logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Mirosław Pilśniak OP
Duet do zadań specjalnych
List
 



 
 Po swoim weselu małżonkowie przyjechali do domu, w którym mieli razem zamieszkać. Zamknęli za sobą drzwi i spojrzeli na siebie - zmęczonych, spoconych, w zużytych, brudnych weselnych strojach. Potem popatrzyli na mieszkanie, które stało się składowiskiem prezentów i pomyśleli: „To już? Tak wygląda to nasze «na zawsze»? Na to tyle czekaliśmy?"
 
To bardzo ważny moment dla wszystkich małżeństw- rytualny początek ich nowego życia. Patrząw przyszłość z nadzieją, ale mają też świadomość, że czeka ich bardzo ciężka praca, aby z tego, co dotąd było osobne, zrobić coś wspólnego. Muszą uzgodnić ze sobą wszystko: od spraw zasadniczych po błahostki, takie jak: o której wstajemy, kto pierwszy zajmuje łazienkę, kto wstawia wodę na herbatę, a kto wynosi śmieci... Czyhają na nich w tym wszystkim różne pułapki. Na początku chce się bowiem, aby wszystko było wspólne. Później jednak okazuje się, że to jest niemożliwe, bo każdy człowiek ma również potrzebę odrębności i intymności. Z jednej strony należy ją zaakceptować, a z drugiej uważać, aby się od siebie nie separować, nie tworzyć oddzielnych światów. Potrzeba intymności w związku małżeńskim jest ważna, ale dotyczy jedynie małego obszaru życia małżonków, bo zasadniczo obydwoje dążą do tego, żeby stanowić jedno. Dobrze, gdy mężczyzna - przynajmniej raz na sto razy - pochodzi z żoną po jej ulubionych sklepach, by przeżyć z nią jej przyjemności. Dobrze też, by ona - od czasu do czasu - np. przejrzała z nim gazetę przedstawiającą części rowerowe, zamiast narzekać, że faceci są dziecinni.
 
Wielu małżonków wspomina, że najtrudniejszym dla nich okresem były pierwsze dwa lata budowania więzi. Ważne jest, aby w tym czasie młodzi mogli poświęcić na to całą swoją energię. Jeśli impulsem do zawarcia małżeństwa jest pojawienie się dziecka - co dzisiaj często się zdarza - to zaburzony zostaje naturalny cykl życia rodzinnego. Brakuje wówczas tego intensywnego i niezwykle potrzebnego pierwszego etapu, którym jest budowanie związku mężczyzny i kobiety jako ich małżeństwa. Dochodzenia po bojach i kłótniach do przekonania, że naprawdę chcą być ze sobą na zawsze. Od tego, jak się dogadają na tym pierwszym etapie, zależy też to, jak poradzą sobie w następnych. Każda nowa sytuacja: narodziny dziecka, zmiana lub utrata pracy, przeprowadzka, będzie wymagała od nich ponownego przedyskutowania wszystkich dotychczasowych ustaleń. Będą z tego wynikać kolejne kryzysy, otwierające następne etapy ich wspólnego życia. Ich związek będzie dojrzewać pod warunkiem, że wytrwają w postanowieniu, że chcą przetrwać je razem, że - choćby nie wiadomo co się działo - nie zaniedbają wzajemnej relacji.
 
Ach, te dzieci…
 
Dojrzewanie relacji jest procesem, który można opisywać dzieląc go na różne etapy. Najłatwiej jest to chyba zrobić przyglądając się etapom opieki nad dziećmi.
 
Po pewnym czasie bycia razem w sposób naturalny pojawia się w małżeństwie potrzeba posiadania dziecka, tego kogoś, kto - jak będzie - będzie podobny do ukochanej osoby. Następuje okres planowania poczęcia i przygotowania do narodzin. Oboje koncentrują się na tym, jak przyjmą dziecko i jakimi będą rodzicami. Wraz z pojawieniem się dziecka zmienia się zupełnie ich dotychczasowy tryb życia. Muszą sobie poradzić z trudnościami opieki nad niemowlęciem i mnóstwem innych problemów. Żona przechodzi na trzygodzinny rytm życia, charakterystyczny dla pozostającego w symbiozie z nią noworodka. Tymczasem mąż wybija się z tego rytmu, musi bowiem rano wychodzić z domu do pracy.
 
Często słyszy się narzekanie mężczyzn, że gdy pojawiło się dziecko, ich więź z żoną osłabła. Może to wynikać z dwóch powodów. Po pierwsze z niedojrzałego sposobu przyjęcia dziecka przez kobietę - zamiany męża na dziecko. Po drugie, może to być nieumiejętność poradzenia sobie przez niąz zupełnie nowymi obowiązkami, co sprawia, że nie ma ani siły, ani czasu na budowanie relacji z mężem. On czuje się odrzucony i sytuacja taka często prowadzi do osłabienia więzi. Jeżeli kobieta, mimo skrajnego zmęczenia, nie znajdzie chwili dla męża, przestanie dbać o ich wzajemny dialog, będą się od siebie oddalać. On jeszcze bardziej zaangażuje się w pracę, bo tam będzie czuł się doceniony, a ona jeszcze bardziej poświęci się dziecku, bo uzna, że na to ma więcej siły. Ważne jest zatem, by mimo to, że są rodzicami, znaleźli chwile, gdy będą małżeństwem, gdy będą tylko dla siebie. Inaczej dziecko zamiast pogłębiać ich relację, stanie się powodem jej rozpadu.
 
 
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Małgorzata Baran
Współczesne ustawodawstwo kościelne, ze względu na mentalność człowieka, która coraz bardzie odczuwa potrzebę, respektowania jego praw podmiotowych dostrzega konieczność wprowadzenia adwokatów do procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Ustawa w can. 1481 przewiduje, że "każda strona może swobodnie ustanowić adwokata i pełnomocnika"...
 
Małgorzata Baran
Zdrowy styl życia to ostatnio bardzo popularne hasło często głoszone i promowane przez massmedia, organizacje, lekarzy itp. Z różnych źródeł dowiadujemy się, że zdrowo żyje tylko, co drugi z nas. Ale ile osób tak naprawdę żyje zdrowo?...
 
Ewa Rozkrut
W ostatnim czasie do wiadomości publicznej docierają posądzenia znanych ludzi o molestowanie seksualne nieletnich. Być może wszędzie widzimy potencjalnych podejrzanych i czujemy pogardę do przedstawicieli instytucji, które powinny wspierać rodzinę a teraz zawiodły pokładane w nich nadzieje. Niewykluczone, że dopiero po nagłośnieniu problemu przez media nasza czujność została zaostrzona. Tak, czy owak znaleźliśmy się w nowej sytuacji wymagającej zastanowienia się oraz podjęcia konkretnych działań wychowawczych...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS