logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Tomasz Jelonek
Jozue syn Nuna
Głos Ojca Pio
 


z cyklu: "Świat Pisma Świętego" - cz. 12
 
Jozue syn Nuna
 
Dzieje człowieka, który po hebrajsku nosił to samo imię, jakie zostało nadane Synowi Bożemu - Jehoszua - to znaczy Bóg jest Zbawicielem, a którego w języku polskim dla odróżnienia od Jezusa nazywamy Jozuem, są w Piśmie świętym opisane bardzo szeroko, a jego zadanie w dziejac h zbawienia należy do niezwykle istotnych.
 
Ozeasz, syn Nuna, z pokolenia Efraima, któremu Mojżesz zmienił imię na Jozue, był jednym z dwunastu wysłanników, których zadaniem było zbadanie ziemi będącej celem wędrówki Izraelitów przez pustynię. Zwiadowcy ci odkryli Ziemię Obiecaną, jako bardzo piękną i urodzajną. Równocześnie zauważyli, że jest ona zamieszkana przez ludzi silnych i zbrojnych. Z tego powodu dziesięciu zwiadowców zasiało wśród ludu wybranego trwogę, która przerodziła się w otwarty bunt przeciw Bogu i Mojżeszowi. Nie pomogły starania Jozuego i Kaleba, aby nakłonić lud do zaufania Bogu, który tyle razy dokonał już wielkich znaków dla wsparcia swojego ludu. Izraelici oświadczyli, że nie pójdą dalej i o mało co nie doszło do ukamienowania Mojżesza, Aarona i dwóch zwiadowców nakłaniających do podjęcia dzieła zdobywania ziemi, która została obiecana Abrahamowi i jego potomstwu. W wyniku tego buntu naród musiał błąkać się po pustyni przez czterdzieści lat, a Jozue w tym czasie był współpracownikiem Mojżesza, przygotowywanym przez Boga do podjęcia czekających go zadań.
 
Kiedy Izraelici stanęli u progu Ziemi Obiecanej po drugiej stronie Jordanu, Mojżesz zakończył swoją drogę na Górze Nebo, z której mógł jedynie zobaczyć cel wieloletniej wędrówki - Ziemię Kanaan. Dalszej drodze i zdobywaniu tej ziemi miał w zastępstwie Mojżesza przewodzić Jozue.
 
Biblijna Księga Jozuego przedstawia to dzieło męża wybranego przez Boga, który nosząc swoje nowe, nadane przez Mojżesza, imię, reprezentował swoimi czynami czyny Boga-Jahwe, który jest Zbawicielem. Dlatego dziś wielu egzegetów interpretuje Księgę Jozuego nie jako ścisłe przedstawienie historii w jej współczesnym rozumieniu, ale jako wspaniałą teologiczną syntezę dłuższego okresu, w którym na Ziemi Kanaan, zamieszkałej początkowo przez wiele ludów pogańskich, wykształciła się wspólnota dwunastu pokoleń Izraela. To wielkie, trwające kilka wieków i wymykające się jeszcze ściśle historycznej wiedzy, dzieło rozpoczął historyczny przywódca wędrujących pokoleń, który nosił imię, wskazujące nie tyle na jego rolę, ale na działanie Boga.
 
To dzieło, rozpoczęte przejściem przez Jordan zostało w całości dokonane przez Jozuego, to znaczy przez Jahwe, który jest Zbawicielem i o nim przede wszystkim mówi Księga Jozuego. Człowiek Jozue jest natomiast jedynie reprezentantem tego właściwego Jozuego, reprezentantem tak przedstawionym, aby księga biblijna mogła pouczyć nas o istotnych treściach religijnych.
 
Kiedy przedmiotem naszego szczególnego zainteresowania jest Sakrament Chrztu Świętego, warto podkreślić w działalności Jozuego dwa momenty. Są nimi: przejście przez rzekę Jordan na początku zdobywania Kanaanu i odnowienie przymierza po zajęciu Ziemi Obiecanej, gdy naród rozpoczynał nowe życie w miejscu wyznaczonym mu przez Boga.
 
Pokolenia izraelskie, wędrujące z Egiptu przez pustynię, otrzymały szczególne pouczenie Boże pod Synajem. Bóg jednak miał na stałe zamieszkać z nimi po przyjściu do Ziemi Obiecanej, w której powstanie Jego świątynia. Do tej ziemi trzeba było jednak przejść przez wody Jordanu. To przejście, podobnie jak przejście przez Morze Czerwone, jest zapowiedzią przejścia przez wodę chrztu, która otwiera drogę do Kościoła i wszystkich sakramentów, jakie w Nim stanowią Boże wyposażenie wiernych.
Odnowienie przymierza na końcu dzieła zdobywania Kanaanu poucza nas, że przyrzeczenia chrzcielne mają być zawsze drogowskazem życia religijnego. W przeprowadzeniu
 
ks. prof. Tomasz Jelonek
 
Zobacz także
ks. Edward Staniek
Twórcze działanie w społeczeństwie jest w dużej mierze oparte na autorytecie, na zaufaniu, jakim społeczeństwo darzy danego człowieka. Taka działalność z reguły budzi zazdrość. Inni bowiem pozostając w cieniu wybitnych autorytetów, nie mogąc im dorównać, zazdrośnie zmierzają do ich skompromitowania, a przez to do podcięcia zaufania społecznego. W tymdziałaniu nie przebierają w środkach, a najskuteczniejszym z nich jest oszczerstwo. 
 
ks. Edward Staniek
Czytając bowiem Pismo Św. spotykamy fragment który mówi o braciach Pana Jezusa: "Tymczasem nadeszła Jego Matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: "Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie". Odpowiedział im: 'Któż jest moją matką i [którzy] są braćmi?'"...
 
ks. Edward Staniek

Jakby nie spojrzeć na dzisiejszą przypowieść, to jednak ostatecznie Chrystus próbuje nam powiedzieć, że niewykorzystana szansa przechodzi na innych. Dary Boże nie mogą zostać w tym świecie „zamrożone”. Do tego, który zakopał pieniądze pana i z lęku nie puścił ich w obrót, powiedział: „Każdemu bowiem, kto ma będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma” (Mt 25, 29). 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS