logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Edward Staniek
Jak dołączyć do aniołów i niebian?
Któż jak Bóg
 
fot. Paxson Woelber | Unsplash (cc)


Cmentarz to miejsce, na którym uświadamiamy sobie kim jesteśmy i jaki jest nasz doczesny cel. Oczywiście chodzi tylko o cel, w kierunku którego podąża nasze ciało. Bo ciało zmieści się do grobu, natomiast dzieła naszego życia do grobu się nie zmieszczą. Dzieło naszego życia to dzieło ubogacenia tysięcy serc tych ludzi, których w życiu spotkaliśmy.
 
Niebo jest tylko dla ludzi odpowiedzialnych. Odpowiedzialnych przed Bogiem za dary doczesne, za czas, za każdą minutę, którą otrzymujemy na ziemi, za pieniądze, którymi dysponujemy, za każdą myśl, która rodzi się w naszym mózgu, za każde wypowiedziane słowo, każdy czyn i każde zaniedbanie.
 
Na początku Mszy Świętej mówimy: „Bardzo zgrzeszyłem, myślą, słowem, uczynkiem i zaniedbaniem”. To oficjalne podpisanie się z całą odpowiedzialnością pod czasem, jaki przeżyliśmy od ostatniej Mszy Świętej. Wierzący jest odpowiedzialny za każdą otrzymaną od Boga łaskę. A więc łaskę wiary, nadziei, miłości i łaskę uświęcającą. Odpowiada za każdą przyjętą Komunię Świętą i każdy dar Ducha Świętego otrzymany w czasie bierzmowania.
 
Odpowiedzialność za grzechy
 
Niewierzący otrzymują łaski, ale rzadko traktują je jako dar. Jeśli mało otrzymali, mało od nich wymagać będą. Wszyscy odpowiadamy za wszelkie zaniedbania. Jeśli mieliśmy szansę uczynić coś dobrego lub wzrosnąć w wierze czy miłości, ale tej szansy nie wykorzystaliśmy, to za to odpowiadamy. Niewielu widzi tę odpowiedzialność za swoje zaniedbania i mało kto się z nich spowiada.
 
Wyjątkowo ważna jest natomiast odpowiedzialność za własne grzechy. Bóg na nią czeka. Ten, kto umie wziąć odpowiedzialność za swoje grzechy i wszystkie ich skutki, jest człowiekiem odpowiedzialnym. To szokujące, że Bóg otwiera niebo nawet dla człowieka, który grzeszył całymi latami, ale tuż przed śmiercią wziął za to odpowiedzialność i czeka na sprawiedliwą karę. Tak było z łotrem, który, wisząc na krzyżu obok swojego kolegi i Chrystusa, dostrzegł odpowiedzialność za to co robił.
 
Patron uciekinierów?
 
Judasz uciekł od odpowiedzialności, stając się przywódcą wszystkich od niej uciekających. Dziś tych uciekających jest wielu, a wśród nich wielka liczba takich, którzy zrzucają odpowiedzialność za swoje grzechy na innych: na ojca, na matkę, na księdza, kierownika w pracy, prezesa, a może i prezydenta miasta, na biskupów i papieży. Powtarzam, niebo jest tylko dla odpowiedzialnych. Żaden święty od odpowiedzialności nie uciekał, a wielu z nich brało na siebie odpowiedzialność za innych. Kto ucieka od odpowiedzialności, wybiera piekło.
 
Wziąć odpowiedzialność za innych
 
Tu otwiera się brama miłosierdzia. Człowiek nieodpowiedzialny może wejść do nieba, jeśli ktoś, w imię miłości, weźmie odpowiedzialność za jego grzechy i wszystkie ich skutki. To jest zasadnicza część orędzia o miłosierdziu głoszonego przez s. Faustynę i Jana Pawła II. Nie wystarczy modlitwa, trzeba wziąć odpowiedzialność za tego, kogo kochamy. Z naszej strony świętość polega na odpowiedzialności przed Bogiem za wszystko. Dziękujmy Bogu za to, że liczy na naszą odpowiedzialność. Z takim Bogiem warto współpracować.
 
ks. Edward Staniek
Któż jak Bóg 1/2019
Oprac. Redakcja, na podstawie homilii wygłoszonej 1 listopada 2018 r. w kościele Sióstr Felicjanek p.w. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Krakowie.
 
Zobacz także
o. Augustyn Jankowski OSB
Nie da się ukryć, że Szeol to dość ponure i nieciekawe miejsce. Oglądałem kiedyś amerykański film, który pokazywał, jak Żydzi wyobrażali sobie Szeol. Nad niezliczonymi mogiłami stali pogrążeni w smutku umarli - posępne cienie wpatrzone w swój grób, pozbawione pamięci i możności chwalenia Boga. W Starym Testamencie jeszcze nic nie wiedziano o Odkupieniu, dlatego zaświaty skrywał mrok...
 
ks. Włodzimierz Lewandowski
W relacjach między pracownikiem a pracodawcą dają o sobie znać zasadniczo dwa problemy. Tak zwanego ludzkiego traktowania pracownika i sprawiedliwego wynagrodzenia za pracę. Ten ostatni problem, mając na uwadze duże grupy wykorzystywanych i równie liczne grupy wymuszające płacę wygórowaną, jest interesujący...
 
Jakub Kołacz SJ

Wszyscy znamy poczucie niedosytu, a nawet frustracji, kiedy znajdujemy się w prawdziwej potrzebie i żarliwie modlimy się o pomoc czy Bożą interwencję, ale mimo szczerych naszych wy­siłków możemy tylko wołać w rozpaczy: Panie, za mało! Za póź­no! Za słabo! Czasami jednak, zupełnie nie wiadomo dlaczego, Bóg jakby nie miał umiaru: okazuje się zbyt hojny i daje nam tyle, że najzwyczajniej w świecie nie wiemy, co z tym nadmiarem łaski zrobić.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS