logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Anna Zajchowska
Dyskretny urok starych penitencjałów
List
 


Całe dnie, miesiące i lata pokuty...

Pokuta dotyczyła nie tylko grzechów popełnionych, ale i tych, które ktoś popełnić zamierzał. Czytamy na przykład: Jeżeli jakiś laik chciał popełnić cudzołóstwo lub grzech nieczysty z oblubienicą i pożądał kobiety bliźniego swego, ale tego nie uczynił, bo kobieta do tego nie dopuściła, jednakże on był gotowy do popełnienia grzechu, niech wyzna swą winę kapłanowi i przez 40 dni będzie odbywał pokutę o chlebie i wodzie [5]. Gdy do popełnienia podobnego grzechu doszło, pokuta była rzecz jasna znacznie bardziej surowa. Zakonnica, która złamała ślub czystości, a z jej związku z mężczyzną urodziło się dziecko, miała pościć o chlebie i wodzie przez sześć lat.

Oczywiście nie wszystkie pokuty były tak długotrwałe. Najstarszy iryjski penitencjał podaje:

Jeśli ktoś zgrzeszy obelżywymi słowami i natychmiast wyrazi skruchę, uczyni przedłużony post. Jeśli ktoś wszczyna kłótnię z duchownym i sługą Boga, będzie pościć przez tydzień o chlebie i wodzie. (…) Czterdzieści dni pokuty dla kucharza, który upuścił jakąś nieczystość do płynu. Siedem dni pokuty za zwymiotowanie po pijanemu, sto kijów za fałszywe świadectwo w dobrej wierze i siedemset kijów plus sto pięćdziesiąt psalmów za świadectwo w złej wierze[6].

Nakładający pokutę kapłani dalecy byli od wnikania w zawiłości ludzkiego sumienia, tak że niewiedza czy przymus towarzyszące popełniającemu grzech nie były podstawą do uniewinnienia, a co najwyżej do złagodzenia kary. I tak na przykład, jeśli ktoś złożył pod przymusem fałszywą przysięgę, musiał pokutować przez trzy lata, w tym rok o chlebie i wodzie.

Wynająć pokutnika

Długotrwałość i uciążliwość pokut, a także fakt, że niejednokrotnie ich odbycie wymagało opuszczenia miejsca zamieszkania (np. zabójca musiał udać się na trzyletnie wygnanie), doprowadziły do narodzin praktyki pokuty zastępczej. Otóż można było wynająć człowieka, który w imieniu grzesznika odbywał nałożoną nań karę. Podobną praktykę stosowano także wobec zmarłych, którzy nie zdążyli odbyć pokuty za życia. W jednym z kazań czytamy o kobiecie, która prowadziła grzeszne życie, a za namową diabła nigdy się nie spowiadała. I kiedy wreszcie zbliżała się już jej śmierć i syn nakłaniał ją, żeby się wyspowiadała, ona wyjawiła mu swoje czyny i powiedziała, że nie może się wyspowiadać i że spowiedź jej nic nie pomoże. Ale kiedy on wzmógł prośby i przyrzekł, że odbędzie za nią pokutę, ona ze skruchą posłała po kapłana. Ale zanim przybył kapłan, złe duchy rzuciły się na nią. Przejęta na ich widok strachem i zgrozą, wyzionęła ducha. Syn zaś wyznał grzech matki i przyjął siedmioletnią pokutę. Po jej odprawieniu ujrzał matkę, która dziękowała mu za swoje uwolnienie [7].

Pokuta zastępcza

Kto nie mógł znaleźć zastępcy, a otrzymana pokuta była dla niego za ciężka, mógł ją zamienić na inną. Z myślą o takich grzesznikach zamieszczano w penitencjałach tabele, umożliwiające "przeliczanie" pokut. I tak rok pokuty można było zastąpić trzema dniami odosobnienia w grobowcu świętego [8].

Kto nie zdążył odprawić pokuty za życia bądź zrobił to niedbale, musiał się liczyć z konsekwencjami swojego postępowania. Jeden z kaznodziejów tak opisywał różne kategorie grzeszników, którzy zaludniają czyściec: Pierwsi to ci, którzy odchodzą z tego świata z wyznaczoną im pokutą, której jeszcze w całości nie odprawili. Drudzy to ci, którzy odprawili zadaną im pokutę, ale zrobili to niedbale. Powinni oni wypełnić zadośćuczynienie. […] wszyscy oni płaczą gorzko, a dzieje się tak z kilku powodów - po pierwsze dla zaniedbania pokuty, albowiem przyrzekali, że będą czynić pokutę za życia, kiedy mogli korzystnie ją wypełnić, bowiem teraz muszą oni odbywać rok pokuty za jeden dzień […]. Po drugie dla bardzo wielkiej kary czyśćcowej, która przewyższa wszelką karę doczesną[9].


 
Zobacz także
ks. Jacek Poznański SJ
O czym może mówić fakt powtarzania się tych samych grzechów? Myślę, że wskazówek trzeba szukać w sferze psychologicznej oraz w realiach życia. I od razu wyraźnie podkreślam: nie chodzi o jakieś psychologizowanie, lecz o pokorne uznanie złożoności ludzkiego bytu i wzajemnego, skomplikowanego oddziaływania na siebie różnych jego aspektów.
 
ks. Jacek Poznański SJ
Ruch wyzwolenia homoseksualistów narodził się w latach 60. XX w. Mottem wyzwolenia gejów w USA stało się hasło: "Ujawnij się, wyjdź z ukrycia na ulicę i powiedz, kim jesteś!". W1974 r. usunięto w Ameryce homoseksualizm z listy zaburzeń o charakterze psychiatrycznym. Po transformacji ustrojowej w Polsce w 1989 r. w wielu miastach powstały kluby, bary, sauny dla gejów...
 
ks. Jacek Poznański SJ
Nazywany spowiedzią, sakramentem przebaczenia, nawrócenia, pozostaje wciąż bardziej propozycją i przykrym wymogiem niż integralnym elementem naszego życia chrześcijańskiego. Tymczasem potrzebujemy go jako doświadczenia Bożego miłosierdzia. Kończy się Wielki Post. Ale zawsze jest dobry moment, aby żałować za swoje grzechy... 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS