logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Dobrosław Kot
Definicje Świętowania
Znak
 


Wydaje się, że chrześcijaństwo, poprzez linearną historię zbawienia, zerwało z czasem kolistym: dzieje zbawienia wydarzyły się przecież w historii, a nie w mitycznych początkach. Jednak podstawowe ryty chrześcijaństwa temu przeczą. Istnieją chrzest, ślub i pogrzeb, a więc rytuały przejścia. Indywidualny człowiek przechodzi przez te same fundamentalne zmiany ludzkiego statusu: od niebycia do życia, od życia jednostkowego do życia w małżeństwie, które ma przekazywać życie, wreszcie od życia do śmierci. Pomiędzy tymi etapami jest dziwny czas zawieszenia, w którym poprzedni etap już nie obowiązuje, a nowy jeszcze nie został ugruntowany. Rytuał pozwala przejść przez ten czas niedookreślenia.

Przywracanie owego illud tempus jest też cały czas obecne w żywej liturgii Kościoła. Gdy kapłan podczas Eucharystii wypowiada słowa Jezusa z Ostatniej Wieczerzy, to nie jest to tylko wspomnienie, okolicznościowa opowieść przypominająca wydarzenia sprzed dwudziestu wieków. To się dzieje tu i teraz, chleb staje się Ciałem, a wino Krwią za każdym razem, kiedy Kościół sprawuje ofiarę. To przywracanie czasu świętego jest również wyraźnie powtórzone w orędziu paschalnym. Śpiewany podczas liturgii Wielkiej Soboty Exsultet  mówi o tej nocy – nocy, podczas której wierni gromadzą się w kościołach – że jest to ta sama noc, podczas której Chrystus skruszył więzy śmierci; i jednocześnie ta sama, podczas której Bóg wyprowadził lud Izraela z niewoli egipskiej. Nie taka sama, nie podobna do niej poprzez przypomnienie, ale ta sama. Dla wiernych to się dzieje tu  i teraz.  

Polskie świętowania

Kiedy rzucimy okiem na mapę ceremonii Polaków, okaże się, że te dwa wymiary mitologiczne: cykl odradzania się przyrody i cykl życia ludzkiego, są w nich ciągle obecne. Wprawdzie niektóre formy świętowań zmieniły swoje pierwotne funkcje, lecz nadal są rytualnie obchodzone. Chrzest, komunia święta, ślub czy pogrzeb to obrzędy powiązane z chrześcijańską drogą człowieka. Widać wyraźnie – choćby na przykładzie pierwszej komunii – silne rozbudowanie elementu świeckiego, który demonstruje raczej prestiż i status majątkowy rodziców dziecka pierwszokomunijnego, niż radość z uczestniczenia w tajemnicy Eucharystii. Do tego porządku kościelnego dochodzi ponadto wiele rytów czysto świeckich: ryty inicjacyjne takie jak studniówka lub bal absolwentów, czy celebrowane z wielką pompą wesela, które niewiele mają wspólnego z sakramentalnym wymiarem małżeństwa.

Istnieje też w polskim kalendarzu szereg świeckich ceremonii innego rodzaju, które przypominają o wspólnocie narodowej i jej fundamentach. Święta narodowe odwołują się do ważnych dla Polaków wydarzeń, pokazują drogę i wartości, które z perspektywy życia narodu powinny być dla jednostki istotne: patriotyzm, bohaterstwo, poświęcenie, honor, męstwo. I choć odbywają się często w połączeniu z rytami katolickimi (msze za ojczyznę, modlitwy kapelanów itd.), podstawową formą obrzędowości jest ceremoniał wojskowy: defilady, apele, musztry itd. 

Jednak kalendarz głównych polskich świętowań współgra z logiką roku liturgicznego. Są zatem święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, poprzedzające je okresy postu i przygotowania, są święta maryjne i Wszystkich Świętych. Jednocześnie widać, że wszystkie z wymienionych świąt zespoliły się z innymi tradycjami, które dziś stają się coraz mniej czytelne. Wielkanoc – obok potężnego bagażu liturgii Wielkiego Tygodnia – przejęła ryty wynikające z kalendarza przyrody: obyczaj dzielenia się jajkiem, symbolem odradzającego się na wiosnę życia, obyczaj dekorowania domów i stołów wielkanocnych baziami itd. wyraźnie pokazuje, jak nakładają się na siebie różne tradycje. Główne święto maryjne – obchodzone 15 sierpnia Wniebowzięcie – jest w powszechnej świadomości świętem Matki Boskiej Zielnej, połączonym poprzez święcenie plonów z tradycjami dożynkowymi. Z kolei 1 listopada, mimo oficjalnej nazwy, nie jest dla Polaków dniem jakiegoś szczególnego nabożeństwa dla społeczności świętych, lecz świętem zmarłych. Wtedy nawiedza się groby bliskich, a nie relikwie i sarkofagi świętych Kościoła. Ryty 1 listopada wyraźnie akcentują ten dzień jako dzień zaduszny.
 
Zobacz także
Magdalena Kowarzyk, Małgorzata Gawor
Kolędy śpiewają nawet ludzie niewierzący, ponieważ są one symbolem, skarbcem wartości artystycznych, narodowych czy osobistych. Mocno tkwią w repertuarze chórów, zespołów i solistów, towarzyszą konkursom i wydarzeniom kulturalnym, niezależnie od osobistych przekonań wykonawców i odbiorców.
 
Piotr Ślęczka SDS
Na drodze powołania kapłańskiego boleśnie daje o sobie znać paradoks: błogosławiąc codziennie innych, sam nie czuję się pobłogosławiony. Wydobycie z serca tej prawdy może stać się dla pasterza początkiem walki o odkrycie prawdziwej "twarzy" Boga, Boga, który nigdy nie przestał błogosławić jego powołania. Podobnie jak Jakub, ksiądz ze swojego zmagania może wyjść z nowym imieniem. W kluczu odkrywania na nowo smaku życia kapłańskiego warto spróbować odczytać walkę Jakuba z Bogiem.
 
ks. Mirosław Tykfer

Kościół można postrzegać jedynie jako instytucję. Będzie wtedy jak szkielet, któremu zabraknie ciała. No i jak o takim bezcielesnym szkielecie mówić: piękny? Nie da się. Właśnie dlatego potrzebna jest pobożność maryjna. Można nieustannie zwracać uwagę na to, że Kościół jest jakąś strukturą władzy, urzędem i systemem przyjętych poglądów. I to jest o Kościele jakaś prawda. Można nawet sprowadzić Kościół do organizacji pozarządowej, która ma swój manifest i zajmuje się działalnością dobroczynną.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS