logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Zbigniew Snarski
Jak spełniać wolę Bożą?
Wieczernik
 


Najistotniejszy element życia chrześcijańskiego
 
Są w naszym życiu takie sytuacje, w których nie wiemy jak postąpić: czy takie, a nie inne działanie, jest zgodne z wolą Bożą? Jak wtedy się zachowywać? Powstaje pytanie: czy istnieją jakieś reguły, które określałyby nasze działanie? Literatura duchowa z zakresu rozeznawania duchów, wypowiedzi mistrzów życia duchowego, a także pisarze komentujący je podpowiadają pewne zachowania, które moglibyśmy stosować w naszej codziennej praktyce.
 
Pierwszym i zasadniczym warunkiem aby wypełnić wolę Boga musi być wewnętrzne pragnienie nieustannego bycia Jemu posłusznym. Związane to jest z uznaniem cnoty posłuszeństwa Bogu za najistotniejszy element naszego życia chrześcijańskiego. Posłuszeństwo bowiem Jezusa Chrystusa stało się elementem konstytutywnym zbawienia rodzaju ludzkiego: Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi (Rz 5, 19). Jeżeli więc zostaliśmy zbawieni przez Jezusa Chrystusa przez akt Jego posłuszeństwa Bogu Ojcu, to przez naśladowanie Jezusa Chrystusa będziemy uczestnikami tego zbawienia: Chrystus nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają (Hbr 5, 8-9).

Słuchać uważnie
 
Dalej należy uznać, że posłuszeństwo Bogu jest praktycznym i koniecznym aspektem panowania Chrystusa w naszym życiu. Nie ma rzeczywistego panowania Boga, jeśli ze strony człowieka nie ma posłuszeństwa. Powołanie chrześcijańskie jest zatem powołaniem do posłuszeństwa. Greckie słowo użyte w Nowym Testamencie na określenie posłuszeństwa (hypakouein), oznacza dosłownie słuchać uważnie. Posłuszeństwo jest poddaniem się Słowu, przyznaniem Mu pierwszeństwa w życiu. Możliwe jest w życiu tych, którzy zdecydowali się żyć „dla Pana”: jest ono wymogiem, które wyłania się z prawdziwego nawrócenia.
 
Konsekwencją tej postawy będzie praktykowanie zawierzenia Bogu w różnych okolicznościach naszego życia, szczególnie w sytuacjach trudnych i bolesnych. Jeśli poddamy się tym wydarzeniom i będziemy w stanie spokojnie i z miłością zgadzać się na to, co wydarzenia te nam „narzucają”, nie odchodząc od ducha synowskiego zaufania i zawierzenia Jego woli, będziemy mogli być pewni, iż Bóg nie poskąpi nam przejawów swojej woli poprzez działanie Ducha Świętego, który przemawia do naszych serc. Słynne jest zdanie św. Teresy od Dzieciątka Jezus: Chcę wszystkiego, co mi się sprzeciwia. Nie chodzi tu o jakiś fatalizm, który zmuszałby nas do pasywności, lecz o pełne zaufania i całkowite powierzenie się woli Ojca. Zewnętrznie nie zmienia to nic w danej sytuacji, ale wszystko może ulec zmianie od wewnątrz: dzięki zaufaniu Bogu Ojcu, jesteśmy gotowi na odnalezienie dobra we wszystkim, co nam się przytrafia, w dobrym i złym.

Cud Bożego życia w nas
 
Jak więc praktycznie realizować posłuszeństwo Bogu? Myślę, że nie ma w tym nic tajemniczego i nadzwyczajnego. Jest to najpierw mocne postanowienie, aby wszystkie sprawy naszego życia najpierw przedstawiać Bogu. Zwykle jest tak, że sami decydujemy o podjęciu lub nie, podróży, pracy, zakupów, wizyty, a potem, już zdecydowawszy, prosimy Boga, aby tak się stało. Można jednak inaczej. Kiedy pragniemy wszystko czynić zgodnie z wolą Bożą powinniśmy spytać Pana na modlitwie, czy jest Jego wolą, abyśmy podróżowali, podjęli pracę, poszli na zakupy, udali się z wizytą, a później to uczynili lub nie. Nie chodzi o to, by podczas modlitwy usłyszeć głos Pana i by mieć zaraz jakąś bezpośrednią odpowiedź na temat, co czynić. Nie jest to na pewno konieczne, aby ją mieć, ażeby to, co czynimy było uznane za akt posłuszeństwa. A jednak zawsze będzie to akt posłuszeństwa Bogu a nie nasza inicjatywa. Czyniąc tak wyrzekamy się własnej woli, odrzucamy samodzielną decyzję i dajemy Bogu możliwość interweniowania, jeśli chce, w naszym życiu. Cokolwiek teraz zdecydujemy się uczynić, kierując się zwyczajnymi kryteriami wyboru, będzie wyborem dokonanym w posłuszeństwie Bogu. W ten właśnie sposób oddaje się wodze życia Bogu. Wola Boża przenika coraz bardziej w tkankę życia, uszlachetniając ją i czyniąc z niej ofiarę, żywą, świętą, Bogu przyjemną (Rz 12, 1). Dzieje się wtedy cud Bożego życia w nas: Bóg bierze za rękę nasze życie, staje się na serio, a nie tylko w teorii Panem – czyli Tym, który „kieruje”, który „rządzi” naszymi czynami chwila po chwili.
 
Jest rzeczą oczywistą, że praktykowanie posłuszeństwa woli Ojca w codziennych naszych sprawach zakłada wyrażanie naszej zgody na bardziej zasadnicze objawy woli Bożej. Objawia się ona na różne sposoby i możemy ja poznać bez odwoływania się do szczególnych natchnień: mam na myśli tę wolę Boga, która objawia się w ogólny sposób poprzez przykazania, nauczanie Kościoła, wymagania wypływające z charakteru naszego powołania czy naszego życia zawodowego. Nie należy też zapominać o każdej dobrej okazji do  posłuszeństwa, jakie stają przed nami w różnych dziedzinach naszego życia: w życiu wspólnotowym, rodzinnym, społecznym. Należy oczywiście bardziej słuchać Boga niż ludzi, niemniej jednak złudzeniem byłoby sądzić, że będziemy w stanie słuchać Boga, jeśli nie potrafimy być posłusznymi innym ludziom.

Postawa "oderwania"
 
W tym miejscu należy jeszcze wspomnieć o koniecznej w naszym życiu postawie oderwania, która będzie pozwalała nam zachować w stosunku do wszystkiego pewnego rodzaju dystans i wewnętrzną rezerwę. Sprawi to, że jeśli jakaś rzecz, jakieś przyzwyczajenie, jakaś relacja, czy osobisty plan zostaną nam zakazane, nie będziemy z tego czynili dramatu. Takie oderwanie winno być praktykowane we wszystkich aspektach naszego życia. Na pewno nie chodzi tu jedynie sprawy materialne. O wiele bardziej niebezpiecznym jest nasze przywiązanie do naszej tzw. życiowej mądrości. Bardzo często w naszym życiu duchowym o wiele bardziej przeszkadza nam przywiązanie do pewnych myśli, pojęć, sposobów działania, które są typowo nasze. Prawdziwa wolność polega na tym by z niczym się nie wiązać.
 
ks. Zbigniew Snarski
Wieczernik nr 173 lipiec-sierpień 2010
 
fot. Unsplash Ocean 
Pixabay (cc) 
 
Zobacz także
o. Joachim Badeni OP
Przybądź Duchu Święty - jak można przywołać wiatr? Symbolem Ducha Świętego jest wiatr. Nikodem, pytając, co ma zrobić, by wejść do królestwa Bożego, myślał, że otrzyma jakąś konkretną odpowiedź. Tymczasem usłyszał: Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha...
 
Iwona Żurek
Charyzmatom, ze względu na ich niezwykłość, od zawsze towarzyszą nieufność i zdziwienie. A także wiele pytań. Bo skoro wszyscy otrzymaliśmy je na chrzcie i bierzmowaniu, to dlaczego jedni prorokują i modlą się w językach, a inni nie? Odpowiedź jest prosta: na działanie Ducha Świętego w naszym życiu trzeba wyrazić zgodę. Bo charyzmat to sposób, w jaki Duch Święty działa przeze mnie. Co zrobić, aby otrzymać charyzmat? Po prostu modlić się!
 
Ewa Olszewska
Dorastanie do podejmowania ważnych życiowych decyzji to proces długi i żmudny. Wcale nie zaczyna się w okresie, nomen omen, dorastania. Jego początek nie przypada też na szkolny rozdział w życiu młodego człowieka. Pierwszych kroków w tej sztuce nie stawiamy też w przedszkolu. Wydaje się, że na nasze przyszłe zdolności do poznania, rozważenia, wybrania i przyjęcia konsekwencji naszych wyborów rzutują dosłownie już pierwsze chwile życia.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS