logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Zbigniew Kapłański
Jacy są, a jacy powinni być mężczyźni?
Droga
 


Ale były jeszcze inne pytania:

- Czy znasz w swoim otoczeniu mężczyznę, który jest bliski ideału? (Tylko 17% odpowiedziało pozytywnie, w tym ok. 10% ankietowanych, że więcej niż jednego - ciekawe, że panowie sami o sobie tak nie myśleli, może pytanie zrozumieli w taki sposób: "czy znasz poza sobą idealnego mężczyznę" - ten komentarz to już złośliwość osób opracowujących ankietę).

- Jak powinno się wychowywać chłopca, aby wyrósł na prawdziwego mężczyznę? (Na pierwszym miejscu wymieniano konsekwencję, która miałaby pomóc w wykształceniu umiejętności podejmowania decyzji, a na drugim miłość, która nauczy miłości).

- Jacy mężczyźni najbardziej Cię denerwują? (Tutaj ku naszemu zaskoczeniu pojawiły się w odpowiedzi niemal filmowe postaci - okazało się, że denerwują zapytanych tzw. "mięśniacy", czyli osiłki mające na niemal wszystko jedną odpowiedź - przemoc oraz ci, którzy kogoś udają, czyli mężczyźni nieprawdziwi, niejednoznaczni; na trzecim miejscu pojawili się ci, którzy nie umieją podjąć decyzji, przez niektórych określani jako "rozkapryszeni").

Chodzi przecież o przyszłość

Tyle mini-ankieta. Ale przecież nie chodzi jedynie o cząstkę społecznej świadomości, chodzi przecież o jasną przyszłość.
A zatem po przeliczeniu wypowiedzi zaczęliśmy się w grupce zastanawiać, co my możemy zrobić, aby jak największa część chłopaków wyrosła na dobrych mężów i ojców, którzy będą potrafili założyć i prowadzić szczęśliwą rodzinę. Nie ma nic lepszego, jak przykłady.

Mieć czas

Najpierw poprosiliśmy, aby opowiedzieć o dobrych cechach własnego ojca czy dziadka. Na szczęście niektórzy mieli sporo do powiedzenia.
Andrzej opowiedział, że jego ojciec ma zawsze dla niego czas. Nawet jak go prosi o rozmowę w najbardziej nieprawdopodobnej chwili, to zawsze dowiaduje się, kiedy ta rozmowa może się odbyć. Na przykład, gdy po północy chciał z nim o czymś poważnym porozmawiać, to usłyszał, że teraz przygotowuje coś na rano do pracy, ale za 10 minut będzie do dyspozycji. I słowa dotrzymuje.

Dystans do siebie

Monika przypomniała postać swego dziadka. Znany był z poczucia humoru - doskonale umiał w najtrudniejszych sytuacjach rozładować niepotrzebne napięcie, powiedzieć jakiś żart czy anegdotkę, zaśmiać się z siebie. Ale gdy trzeba było potraktować jakąś sprawę zupełnie serio, to umiał natychmiast zmienić nastrój i doradzić z roztropnością wynikającą z życiowego doświadczenia i zrozumienia danej sytuacji - był zatem bardzo spostrzegawczy.

Mieć i odwagę

Rafał pochwalił się odwagą swego ojca. Jest to cecha, o której się chyba zbyt rzadko mówi - odwaga cywilna. Ojciec Rafała zawsze potrafi się przyznać do błędu, przeprosić, zmienić decyzję, gdy ktoś wskaże mu pomyłkę. Dzięki temu Rafał nigdy nie boi się przyznać, gdy coś mu się nie uda. Wie, że zawsze zostanie potraktowany z wyrozumiałością, choć ojciec wcale nie jest pobłażliwy - zawsze pyta, jak można naprawić pomyłkę, wynagrodzić wyrządzoną krzywdę, przeprosić za niezręczne czy zbyt gwałtowne zachowanie.

Emanować spokojem

Greta opowiedziała nam o - przysłowiowym w ich rodzinie - ogromnym spokoju jej ojca. Choć jest człowiekiem bardzo sprawnym, wcale nie powolnym (za czasów studenckich wygrywał lekkoatletyczne mistrzostwa specjalizując się w sprintach), to jednak od niego bije spokój. Kiedyś, gdy dowodził akcją ratowniczą ochotniczej straży pożarnej, w której jest zastępcą komendanta, to wszystko przebiegało szczególnie sprawnie - jak mówili potem świadkowie tych wydarzeń - dzięki spokojnemu zdecydowaniu tego mężczyzny. Greta dodała, że ten spokój jest nie tylko na pokaz, dla innych - we wszystkich sytuacjach domowych jest podobnie. 

Wielka rola pobożności

Państwo Grażyna i Adam, rodzice księdza i jeszcze kilkorga innych dzieci, sporo mówili o wielkiej roli pobożności w życiu mężczyzny. Najpierw przypomnieli, jak Jan Paweł II w jednej ze swych homilii opowiadał o swym ojcu - jak go codziennie widział klękającego do modlitwy. Ojciec Papieża nie był gadatliwy, tym większe znaczenie miały słowa, które wypowiadał. Jan Paweł II w Warszawie na Placu Zamkowym przypomniał, jak ojciec wskazał mu w książeczce do nabożeństwa modlitwę do Ducha Świętego, modlitwę, która w życiu Karola Wojtyły od tego czasu była codziennie obecna, codziennie żywa. Państwo Grażyna i Adam, starsze już małżeństwo wskazało, że od najdawniejszych czasów mąż i ojciec - głowa rodziny - miał wymodlić łaski dla swej żony i dzieci. Oni sami każde z dzieci powierzali opiece Matki Bożej i pokazali na przykładach, jak w życiu ich rodziny to powierzenie owocowało niemal w każdym miesiącu. Przecież najlepszą nauką dla dzieci jest zaufanie okazywane Panu Bogu przez ich ojca, czas, który on każdego dnia znajduje na modlitwę w ich intencji. Pan Adam z humorem podzielił się swoim spostrzeżeniem, że ta modlitwa za najbliższych uratowała ich od niejednej niepotrzebnej awantury - dzięki czasowi spędzonemu przed Panem Bogiem na adoracji czy czytaniu Pisma Świętego znacznie spokojniej reagował na wybryki dzieci, bardziej zdecydowanie mógł stać się dla żony oparciem, a dla dzieci autorytetem.

Męski patron

Na pewno trzeba dostrzec Świętego Józefa, patrona rodzin, również patrona mężczyzn. Ostatecznie jemu właśnie Pan Bóg powierzył opiekę nad Swym Synem i Jego Matką. Święty, którego słów żaden z Ewangelistów nie zapisał, umiał usłyszeć słowa Anioła powiedziane mu we śnie, on umiał przeprowadzić Świętą Rodzinę przez wiele życiowych niebezpieczeństw.

A na koniec jedna rada, zachęta, pochodząca od doświadczonych rodziców i psychologów: aby wykształcić cechy idealnego mężczyzny trzeba być cierpliwym i pokornym. Cierpliwym w częstym podnoszeniu się i pokornym w dorastaniu do Bożej Miłości. Z tymi cechami sukces pewny!

ks. Zbigniew Kapłański

 
 
Zobacz także
Andrzej Sudoł SCJ

Pracując wiele lat z młodzieżą, często słuchałem ich problemów, które zwykle sprowadzały się do braku zrozumienia ze strony rodziców. Najczęściej nie poświęcali im oni wystarczająco dużo czasu, a jeśli już rozmawiali z dziećmi, okazywało się, że żyją w zupełnie innym świecie. Z tej racji młodym trudno było zaufać swoim rodzicielom, dlatego coraz częściej szukali innej osoby, by porozmawiać o trudnych dla nich tematach. Tymczasem rodzicom wydaje się najczęściej, że to właśnie młodzież jest trudna i żyje na „obcej planecie”. Powtarzają oni: „Dawniej tak nie było”. Czyżby „zapomniał wół, jak cielęciem był”?

 
Andrzej Sudoł SCJ
Doba po dobie nasze ciało małymi krokami zbliża się do śmierci, obumierają komórki nerwowe, zdolności poznawcze, niećwiczone, cofają się. Z wiekiem coraz liczniejsze są błędy, których nie udało się nam naprawić, a szanse na zmianę kierunku życia coraz mniejsze. Tracimy małe i duże możliwości, niewiele znaczące i kluczowe relacje, tracimy też siłę, zdolności i młodość. Żyjąc, tracimy nieustannie. 
 
Ks. Krzysztof Pawlina
Istnieją w Polsce dwie tendencje w opiniach o młodzieży. Pierwsza to tendencja do idealizowania młodzieży - młodzież szansą społeczeństwa, młodzież naszą nadzieją, młodzi naszą przyszłością. Ma ona swoją starą tradycję, zawsze w młodym pokoleniu dopatrywano się czegoś - za czym tęskniło pokolenie dorosłe, czego nie udało się dokonać pokoleniu schodzącemu...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS