logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Marian Zawada OCD
Jestem Światłością świata (J 9,5)
Głos Karmelu
 
fot. Pierangelo Bettoni | Unsplash (cc)


Jestem światłem Pierwszym i Jedynym, Przejrzyście Jasnym i nieznośnym dla stworzeń zmąconych ciemnością. Oddzieliłem na początku światło od ciemności i związałem życie i błogosławieństwo ze zorzą poranka. Z kryształowych słów czyniłem to, co pierwsze. Umieściłem Cię w ogrodzie nieznanych tęcz. A kiedy posłyszysz Głos – smudze światła się powierz... Imię Twe: Promienny!
 
W świetle pozwalam jaśnieć niewygasłym prawdom. Moja wspaniałość podobna do światła (Ha 3, 4) i przyozdabiam splendorem zrodzone z nicości.
 
Jestem światłem Ojcem świateł (Jk 1, 17), początkiem jasności, i blasku, i żaru. Rozświetlam sklepienia świateł, otaczam blaskiem znakomite i rozpłomieniam płonące. Uczyniłem światło, byś niedostępność pokochał i pragnął płomieniem rozświetlającym noce.
 
Jestem światłem, pełen światła (Ps 76, 5), uczyniłem je językiem piękna i w jasności się przechadzam i w jasności spotykam.
 
Tobie, światłości moich źrenic, dałem dar niewyczerpany – zbratałem Cię ze światłem. W twoich oczach wszystko wyłania się ze światła. A zwłaszcza światłem promieniuje od wewnątrz twarz twoja.
 
Jestem światłem, byś żył w olśnieniu i oczy podnosił z podziwu, a nie zamierzam go umniejszać. Otom odziany w majestat i piękno, światłem okryty jak płaszczem (Ps 104, 1­-2), a chętnie okrywam rozmiłowanych w jasności. Stworzonyś, byś wyczekiwał światła (Jer 13, 16) i rozjaśniał znużone. Nie wierz odbiciom i anielskim gwiazdom, boś sam światłem niepowstrzymanym... Dałem Ci światłe oczy serca (Ef 1, 18), skłonne ku mądrości, ale podlegasz czasom szaleństwa i marniejesz w cieniach mroku.
 
Kiedy przechadzasz się w świetle, mnożysz Mą miłość, gdy spoczywasz w świetle, budzisz Me upodobanie.
 
Jestem światłem, by cieszyć i rozkoszą napawać. Jestem czystym światłem dla czystych i smugami kolorów szukającym.
 
Jestem światłem, byś z promiennym wdziękiem wierzył i głosił miłość, dniom i nocom opowiadał świetność moich dzieł.
 
Jestem światłem miłującym, co życiu sprzyja i ciepłem radosnym ogrzewa, rozpłomieniam świetlistość miłowania.
 
Jestem światłem olśniewającym, co rozświetla i przenika piękno czasów i wieczności, i w zachwyceniu trzymam aniołów.
 
Jestem światłem, by obrazy i podobieństwa świeciły blaskiem, byś żył w sposób uroczysty.
 
Czy widziałeś, jak światło się zlewa, jednoczy w uwielbieniu i tańczy? Oto bramy wieczności! Stworzyłem cię jak bryzę świetlną, wydobywającą się zza uchylonych drzwi, byś porwany powierzył się promiennej przyszłości.
 
Lecz boleję od wieków nad zaślepionym spojrzeniem tych, co umiłowali ciemności (J 3, 19), nierozumiejącym niczego, nad zbłąkanym wypatrywaniem czegoś trwałego, pośród świata w tonięciu zadanym. Co zaczyna się w dotykaniu ciemności? Czyż nie gęstość przerażenia? Niegdyś byliście ciemnością ponurą, bez świateł i cieni, bez przebłysku (Iz 50, 10), synami pogrążenia. Byliście zmęczeni mrokiem i śmiercią, spowici smutkiem i niespełnieniem, stęsknieni ścieżki świateł. Życie wasze było życiem zasłon – okryte draperią wątpienia, więzione pomroką.
 
Oto daję wam światło siedmiu dni (Iz 30, 26)! Godni jesteście nowych oczu, godni jesteście zrodzenia do Światła. Na imię wam: odblask wieczności, mądrością waszą – władza rozróżniania. Synom skwapliwej ciemności należy powtarzać słowa świetliste, jasne i stanowcze, a synom dnia – dokładać żagwi, gdyż nie zapala się świateł, by je skrywać...
 
Daj się olśnić i olśniewaj, a ogorzałym od słońc opowiadaj opowieść o Jedynym Prawdziwym, które nie zachodzi i nie przestaje dawać.
 
Marian Zawada OCD
Głos Karmelu (2/2012) 
 
Zobacz także
Iwona Świerżewska
– Współczesny człowiek przed Bożym Narodzeniem przypomina wielbłąda objuczonego pakunkami – mówi ks. Wenancjusz Zmuda z parafii Opatrzności Bożej na Kapuściskach. – Biegamy od promocji do wyprzedaży, i tak w kółko. A żeby moc ruszyć w drogę adwentową, trzeba najpierw dobrze się spakować. Mam takie doświadczenia z czasów, kiedy ze studentami chodziłem po górach: najważniejszy był dobrze spakowany plecak, czyli taki, w którym nie ma zbędnych rzeczy. Tylko wtedy można było osiągnąć szczyt.  
 
Łukasz Strzyż OCD
Zapewne niejednokrotnie zdarzało nam się w głębi serca pytać: Dlaczego w naszym świecie jest tak jak jest? Skąd te wszystkie sprzeczności i napięcia we mnie i wokół mnie? Szczególnie w momentach trudnych i niezrozumiałych chcielibyśmy postawić Panu Bogu pytanie: o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi? On odpowiada nam na to pytanie biblijną opowieścią o stworzeniu świata i o grzechu Adama i Ewy...
 
Joanna Sztaudynger

Maryja odkryła prawdę – Bóg, który mnie kocha, ma najlepszy pomysł na moje życie. I to na zawsze wyznaczyło kierunek Jej życia, które nie zawsze było radosne i przyjemne. Ale było takie, jakie miało być. Wraz z Józefem stworzyła dom dla niezwykłego Dziecka, otoczyła Je miłością i wychowała. Musiała być niezwykła, skoro Bóg ją wybrał. A może właśnie była zwyczajna? 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS