Czy człowiek ma prawo do popełniania błędów? Jeśli tak, to czy każdy? Analizując sposób wychowania wielu pokoleń, można dojść do wniosku, że polegał on na tym, aby nauczyć nas żyć bez żadnej wpadki. Każdy błąd jest przecież oceniany, jeśli nie stopniem, to minusem lub też uwagą – pisemną lub ustną. Oczywiście to dorośli wystawiają ocenę dzieciom i młodzieży. I nie mam tu wcale na myśli tylko szkoły. Takie podejście do sprawy nie przynosi jednak rezultatu w postaci bezbłędnych i nieomylnych dorosłych, którzy nigdy nic nie zepsują i o niczym nigdy nie zapomną...
Jeśli człowiek kocha ludzi, to się do nich uśmiecha. Jakie to piękne! Uśmiech to dar, który wraca do dającego. I to też jest piękne! Ale też ważna jest tu wiara i myśl, które biegną ku Bogu. To pomaga się uśmiechać, również w dniach trudnych, przykrych. Człowiek ma wtedy świadomość, że ma nad sobą, ale też przy sobie Boga, który nigdy go nie opuszcza. Pan Jezus nie opuszcza świata do końca i do końca nas miłuje. Dlaczego się więc nie uśmiechać? Wiara daje zarówno radość, jak i siłę.
Z ks. Tadeuszem Zasępą, rektorem Katolickiego Uniwersytetu w Rużomberoku na Słowacji, rozmawia Klaudia Karwacka