logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Agata Stachów
Czy Bóg jest współuzależniony?
 


Zakopane pragnienia

Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości (J 10, 10b). Bóg pragnie twojego szczęścia! Ale w to, okazuje się, wcale nie tak łatwo jest uwierzyć… Współuzależnienie wyniszcza – kiedy pytam bliskich osoby uzależnionej o ich pragnienia, najczęściej w pierwszym odruchu odpowiadają: żeby nie pił, nie brał narkotyków itd. Czy to jest pragnienie Boże złożone w tobie? Czy to jest to, co przygotował dla ciebie kochający Ojciec? Czy to naprawdę już twoje najwyższe szczęście?

Często upływa dużo czasu, zanim osoba cierpiąca dotrze do własnych, głęboko zakopanych pragnień. Zazwyczaj najpierw słyszę: „Moje pragnienia? Ja nie miałam nigdy pragnień!” albo: „Pragnienia? Nie wiem…”. A dopiero potem zaczyna się droga wyzwolenia, droga uwolnienia – droga, która z Jezusem prowadzi do oczyszczenia obrazu kochającego Taty i prawdziwej miłości. Droga, która pozwala na dostrzeżenie prawdziwego, osobistego krzyża, świadome przyjęcie go w swoim życiu i podążanie za Chrystusem drogą krzyżową. Owszem, przez Golgotę – ale do Zmartwychwstania.

Nie jesteś sam

Na drodze do odkrycia własnych pragnień i szczęśliwego życia pomaga przede wszystkim sam Bóg w sakramentach i modlitwie. Pragnie On jednak, byśmy otwierali się na ludzi i na to, co mogą nam ofiarować. Jeśli jest w Tobie pragnienie zmiany, bo dostrzegasz, że nie takiego życia chce dla ciebie Pan Bóg – nie wahaj się pójść za tymi pragnieniami! Ale skorzystaj z pomocy innych, aby ta nowa droga obrała dobry kierunek. To może być ksiądz, kierownik duchowy, lider wspólnoty, psycholog, terapeuta dla osób współuzależnionych, mądry przyjaciel.

Warto także skorzystać z obfitości darów, jakie Pan daje wspólnotom – np. z modlitwy wstawienniczej, rekolekcji, forum charyzmatycznych. Posłuchaj uważnie tego, co Bóg chce ci przez nie powiedzieć…

Agata Stachów
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
ks. Artur Stopka

Święty Jan Paweł II w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny, w fundamentalnej pod wieloma względami homilii wygłoszonej na ówczesnym placu Zwycięstwa w Warszawie, powiedział, że nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego bez Chrystusa. Naród zdefiniował jako wielką tysiącletnią wspólnotę, stanowiącą głęboko o każdym z nas. Stwierdził dobitnie, że jeśli odrzucilibyśmy ten klucz dla zrozumienia naszego narodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie. Po prostu jako Polacy nie rozumielibyśmy samych siebie.

 
Dorota Frączek
Jezus także był nauczycielem, zwracano się do Niego "rabbi". Była jednak istotna różnica między szkołą Jezusa a typową szkołą starożytną - to nie uczniowie wybrali sobie Jezusa za nauczyciela, lecz Jezus sam wybrał uczniów. Wybór ten był czymś więcej niż tylko wybraniem uczniów, był jednocześnie ich powołaniem...
 
ks. Mieczysław Piotrowski TChr.

Grzech i wynikające z niego cierpienie oraz śmierć, same w sobie są bezsensowne i pozostałyby takie, gdyby nie fakt, że to sam Bóg stając się prawdziwym człowiekiem, przyjął na siebie grzechy i cierpienia wszystkich ludzi. W swojej męce i śmierci doświadczył największego cierpienia, a zmartwychwstając sprawił, że każde najbardziej bezsensowne cierpienie, w zjednoczeniu z Nim staje się drogą prowadzącą do zbawienia.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS