logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
III Spotkanie Młodych w Czernej
 


U karmelitów bosych w Czernej koło Krakowa, malowniczym zakątku pachnącym modlitwą i ciszą, w piątek 25 sierpnia Eucharystią o godz. 17.00 rozpoczęło się III Spotkanie Młodych ze Świętymi Karmelu. Ponad 260 osób z różnych stron Polski będzie przez weekend zagłębiało się w treść słów bł. Elżbiety Catez OCD z Dijon, brzmiących jak zaproszenie i osobiste przesłanie: "Zdradzę ci mój sekret, myśl o tym, że Bóg mieszka w Tobie jak w świątyni."
 
W programie piątkowego wieczoru oczywiście - Droga Krzyżowa. W sobotę, uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej, młodzież podejmie wędrówkę "Szlakiem Maryi" idąc czerneńskimi wzgórzami do zabytkowego kościółka w Paczółtowicach p.w. Nawiedzenia NMP. Połączy się w ten sposób symbolicznie z rzeszami pielgrzymów zdążającymi na Jasną Górę.
 
Karmel w Czernej to także nieskończone zielone przestrzenie ciągnące się po górzysty horyzont. To miejsce zawieszone pomiędzy światem Boga a światem ludzi. Na wyciągnięcie ręki, ale też ukryte w przestrzeni. To właśnie tutaj uczestnicy III Spotkania Młodych ze Świętymi Karmelu pragną dotrzeć do głębi swojego wnętrza i odkryć w nim Boga. Zapewne pomoże im w tym mały symboliczny kluczyk. Będą je rozdawać dzieci z Zespołem Downa, ale to niespodzianka, którą częściowo zdradził nam o. Rafał, karmelita bosy, główny odpowiedzialny za Spotkanie.
 
Dzisiejsza młodzież, jak każdej epoki, jest bardzo wrażliwa na miłość. Przytoczmy jedno ze wspomnień z ubiegłorocznego II Spotkania Młodych, z którego każdemu z uczestników pozostała mała pamiątka: „deseczka – świetny pomysł! Niesamowite, że pewna Siostra z Usola Syberyjskiego złożyła na tej deseczce osobiste świadectwo miłości do Jezusa i dzieli się tym ze mną – jak można nie przyjąć takiej Miłości?” – napisała we wspomnieniu Ala. A tym razem…? Czy ktoś z młodych zawstydzi się „miękkiego gestu”, czułego spojrzenia i miłego uśmiechu dziecka z Zespołem? Na pewno nie! Czerna zostanie więc im w pamięci, jako miejsce w którym przyszła do nich miłość, a oni nie wzruszyli pogardliwie ramionami, tylko otwarli je do niej i przytulili ją mocno. Za kilka lat to małe niepozorne doświadczenie miłości, zapewne pomoże im, aby z wielką pewnością siebie, projektowali wielkie budowle, byli w pełni odpowiedzialnymi za innych ludzi czy programowali skomplikowane maszyny. Doświadczenia z Czernej nie łatwo jest zapomnieć!
 
 
O. Jerzy Nawojowski OCD