmysłów i zmysłowości
5. Pozytywny stosunek do seksualności
6. Krzepiące relacje
Rozdział III
W trosce o duchowość, która żywi
1. Duchowość zakorzeniona w ziemi
2. Być całkowicie przy sobie życie tu i teraz
3. Chleb na pustkowiu

CZĘŚĆ II Pozostawać w Bożej miłości
Rozdział I
Pozostańcie w mojej miłości
1. Powierzyć się bezwarunkowo swojemu prawdziwemu ja
2. Trwać na co dzień w Bożej miłości
3.Ogromna budowla życia, hierarchii i doktryny obróciłaby się w proch, gdyby miłość ku Bogu zagasła
4. Ukoronowanie swojego samourzeczywistnienia: zjednoczenie z Bogiem
Rozdział II
Wierzysz, że się Bóg zrodził w betlejemskim żłobie; lecz biada ci, jeżeli nie zrodził się w tobie
1. Betlejemski żłóbek we mnie
2. Pozwalam psalmom, by wsiąkały we mnie jak rosa z nieba
3. Jestem naprawdę sobą, gdy trwam w Bożej miłości
4. Sanatio in radice

CZĘŚĆ III Iść własną drogą
Rozdział I
Chwałą Boga jest żyjący człowiek, a życiem człowieka jest oglądanie Boga
1. Głos, który ci mówi: To jest twoja droga
2. Trzeba być tym, kim się jest
3. Nasze ja rodzi się w miłości
4. Odkryję, kim jestem, kiedy zagubię się w Bogu
5. Moim pokarmem jest pełnienie Twojej woli
Rozdział II
Iść swoją drogą
1. Gdy nie żywi mnie już to, co kiedyś mnie żywiło
2. Umrzeć, aby żyć przemieniać się i wzrastać
3. Żywię się swoim celem
Rozdział III
Przełamywać się
1. Przełomy życiowe dokonują się równolegle z wewnętrznym przełamywaniem się
2. Przełamywanie się jako wytrzymywanie
3. Przełamywanie się znaczy samouwalnianie
4. Surrender powierzyć się całkowicie i radykalnie
5. To nie droga jest trudna, lecz to, co trudne, jest drogą
Epilog

 
Zobacz także
Marek Kruszyński SJ

Pierwszą, podstawowa sprawą, jaką trzeba sobie uświadomić, jest to, że współpraca z Duchem Świętym zmierza ku zmianie. W tym momencie nie jest ważne, abyśmy rozważali, czym jest zmiana wewnętrzna lub zewnętrzna - po prostu trzeba być świadomym tego, że musi nastąpić jakaś zmiana. Ową zmianę można zdefiniować trzema słowami: "odnowienie", "uświęcenie", "zjednoczenie". Celem współpracy z Duchem Świętym jest rozpoznanie woli Boga i jej wypełnienie...

 
Anna Mularska
Adoracja Najświętszego Sakramentu to "nudne zajęcie" dla wielu młodych ludzi. Nie potrafią oni docenić wartości tej modlitwy ani regularnie jej praktykować. Niestety, coraz częściej spotykanym widokiem w naszych polskich kościołach są młodzi ludzie, którzy po skończonej liturgii Mszy świętej, gdy nadchodzi czas wystawienia Najświętszego Sakramentu, uciekają do domów...
 
Krzysztof Osuch SJ
Niewidomy Bartymeusz zaznał nędzy życia w stopniu wyjątkowym. Oprócz niewidzenia i biedy doświadczał też gorzkiego smaku lekceważenia i odrzucenia. Czuł się też napiętnowany, gdyż kalectwo według ówczesnych potocznych przekonań żydowskich świadczyło o winie moralnej, jego własnej lub jego przodków. Na widok kogoś takiego – tylko nieliczni okazywali współczucie, zaś większość odwracała głowę i szerokim łukiem omijała nieszczęśnika. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS