logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Prof. dr hab. med. Andrzej Gregosiewicz
Homeopatia wyjaśniona.
materiał własny
 


Mechanika kwantowa odkrywa tajemnice potencjonowania
i przekazywania informacji leczniczej

 

Z pytającej na oznajmującą

Wobec braku merytorycznej odpowiedzi na zamieszczony w portalu Racjonalista artykuł pt. "Czy homeopatia ma cokolwiek wspólnego z mechaniką kwantową?", postanowiłem zmienić jego formę. Z pytającej na oznajmującą.

Do modyfikacji swego tekstu mam takie samo prawo, jak nasi parlamentarzyści, którzy znowelizowali własną ustawę "Prawo farmaceutyczne". Różnica polega tylko na tym, że moja publikacja - oparta na faktach naukowych  - ma charakter edukacyjny, podczas gdy artykuł 21 wspomnianej ustawy jest jednym wielkim nieporozumieniem. Z artykułu tego wynika bowiem jednoznacznie, że w Polsce nie obowiązuje już II zasada termodynamiki, prawo Avogadra oraz wiele podstawowych zasad współczesnej fizyki, chemii i farmakologii. Jak ocenić takie działanie sejmu? Według mnie, jest to niebezpieczny precedens oznaczający, że ustawodawca - kompletny ignorant w dziedzinie nauk empirycznych - uznał, że może rozstrzygać przez demokratyczne głosowanie (sic!), które metody lecznicze będą stosowane w Polsce. Chciałoby się zapytać, czy ustawodawca był przy zdrowych zmysłach, gdy podejmował taką decyzję zamiast lekarzy?

Ignorantia iuris nocet

Wiele razy słyszałem, że nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem postępowania niezgodnego z kodeksem karnym. A czy brak wiedzy z zakresu szkoły średniej u wybrańców narodu usprawiedliwia działania sejmu niezgodne z Konstytucją? Na szczęście artykuł 21 już na zawsze będzie zapisany w dziennikach urzędowych. I trzeba będzie się z tego wytłumaczyć. Trochę się dziwię, że dziennikarze nie rzucili się jeszcze z zębami na taki hit. Czyżby nie zdawali sobie sprawy, jak skoczyłaby w górę sprzedaż ich czasopism, gdyby na pierwszej stronie zamieścili opis metody leczniczej zalecanej przez sejm?

Ludzie wyrywaliby sobie z ręki gazetę, by przeczytać, że "nic" może działać na "coś", a jeśli tego "niczego" jest coraz mniej, to zmniejszające się "nic" działa na to "coś" coraz skuteczniej, w sposób wprost proporcjonalny do ubytku "niczego". Gdyby żył Einstein, powtórzyłby swoje słynne zdanie: Nieskończona jest głupota ludzka. Uckaaaaaaaa, uckaaaaaa, uckaaaa - odpowiedziałoby mu echo z Wiejskiej.

Przyczółek harcowników

Kilka lat temu, w czasie homeopatycznych "Rozmów w toku" prowadzonych przez Ewę Drzyzgę, śliczna blond-homeopatka paplała z dużym wdziękiem, że fizyka kwantowa odpowie na wszystkie pytania zadawane przez takich niedowiarków jak ja. Lecz, gdy zapytałem przecudną, co to jest kwant, odpowiedzią były zdumione (błękitne) oczy. Nie będę się znęcał i nie przytoczę nazwiska.

Ostatnia linia obrony

Od dawna w środowisku homeopatów panuje przekonanie, że "teoria kwantowa" to wunderwaffe homeopatii. O jej istnieniu wiedzą dzisiaj wszyscy, lecz nikt jej nie rozumie. Poza wybranymi, którzy - dotknięci palcem Bożym - pracują naukowo nad jej udowodnieniem. Prowadzą oni szeroką akcję, która ma na celu uświadomienie szeregowym homeopatom, że technologia produkcji "leków" homeopatycznych oraz "skuteczność" ich działania wynika z możliwości przesyłania "informacji leczniczej" (cokolwiek to znaczy) między cząstkami elementarnymi. W wielu czasopismach homeopatycznych ukazują się "poważne" publikacje na temat teleportacji kwantowej, a w trakcie licznych konferencji organizowanych przez homeopatów, zaproszeni wykładowcy odmieniają na wszelkie możliwe sposoby takie terminy jak: spin, splątanie, nielokalność itp.

 
1 2  następna
Zobacz także
ks. Jacek Siepsiak SJ

Obrazy Boga są jak ikony: zasłaniają i odsłaniają jednocześnie. Bóg się za nimi chowa, bo tak niewiele mówią o Nim. A jednocześnie coś o Nim mówią, choćby tylko przez negację (mówią, czym nie jest), a więc przybliżają do Niego. Jeśli prawdą jest, że obraz Boga, jaki człowiek nosi w sobie, zależy od tego, jak wspomina on swojego ojca, to co rzec o zmieniającym się obrazie Boga?

 
ks. Jacek Siepsiak SJ
Żyjemy w epoce mass mediów. Gwiazdy estrady, szklanego lub srebrnego ekranu są wzorami do naśladowania dla milionów ludzi. W jakim kierunku mogą iść narody, dla których "aktem kanonizacji" jest gala rozdania Oscarów, albo wyniki oglądalności i sprzedaży?...
 
ks. Andrzej Grefkowicz
Ludzie są zainteresowani swoją przyszłością. W tym, że chcieliby być zawsze przygotowani na wydarzenia, które nastąpią, nie należy się dopatrywać niczego złego – mówi ks. Andrzej Grefkowicz, egzorcysta z Archidiecezji Warszawskiej. Jednak istotne jest pytanie, gdzie sięgają, aby dowiedzieć się o tym, co przyniesie przyszłość...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS