logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jakub Kołacz SJ
Gdzie jest Król?
Posłaniec
 


Tak to już jest, że najłatwiej uwierzyć jest tym, którzy kochają (Maryja i Józef są tu najlepszymi przykładami). Zaraz potem do wiary dochodzą ci, którzy mają serca otwarte i wierzą świadectwu innych (to pasterze). Na samym końcu dochodzą ci, którzy za pomocą siły umysłu nabierają przekonania albo znajdują dowód na istnienie i działanie Boga (to właśnie Trzej Królowie). Pewnie do tego trzeba dołożyć jeszcze czwartą kategorię: tych, którzy do Betlejem się spóźniają i docierają wtedy, gdy nie ma tam już małego Jezusa, a oni mówią sobie: Jakiż ja byłem głupi….

Jakakolwiek by to nie była droga, na jej końcu każdy spotyka Jezusa, który ukazuje się cały, nic przed człowiekiem nie ukrywa, ale też dając się poznać, stawia wymagające pytanie: Czy obiecujesz odtąd kochać Mnie jeszcze bardziej? Pielgrzymka Trzech Króli jest przykładem drogi, jaką pokonać musi każdy człowiek, zanim nauczy się miłości. O każdym, kto szczerym sercem szuka Boga, nie można powiedzieć, że brak mu miłości, a jedynie, że musi nauczyć się kochać Boga mądrze. Dokładnie tak…

...kochać Boga mądrze

Mądrze, czyli nie za coś, nie w nadziei czegoś, nie wtedy, gdy mieści się to w granicach mojej wyobraźni, ale… zawsze, wszędzie i cokolwiek by się nie stało.

Jeśli pielgrzymka nie ma stać się wyłącznie wycieczką, musi coś przemienić w człowieku. Taka też niespodzianka czekała na Mędrców. Kiedy już przybyli do kraju wybranego przez Boga, pobłądzili troszkę, bo porzuciwszy logikę Bożą, która była ich przewodniczką w drodze (jak Piotr, który chodząc po wodzie, przestraszył się wiatru i zaczął tonąć; Mt 14, 30) i myśląc po ludzku, udali się do królewskiego pałacu. Ku ich zaskoczeniu, nikt tutaj nie spodziewał się przybycia takich gości, co więcej, nikt nie odczytał cudownych znaków, które im w dalekiej krainie zostały objawione. Cóż… pod latarnią najciemniej. Ich pytanie o Nowonarodzonego stało się wręcz złym proroctwem, że oto nadchodzi kres panowania obecnego władcy. Mimo wszystko jednak, zachowując dyplomatyczne pozory, dwór jerozolimski udzielił Mędrcom potrzebnych wskazówek. Ci poszli i gdy odnaleźli Dziecię, oddali Mu pokłon. Tak dobiegła kresu ich długa pielgrzymka: od wiedzy do wiary, która obudziła w nich miłość. Dotarli tam, gdzie inni dawno już byli. Bo im bardziej ktoś kocha, tym bliżej ma do Boga. Trzeba, aby ta prawda zapadła nam w serca…

Im większa miłość, tym bliżej do Boga!

Boże Narodzenie bez Trzech Króli we współczesnym świecie byłoby pozbawione istotnego elementu i ważnej wskazówki, jak współczesny człowiek powinien przeżywać te święta. Uwikłani w logikę życia naszych czasów, skazani na myślenie kategoriami współczesnych filozofii, skażeni często brakiem szczerości wzajemnych relacji i interesów ludzie muszą pokonać długą drogę, zanim przekonają się, że Bóg jest – proszę wybaczyć określenie – bardzo towarzyski. Źle Mu jest samemu.

Szuka towarzystwa kochających Go ludzi

Jakkolwiek długa byłaby nasza tegoroczna pielgrzymka do stajenki, wzorem Trzech Mędrców oddajmy Mu pokłon, a potem z radością wróćmy do codzienności, zadając sobie tylko pytanie:

Jak mamy Ciebie, o wielki Boże, nad wszystko wielbić, miłować?
W ciernistym życiu zrywając róże, stałość męczeńską zachować?
Odpowiedź przyjdzie sama…

Jakub Kołacz SJ
 
Zobacz także
Natalia Podosek
Jak patrzysz na obraz Serca Jezusa, co Ci przychodzi do głowy, co czujesz? Pomyśl przez chwilę... Jezus pokazuje swoje serce... to przecież jakieś takie niemęskie, niewspółczesne, takie trochę mdłe i przesłodzone. Przechodzimy koło niego, jak kolejnego kiczu sztuki sakralnej. A tutaj kryje się coś o tysiąckroć ważniejszego niż większe czy mniejsze arcydzieło malarskie.
 
Stefan Budzyński
Zaduszki poświęcone są tylko tym, którzy jeszcze nie osiągnęli zbawienia wiecznego w Bogu. Pamiętajmy, że Najświętszym Bogiem nikt z ludzi nie jest bez winy i grzechu. Teologia używa terminu "dusze czyśćcowe" lub "w czyśćcu cierpiące". Istotą ich cierpienia jest niemożność widzenia Boga, mimo ich wielkiej tęsknoty...
 
Grzegorz Sokołowski
Krata zwykle kojarzy nam się z barierą, rodzi dystans i wprowadza podział. W tym przypadku jest jednak zupełnie odwrotnie. Tutaj krata stanowi niezwykłe połączenie dwóch odmiennych światów: pędzącego przed siebie, hałaśliwego, zewnętrznego oraz tego drugiego, zasłuchanego w szczególny rodzaj ciszy, skupionego na najważniejszym. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS