logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jadwiga Martyka
Czterej bracia
Źródło
 


Szybka reakcja pielęgniarek i przyjazd ordynatora powstrzymały interwencję policji. Lekarz, który notabene w przeszłości kazał usuwać krzyże z oddziałów, przez kilka dni nie pojawiał się w szpitalu. Dariusz natomiast poprzysiągł zemstę, jednak dalszy rozwój wydarzeń kazał mu przebaczyć i zrezygnować z tego zamiaru.

W ósmym dniu pobytu brata na oddziale intensywnej terapii - Darek długo modlił się wraz z bratową w kaplicy szpitalnej. Przyszła tam również pielęgniarka i ze łzami w oczach przyłączyła się na chwilę do nich. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że stan Tomasza jest krytyczny, że to prawdopodobnie ostatnie godziny jego życia.

- Prosiliśmy Boga o cud, zgadzając się równocześnie z Jego wolą, jeżeli postanowi inaczej - mówi Darek. - Jednak nie mogłem się powstrzymać od wyrzutów: Boże, dlaczego? Dopiero umarł tata, po nim mama! I krzyczałem wewnętrznie w rozpaczy: Boże, on ma przecież dwuletnie dziecko! I błagałem: Boże, zostaw nam brata, żebyśmy byli razem! - Dariuszowi trudno jest przywoływać tamten moment.

Po kilkunastu minutach do kaplicy jeszcze raz weszła ta sama pielęgniarka, tym razem uśmiechnięta i rozentuzjazmowana. Zapytała Dariusza, czy Tomasz używał słowa "zaje...", bo właśnie powtórzył je parę razy, prosząc też o coś do picia. Darek potwierdził i zaczął się śmiać przez łzy.

Tymczasem lekarze co jakiś czas podchodzili do nieprzytomnego jeszcze przed chwilą pacjenta i z niedowierzaniem sprawdzali jego stan. Wielokrotnie zadawali te same pytania, by potwierdzić powrót do zdrowia. Tomek, zapytany po raz czwarty o nazwisko, odpowiedział zniecierpliwionym głosem: Jak nie pasuje moje, to Michael Jackson.

- Wszyscy byliśmy w szoku - śmieje się Darek. - Zwłaszcza lekarze, którzy nie potrafili wytłumaczyć tego nagłego przebudzenia. Ordynator przyznał, że z punktu widzenia medycyny nasz brat nie powinien żyć, że jest to cud. Asystent (opisany wyżej), który wykluczał istnienie Lekarza Niebieskiego, spuścił głowę, a do oczu napłynęły mu łzy. Powiedział "przepraszam". Podałem mu rękę i zapomniałem o chęci zemsty.

Radość całej rodziny i wdzięczność Bogu nie miała granic. Bracia dziękowali także swoim bliskim, znajomym i przyjaciołom, którzy tak bardzo modlili się o uzdrowienie Tomka.

Młody mężczyzna nie od razu odzyskał pełnię sił; leczenie i rehabilitacja zajęły kilka lat. Dziś jest zdrowy i zadowolony z życia, podobnie jak pozostali bracia. Wspólnie przetrwana próba zjednoczyła ich jeszcze bardziej.
- A co najważniejsze - na co dzień odczuwamy pomoc rodziców, którzy zapewne nieustannie wstawiają się za nami do Boga - podsumowuje Dariusz.

Rodzina systematycznie się powiększa. Tomasz oprócz córeczki ma jeszcze synka, Sławomir w wakacje bierze ślub, a najmłodszy Marcin jest w trakcie poszukiwania swej drogi życiowej. Dariusz w dalszym ciągu roztacza ojcowską wręcz opiekę nad młodszymi braćmi i, przede wszystkim, nad swoją żoną Ewą oraz ośmioletnim już Tobiaszem.

Jadwiga Martyka

 
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
Renata Nowak
Można się zgodzić, że podstawowym motywem wszelkich działań człowieka jest pragnienie szczęścia. Każdy, nawet nieświadomie, dąży do tego, co sprawia mu przyjemność, daje zadowolenie i radość, co jest w stanie zapewnić właśnie poczucie szczęścia. O ile te pierwsze terminy często wiążą się z pozytywnymi stanami cielesnymi i zmysłowymi, sugerującymi przejściowość, to "poczucie szczęścia" sugeruje pewną stałość i trwałość przeżycia...
 
Wiesz dlaczego nie? Odpowiem. BO SIĘ TEGO CAŁE ŻYCIE ŻAŁUJE!
 
Grażyna Starzak
Prywatne objawienia nie mają za zadanie poprawiania czy uzupełniania Ewangelii. Mamy objawienie w Chrystusie i do niego jesteśmy zobligowani w wierze i życiu, a z innych objawień można korzystać, jeśli służą rozwojowi duchowemu, poprawie życia, czynią lepszym chrześcijaninem i są zgodne z duchem Chrystusa. 

Z ks. prof. Wojciechem Życińskim SDB, kierownikiem Katedry Mariologii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, rozmawia Grażyna Starzak
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS