logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jacek Święcki
Francja - postchrześcijańskie społeczeństwo ateistyczne: Jak do tego doszło?
Apologetyka
 


Klotylda kontaktuje go z biskupem Reims, św. Remigiuszem, i parę miesięcy potem Chlodwig decyduje się na chrzest. Ta decyzja jest dla władcy Franków strategiczna, ponieważ zakłada niejako przymierze jego ludu z katolickimi Gallorzymianami przeciwko germańskim arianom. W wyznaczonym na chrzest dniu Bożego Narodzenia 496 roku panuje w związku z tym niebywały entuzjazm. Wszyscy zdają sobie sprawę, że zaczyna się jakaś inna epoka, powstaje nowy typ państwa, oparty na przymierzu dawnej cywilizacji z niedawnymi barbarzyńcami, ale realizujące wspólnymi siłami ideały katolickie.
 
Można by mieć wtedy wrażenie, że oto spełnia się marzenie św. Augustyna o „państwie Bożym”, o cywilizacji, której celem byłoby pomnażanie Bożej chwały, a nie własnej. Wielki biskup z Hippony słusznie zauważył 80 lat wcześniej, że Rzym musiał upaść, ponieważ celem jego istnienia było pomnażanie własnej chwały poprzez równoczesne rozwijanie cnót obywatelskich i coraz to nowe podboje i że, cokolwiek dobrego dałoby się powiedzieć o jakości rzymskiej cywilizacji, jej najgłębszym podłożem była pycha i chęć dominacji nad innymi ludami. W powstaniu nowego królestwa, które swoją nazwę wzięło od germańskiego plemienia Franków, ale wiarygodność czerpało z sojuszu z rzymskim papieżem, można było naprawdę widzieć Boże dzieło, od którego rozpoczyna się jakieś nowe społeczeństwo którego jedyną chlubą jest Bóg Jezusa Chrystusa. Dlatego nie może nas dziwić, że w tej okoliczności papież Anastazy II śle do nowo ochrzczonego króla serdeczny list, dzieląc się z nowo ochrzczonym władcą swoimi wielkimi nadziejami wobec niego.
 
Tak więc gdy Chlodwig stawia się w Reims, aby zanurzyć się w wodach chrztu, jest pod ogromnym wrażeniem nabożnie oczekujących tłumów. Pyta się biskupa Remigiusza: Czy to już jest królestwo Boże, o którym mi opowiadałeś? Nie, odpowiada Remigiusz, to dopiero początek drogi do tego królestwa. W tym momencie twarz biskupa jaśnieje i słyszy wokół siebie jakby głos z nieba. Poruszony, wygłasza królowi Franków proroctwo dotyczące jego królestwa, które odtąd nazywać się będzie Francją. Przypomina ono do złudzenia fragmenty Starego Testamentu pieczętujące zawarcie Przymierza synajskiego: Jeśli twoi potomkowie będą wierni wierze katolickiej, jeśli będą trwać w cnotach i nie pójdą za śmiertelnymi występkami, tak jak czynią to inne narody, jeśli będą wspierać Kościół rzymski, to Francja przewyższy wszystkie inne ludy ziemi, osiągnie potęgę większą od rzymskiej i trwać będzie aż do końca czasów. Lecz jeśli od tego odstąpi, jeśli okaże się niewierna, będzie ciężko ukarana.
 
Wreszcie król i biskup ruszają w stronę chrzcielnicy. I wtedy okazuje się, że w zamieszaniu gdzieś zaginęła ampułka ze świętym krzyżmem, olejem namaszczenia używanym przy chrzcie, a tłum jest tak gęsty, że nie ma szans, aby ktokolwiek przecisnął się i przyniósł inną. Wtedy odbywa się kolejny cud: św. Remigiusz modli się i nagle nad jego głową pojawia się gołębica niosąca ampułkę wypełnioną świętym olejem. Odtąd zawartość oleju z ampułki będzie używana także do królewskiej sakry wszystkich kolejnych królów Francji, które będą niemal zawsze odbywać się właśnie w Reims.
 
Od tego momentu Francja jest uważana za najstarszą córkę Kościoła, a władcy Francji mają w Rzymie uprzywilejowaną pozycję. W 511 roku biskupi Galii zgromadzeni na synodzie proklamują Chlodwiga „przesławnym królem, synem świętego Kościoła”, a on sam posyła papieżowi do Rzymu wspaniały złoty wieniec, który będzie odtąd wieńczyć tiarę papieską. Imię Chlodwiga (fr. Clovis) zostaje zlatynizowane do „Lodovicus”, z czego powstanie wkrótce Ludwik (fr. Louis). Pomimo że dynastie będą się we Francji zmieniać, a władza królewska będzie mieć różnie uprawnienia w różnych epokach, dla wszystkich mieszkańców Galii, która stała się Francją, jest odtąd jasne, że katolicyzm stanowi istotę nowego państwa, a król jest gwarantem tego nowego ładu; otrzymał przecież w tym celu specjalne namaszczenie z nieba w postaci oleju ze „świętej ampułki”. W powszechnym mniemaniu naruszenie tego paktu równałoby się w jakimś sensie unicestwieniu Francji.
 
Uprzytomnienie sobie tego faktu jest ważne w uświadomieniu sobie, jak Francuzi mogli odebrać słynne pytanie, które 1 czerwca 1980 roku papież Jan Paweł II zadał podczas homilii na Mszy z okazji uroczystości Trójcy Świetej, gdzie mówił o zanurzeniu całych ludów i narodów w życiu trynitarnym samego Boga:
 
„Francjo, najstarsza córko Kościoła, czy jesteś wierna przyrzeczeniom Twojego chrztu? Pozwólcie mi zapytać: Francjo, najstarsza córko Kościoła, nauczycielko narodów, czy jesteś wierna, dla dobra człowieka, przymierzu z odwieczną mądrością? Przepraszam za pytanie. Ale postawiłem je tak, jak czyni to szafarz chrztu. Postawiłem je z troski o Kościół, którego jestem pierwszym kapłanem i sługą, kierując się miłością do człowieka, którego ostateczna wielkość jest w Bogu: Ojcu, Synu i Duchu”.
 
Tak, to pytanie zabolało i obudziło pamięć wydarzeń sprzed piętnastu wieków. Obudziło pamięć błogosławieństw i przekleństw proroctwa św. Remigiusza. Przypomniało, że być najstarszą córką – to znaczy pomóc matce wychowywać następne dzieci. Obudziło zepchniętą do grobu niepamięci świadomość tożsamości i powołania Francji, o której tak wielu chciałoby teraz zapomnieć. I dlatego tak wielu Francuzów tak traumatycznie i emocjonalnie zareagowało wtedy na tamte słowa.
 
2. Faza pierwsza: od chrztu Francji poprzez odrodzenie w XIII wieku do końca wojny stuletniej
 
Duchową historię Francji możemy podzielić orientacyjnie na cztery etapy, przy czym ostatni z nich rozpoczął się dopiero w latach 60. ubiegłego stulecia. Każdy z nich charakteryzuje się pewnym specyficznym klimatem i każdy z nich miał swoje osiągnięcia w duchowym rozwoju Francji jako chrześcijańskiego społeczeństwa, ale także swoje porażki, a nawet upadki.
 
 
 
Zobacz także
o. Jacek Wolan SP
Bóg nawet z największego zła jest w stanie wyprowadzić dobro. Grzeszna przeszłość Dawida nie zaciążyła nad wyborem Salomona na króla. Bóg okazał się wyjątkowo łaskawy i Salomon stał się bodaj najsławniejszym królem Izraela. Bo odpowiedzią Boga na grzech jest łaska, czasem także łaska powołania...
 
o. Jacek Wolan SP
Kawałek szmatki, świeca, kilka kropel wody. Czy to możliwe, by wszechpotężny Pan Zastępów posługiwał się takimi detalami? Czy w erze wszystkomających telefonów te "święte gadżety" mają jakiekolwiek znaczenie? Choć często wykonane są z solidnego metalu czy tkaniny, sakramentalia to jednak bardzo delikatna materia. Łatwo je zbagatelizować, łatwo też nadać im magiczną otoczkę.
 
Robert Wilk
Znamienna jest reakcja uczniów Chrystusa: nie mogą rozpoznać swojego mistrza, bo rzeczywistość, która Go dotyczy, nie ma analogii w ich świecie. Życie ludzi w perspektywie eschatologii jest bowiem „już – jeszcze nie”. „Już” – ponieważ zostaliśmy zbawieni w Jezusie Chrystusie i innego zbawienia nie będzie. „Jeszcze nie” – gdyż jednocześnie nasza egzystencja zmierza ku Jego powtórnemu przyjściu, czyli paruzji.

Z Jerzym Uramem OFMCap o tym, jak rozumieć zbawienie, rozmawia Robert Wilk
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS