Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.
Wydaje się, że współczesne zainteresowanie mistyką św. Jana od Krzyża nie jest tylko modą powierzchowną. Jest to jeden ze “znaków czasu”, zjawisko, które zasługuje na gruntowną refleksję nie tylko teologów. Albowiem odpowiada ona na głębokie potrzeby ludzi naszych czasów. Można nawet powiedzieć, że zarówno tamte czasy, jak i dzisiejszy okres poprzedzała wielka ekspansja odkrywania kontynentów, ekspansja nauki; dzisiaj dochodzi jeszcze eksploracja przestrzeni kosmicznej i łączenie z sobą wszystkich kultur oraz cywilizacji istniejących na naszej ziemi...