logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Sabina Miodońska
Jest karnawał, jest zabawa!
Droga
 


Staropolska tradycja

Pierwsze wzmianki o polskich zapustach i związanych z nimi obyczajach pochodzą z XVII-wiecznych starodruków. Zgodnie z duchem i temperamentem narodowym karnawał staropolski - suty, hałaśliwy, wesoły i szumny był czasem różnych uciech: polowań, tańców i kuligów.

W dawnej Polsce na wsiach odbywały się tradycyjne przemarsze różnorodnych przebierańców. Korowody przypominały te, które wędrują w okresie Świąt Bożego Narodzenia: był turoń, niedźwiedź, konik, bocian i żuraw (jako zwiastun wiosny). Wierzono, że wpuszczenie przebierańców do domu przyniesie mu dostatek i urodzaj. Specyficznym przebierańcem był Zapust, który zapowiadał szybkie zakończenie się karnawału. Ubrany był w odwrócony na lewą stronę kożuch przewiązany sznurem, na głowie miał czapkę przybraną gałązkami choinkowymi i różnokolorowymi wstążkami.

W miastach organizowano bardzo kosztowne i wystawne bale karnawałowe. Na tę okazję wynajmowano służbę, zaopatrywano się w dodatkową porcelanę, a damy kupowały kilka eleganckich sukien. Były to początkowo maskarady "na zadany temat", najczęściej mitologiczny, które z czasem przekształciły się w publiczne bale, zazwyczaj także kostiumowe lub maskowe, z obowiązującymi biletami wstępu i płatnym bufetem. XIX-wieczni pamiętnikarze uskarżali się w swych zapiskach na wielką kosztowność redut, a mimo to uczęszczano na nie powszechnie. Poza publicznymi odbywały się też liczne przyjęcia i zabawy w domach prywatnych: rodzice panien na wydaniu zapraszali na "wieczory tańcujące", było wiele wesel i uczt zaręczynowych, a od początków XX w. urządzano także specjalne imprezy karnawałowe dla dzieci, nazywane "kinderbalami". Ostatnie trzy dni kończące karnawał nazywano "zapustami, "mięsopustem" lub po prostu "ostatkami". Każdy region miał własne, przypisane do tych dni tradycje, tańce, obrzędy i zabawy. Wszystkie bale karnawałowe kończyły się z chwilą wybicia godziny dwudziestej czwartej, w nocy z wtorku na Środę Popielcową, kiedy rozpoczynał się Wielki Post.

Karnawał w PRL-u

W PRL standardy się zmieniły. Aby wyglądać ładnie na sali balowej, niekoniecznie trzeba być ładną. Trzeba za to wiedzieć, jak uwydatnić swoje dobre strony, a zatuszować defekty - pisała ówczesna prasa. Radzono również, aby do kąpieli dodać funt boraksu, który wyciągnie ból ze zmęczonych nóg, a trochę krochmalu uczyni skórę gładką i delikatną. Wtarcie w podeszwy spirytusu mentolowego miało zapobiec zmęczeniu nóg podczas pląsów. Warto było też wiedzieć, że paznokcie u rąk powinny być różowe, albowiem zbyt czerwone źle świadczą o guście estetycznym kobiety. Najważniejsze bale sylwestrowe i karnawałowe w latach 50. i 60. odbywały się w komitetach PZPR, radach narodowych i domach kultury. Obrusy zastępował często biały papier, przypinany do stołów pinezkami, najpiękniejsze kreacje pochodziły z pewexu, a zamiast szampana pito mocniejsze alkohole z tzw. musztardówek.

Dla dzieci i młodzieży

Jak dzisiaj spędzamy karnawał? Statystyki mówią, że większość dorosłych Polaków nie weźmie udziału w żadnej imprezie karnawałowej. Zupełnie inaczej kształtują się dane w odniesieniu do dzieci i młodzieży. Właściwie każdy przedszkolak weźmie czynny udział w co najmniej jednej zabawie karnawałowej. Troszkę mniej chętnych do zabawy jest w gronie uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i liceów. Co tańczymy? W karnawale królują tańce latynoamerykańskie. Na parkietach balowych i podłogach prywatkowych popularna jest także salsa, cha cha, jive oraz disco. Jak za dawnych lat także dzisiaj powszechne w okresie karnawału są imprezy w przebraniach. Najważniejsze, by przebrania możliwie najbardziej odbiegały od naszego codziennego stroju. Warto pokusić się o drobne urozmaicenia akcesoriami: kolorowe czapeczki, korony, tiary, torebki, wąsy, brody, rękawiczki, peruki, szale, pióropusze, okulary i inne gadżety dopełniające strój są mile widziane na karnawałowych zabawach.

Karnawał to czas muzyki, wyszukanych kreacji i tańców do białego rana. Każdy, kto jeszcze nie zdecydował, jak uczcić tegoroczny karnawał, powinien przejrzeć różne oferty, by podtrzymać tradycję i przeżyć szaloną, karnawałową noc.

Sabina Miodońska
 
strona: 1 2