logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jolanta Tęcza-Ćwierz
Duch sprawia
Droga
 
fot. Kristen Sturdivant | Unsplash (cc)


O tym, że bez Ducha Świętego jesteśmy jak… ateiści z o. Remigiuszem Recławem SJ, duszpasterzem wspólnot charyzmatycznych Mocni w Duchu oraz Zwiastowanie, rozmawia Jola Tęcza-Świerz.
 
W Biblii Duch Święty przedstawiany jest jako Pocieszyciel, Duch Prawdy, ogień, woda, wiatr... Które wyobrażenie jest Ojcu najbliższe i dlaczego?
 
Tchnienie, które kojarzy się z wiatrem. Często doświadczam tego w czasie osobistej modlitwy. Duch Święty wypełnia mnie przez tchnienie. Bliski mi jest również Duch Pocieszyciel, dlatego że w ten sposób przychodzi moc Boża – jako moc Słowa. On jest Tym, który mnie podnosi w trudzie.
 
Czy doświadczanie Ducha Świętego jest nam potrzebne na co dzień?
 
Bez doświadczenia Ducha Świętego wiara jest martwa. Można być ateista i się modlić, wypowiadać słowa, które nie przenikają do serca. Aby modlitwa była skuteczna, konieczna jest obecność Ducha. On jest niezbędny. To nie jest tylko jakąś dodatkowa opcja.
 
Tymczasem Duch Święty jako Trzecia Osoba Boska jest najbardziej tajemniczy i nieznany. Z czego to wynika?
 
Ewangelia mówi o Jezusie. Nasza pobożność jest chrystocentryczna (skoncentrowana na Chrystusie), ewentualnie mariologiczna (skupiająca się na Matce Bożej). Doświadczenie Boga Ojca również jest słabe, ale dzięki modlitwie „Ojcze nasz” jest obecne w naszej pobożności. Obecność Ducha Świętego to czas po Ewangelii. To, że trudno nam sobie nawet wyobrazić Ducha Świętego, wynika z tego, że On nie jest opisany bezpośrednio. Oczywiście są momenty, w których jest wspominany, np. przyszedł w czasie zwiastowania, zstąpił na Maryję czy na Apostołów w Wieczerniku, jednak Ewangelia nie jest o Duchu Świętym, ale o Jezusie.
 
Św. Paweł pisze o darach i owocach Ducha Świętego. Jak otworzyć się na te szczególne łaski?
 
Otwartość na łaski jest związana z oddaniem się. Jestem gotowy robić rzeczy, które mnie przekraczają i które będą dla mnie w danym momencie niezrozumiale. Otworze usta do kogoś, chociaż nie widzę w tym sensu. A potem się okazuje, że te słowa go podniosły, uratowały małżeństwo, przemieniły serce. Duch sprawia, że są uzdrowienia, uwolnienia, odbudowane relacje. Z naszej strony potrzeba tylko otwartości: posługuj się mną. A to oznacza, że ja zrobię wszystko, co On w danym momencie powie. Nie otrzymamy Ducha Świętego np. przez litanie, tylko przez otwartość. I tu dochodzimy do kolejnej kwestii, jaka jest rozeznawanie. Nie wszystko, co mamy w głowie, pochodzi od Boga. Są także nasze ludzkie rożne wyobrażenia albo pokusy. Trzeba się uczyć głosu Boga, żeby umieć go rozpoznawać. A później to weryfikować, opowiadać o tym na spowiedzi albo kierownikowi duchowemu.
 
Z Duchem Świętym kojarzy się tez takie tajemnicze słowo: charyzmat.
 
Bóg daje nam charyzmat w danym momencie po to, aby w Jego mocy coś robić. Dar jest czymś, co można posiadać, np. dar radości albo umiaru. Charyzmat otrzymuje w danej chwili do konkretnego działania. Może być dawany wielokrotnie, ale za każdym razem trzeba patrzeć na niego na nowo. Ktoś ma charyzmat proroctwa, ale to nie znaczy, że każde słowo, które powie, będzie prorocze.

Czy miał Ojciec w życiu doświadczenie Ducha Świętego, które szczególnie zapamiętał?
 
Nie chce powiedzieć: codziennie, ale ono jest prawie codziennie. Niedawno prowadziłem podczas rekolekcji adoracje małżeńskie. Obserwowałem, jak ludzie się przemieniali, słuchałem tego, co mówili po modlitwie – jestem przekonany, że to jest działanie mocy Bożej, czyli Ducha Świętego. Doświadczam tego nieustannie i namacalnie. Przemiana serca to działanie Ducha Świętego.
 
rozmawiała Jola Tęcza-Ćwierz
Droga 11/2018  
 
Zobacz także
Mariola Orzepowska
W teologii soborowej myślenie o małżeństwie w kategoriach kontraktu prawnego zostało zastąpione przez myślenie personalistyczne, w którym małżeństwo jest rozumiane jako spotkanie dwóch kochających się osób. Myślę, że to był ten moment kluczowy. Natomiast warto zauważyć, że nowa teologia ciała Jana Pawła II jest niewątpliwie teologią mogącą powstać wyłącznie w świecie, w którym respektowane są prawa każdego człowieka, również prawa kobiet. 

Z Jarosławem Kupczakiem OP o teologii ciała Jana Pawła II rozmawia Mariola Orzepowska

 
 
Dariusz Jeziorny
Hamletowskie pytanie zawarte w tytule dotyczy praktyki występującej od samych narodzin Odnowy w Duchu Świętym. Chodzi o otwieranie Pisma Świętego - na chybił-trafił, po uprzedniej modlitwie, szukając odpowiedzi na jakieś ważne pytanie. Niektórzy odnoszą się do tego zwyczaju z niekłamanym entuzjazmem. Inni są wobec niego dość obojętni i sami go nie stosują...
 
Agnieszka Strzępka
W samej Eucharystii pierwszą sprawą jest uważne słuchanie. Cały wysiłek wewnętrzny powinien iść w kierunku słuchania tego, co Bóg mówi do nas w swoim Kościele. W tej pierwszej części Mszy świętej - Liturgii Słowa - musi się dokonać nasza komunia z Chrystusem w Słowie. To znaczy, że tak jak Chrystus całym swoim życiem próbował wypełnić wolę Ojca i wypełnił ją aż po krzyż, tak każdy, kto słucha Słowa Bożego nie może go słuchać bezowocnie.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS