logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jąkający się z modlitwą o płynną, piękną mowę
 


11. Pielgrzymka Osób Jąkających się i z wadą mowy trwa na Jasnej Górze w sobotę, 10 listopada. Pielgrzymka wyszła z inicjatywy o. Jana Tyburczego, paulina, byłego pacjenta Kliniki Leczenia Jąkania w Warszawie. Na wspólną modlitwę przybyli pacjenci, opiekunowie i terapeuci, łącznie 150 osób. 
 
„To kolejna pielgrzymka i kolejne spotkanie osób z deficytami mowy, osób, które odkrywają w sobie pewne niedobory, ale też osób, które posiadają w sobie olbrzymią odwagę, aby do swoich deficytów przyznać się, zauważyć i stanąć w prawdzie. Prawda zawsze człowieka wyzwala, prawda zawsze jest tą mocą, która czyni człowieka dobrym - podkreśla o. Waldemar Gonczaruk, redemptorysta, pełniący rolę kapelana w Klinice Leczenia Jąkania – Stąd też nasza obecność w kontekście 100 rocznicy odzyskania niepodległości, tej niepodległości, która przetrwała w sercach, w pragnieniach, i w tym pragnieniu zdobywania doskonałości, bo wychodzenie z własnych lęków, z własnych barier, z własnych deficytów jest zdobywaniem doskonałości i kształtowaniem nie tylko oblicza, profilu swojego życia, ale również przez swoją doskonałość wpływanie na doskonałość rodziny i narodu”. 
 
„Jestem bardzo szczęśliwym księdzem, spełnionym i jak co roku jestem na pielgrzymce naszej kliniki leczenia jąkania, też jako kapelan kliniki, ale przede wszystkim pacjent - opowiada ks. Jacek Krzypkowski, salezjanin – Jestem szczęśliwy, że zawierzamy swoją terapię Panu Bogu przez Maryję, chcemy, żeby razem z nami była na tej drodze walki o zdrowie, o płynną, piękną mowę. Jako osoba, która kiedyś się jąkała wiem, że jąkanie może naprawdę zabić marzenia, może spowodować, że człowiek jest nieszczęśliwy, bo nie może być sobą, nie może wyrazić tych słów, które chce wyrazić, tego co ma w sercu. Dlatego też jestem tutaj, żeby podziękować Matce Najświętszej za ten dar zdrowia i ten dalszy dar terapii”. 
 
„Jak zwykle prosimy Matkę Bożą o wsparcie i pomoc, o siły niezbędne w naszej terapii dla terapeutów, dla rodziców i pacjentów, bo jest to terapia trudna dla nas wszystkich” - mówi Ewa Galewska, neurologopeda i psychoterapeuta. 
 
„Klinika się rozrasta, otworzyliśmy też w Poznaniu oddział. Jest coraz więcej małych dzieci, cieszymy się z tego, że jest świadomość wśród rodziców, że się wcześniej zgłaszają. Nie leczymy już tylko dorosłych i studentów, ale też takie fajne maluszki, które bardzo szybko osiągają efekty i są one widoczne. Im mniejsze dzieci, tym się łatwiej leczy. Jąkanie występuje już w drugim roku życia, bo dzieci się bardzo wcześnie teraz rozwijają, ponieważ są stymulowane przez otoczenie. Najstarszą pacjentką w tym roku wyleczoną, jest pani Grażyna, 65 lat. Tak, że ten przełom wieku jest od 2-65 roku życia, ale wszystkich zapraszamy, każdy może się z jąkania wyleczyć, jest to możliwe w każdym wieku” - zapewnia psychoterapeutka. 
 
„Myślę, ze jest to 5% populacji - mówi o skali problemu Ewa Galewska - Wiele osób się jednak nie przyznaje, bo jest to nadal temat tabu i trudno się o tym mówi. To jest stygmatyzowane, niektórzy uważają, że osoby jąkające są upośledzone, a to są bardzo inteligentne, wrażliwe osoby. Niestety jest jeszcze ten wstyd w rodzinach, rodziny czują winne, że przez mamę czy tatę dziecko się jąka, co jest nieprawdą, bo z tą skłonnością się dziecko rodzi i nikt nie jest winny za to, że dziecko się jąka. Nasza córka też się jąkała w wieku 3 lat i jest wyleczona”. 
 
„Terapia dla osób jąkających się jest terapia trudną, bo wymaga takiego pokierowania pacjentem, aby on mógł się stworzyć na nowo - wyjaśnia Tomasz Galewski z Kliniki Leczenia Mowy z Warszawy - Jąkanie to jest coś zdecydowanie więcej, niż tylko niepłynna mowa. Pacjenci o sobie samych mówią, że jąkanie to jest jakby choroba niewypowiedzianych myśli. Chciałbym odwołać się do definicji jąkania, którą wyraziła 13-letnia dziewczyna. W czasie konsultacji zadałem pytanie: ‘słuchajcie, co to jest jąkanie, jak uważacie?’. I ona bez żadnego zastanawiania odpowiedziała, że jąkanie to jest strach przed tym, co będzie jutro. Tu się radykalnie zmienia perspektywa tego, co jest do robienia. Przede wszystkim trzeba sprawić, że świat jest prosty, że świat się porządkuje, bo to jest coś, co zostało zachwiane”. 
 
Pielgrzymi modlili się wspólnie podczas Mszy św. odprawionej o godz. 11.00 przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił o. Waldemar Gonczaruk. 
 
Podczas Mszy św. odczytano Akt Zawierzenia Matce Bożej Jasnogórskiej. 
 
Podczas pielgrzymki w sali konferencyjnej Tygodnika Katolickiego ‘Niedziela’ odbywają się bezpłatne konsultacje dla osób jąkających się. 
 
Rano wierni uczestniczyli również w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com