logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Mirosław Salwowski
Karanie zła
Wzrastanie
 


Badania nad przestępczością seksualną (to znaczy zgwałceniami, molestowaniem seksualnym, pedofilią), chorobami wenerycznymi, rozwodami, aborcjami, ciążami nastolatków, niepełnymi i rozbitymi rodzinami pokazują z kolei, iż w ciągu ostatnich 50 lat rosną one w zastraszającym tempie. Wszystkie te zjawiska powiązane są bardzo mocno z rozwiązłością seksualną, która jeszcze 50-60 lat temu, była w naszym kręgu cywilizacyjnym mocno ograniczana przez istniejące jeszcze wówczas prawne zakazy i kary (prawie wszędzie wówczas zabroniona była np. pornografia, w części krajów karano też niewierność małżeńską). Czy to tylko przypadek, czy jednak logiczna prawidłowość zachodząca pomiędzy legalizacją występków przeciw cnocie czystości, a natężeniem patologii z nimi związanych?

"Uczy grzechu, kto go nie karze"

Prócz rażącego naruszania zasad zdrowego rozsądku oraz wniosków płynących z uniwersalnego doświadczenia ludzkości, zwolennicy tezy o "bezsensie wszelkich prawnych zakazów" faktycznie kontestują jedną z ważnych reguł moralności chrześcijańskiej. Wedle nauczania katolickiego bezkarność jest sojusznikiem nieprawości i dlatego władze cywilne powinny za pomocą stanowionych przez siebie praw represjonować różne (choć nie wszystkie) przejawy zła.

Świadomość tej prawdy jest w chrześcijaństwie na tyle silna, iż w różnych katechizmach od dawna naucza się nawet, że jednym z tzw. cudzych grzechów jakie można popełnić jest postawa wyrażająca się w słowach Grzechu nie karać. Święty Grzegorz z Nazjanzu ujął ową zasadę w słowach: Uczy grzechu, kto go nie karze.

Owszem, prawne zakazy i kary wymierzone w zło, same w sobie, nie sprawią, iż ludzkie serca się zmienią - ale pełnią one rolę wychowawczą i ułatwiają decyzję porzucenia nieprawości. Poza tym nawet, jeśli dany złoczyńca przestanie czynić źle tylko z obawy przed ziemskimi karami, to przynajmniej w ten sposób nie będzie demoralizował i krzywdził innych. To prawda, że państwowe restrykcje nigdy nie zlikwidują do końca negatywnych zachowań, które są za ich pomocą zwalczane - jednak skutecznie ograniczają zasięg ich oddziaływania.

Mirosław Salwowski

 
Zobacz także
o. Marek Machudera OFMCap
Każdego roku stajemy wobec fenomenu masowego przesyłania i otrzymywania życzeń. Czasem sceptycznie oceniając sens owego pospolitego ruszenia, chciałbym się z niego wyrwać. Jednak im bliżej do świątecznego czasu i pod wpływem nadchodzącej poczty - motywacja "za" - odradza się i wzmaga...
 
o. Remigiusz Recław SJ
W strategii międzypokoleniowej bardzo ważni jesteśmy my, nie nasi rodzice czy dziadkowie. Tu chodzi o twoje funkcjonowanie, bo jeśli masz potomstwo – o tobie będą za 20 lat mówiły twoje dzieci, a za 40 lat wnuki. Ty dzisiaj tworzysz historię, twoje podejście do Boga, twoja relacja z Nim. Dlaczego łatwiej dostrzegamy grzech, a z trudem dobro?  
 
o. Rafał Skibiński OP
Teraz będzie sprawdzian praktyczny. Mam tutaj powszechnie używane argumenty na rzecz zabijania nienarodzonych dzieci. Jest ich dziesięć. Postaram się przedstawić je po kolei, dając chwilę czasu na zastanowienie. Czasu na zastanowienie nie będzie zbyt dużo, jak w jakimś strasznym teleturnieju. Na końcu sam spróbuję na nie odpowiedzieć...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS