logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Kard. Stanisław Dziwisz o błogosławionym ks. Michale Sopoćce
 


Kardynał Stanisław Dziwisz zaznaczył w homilii, że "kluczem do zrozumienia osobowości i posłannictwa błogosławionego Michała Sopoćki jest fakt, że po prostu całym swoim życiem 'opiewał miłosierdzie Pańskie&'. Stał się sługą tego miłosierdzia". W sposób szczególny stało się to jasne, gdy został spowiednikiem s. Faustyny Kowalskiej i stwierdził nadprzyrodzony charakter jej wizji, a później
uwiarygodnił jej przesłanie. "Potrzeba było mądrości, duchowej wrażliwości i świętości życia księdza Michała, by w wizjach prostej Siostry rozpoznać Boże przesłanie skierowane do całego świata. Dziś
dziękujemy Bogu za dar rozeznania, jakim odznaczył się nowy Błogosławiony" - wskazał kard. Dziwisz.

Metropolita krakowski podkreślił, że ks. Sopoćko nie tylko zaangażował się w dzieło, o którym opowiadała s. Faustyna, ale "sam stał się człowiekiem bezgranicznej ufności w Miłosierdzie Boże". Ta postawa ufności ujawniła się w sposób szczególny, gdy pojawiły się trudności w realizowaniu wizji s. Faustyny, aż po zakaz głoszenia kultu Miłosierdzia Bożego według jej wskazań. Ksiądz Sopoćko pokornie przyjmował wszystkie rozporządzenia władz kościelnych, a jednocześnie jeszcze intensywniej pracował nad pogłębieniem teologicznych fundamentów kultu Miłosierdzia Bożego.

"Był człowiekiem żarliwej modlitwy. Współpracował z łaską Bożą, by stawać się coraz bardziej przydatnym narzędziem w ręku Boga. Uderza nas jego odwaga i wytrwałość, pokora i prostota życia, a przede wszystkim jego dobroć i miłosierdzie okazywane bliźnim" - podkreślił kard. Dziwisz.

Nawiązując do Listu św. Pawła do Filipian, opisującego Chrystusa, który przyjął postać sługi i wybrał śmierć krzyżową dla naszego zbawienia, metropolita zaznaczył, że "w umęczonym i ukrzyżowanym Panu dostrzegamy bezmiar Jego miłosierdzia". Jednocześnie "jest to twarz Tego, który stał się naszym bratem i który powiedział, że możemy rozpoznać go w twarzy głodnych i spragnionych, utrudzonych przybyszach i nagich, chorych i przebywających w więzieniach".

Kardynał Dziwisz wspomniał też miejsca i osoby, które nieodłącznie wiążą się z kultem Miłosierdzia Bożego, są to: Wilno - gdzie czczony jest obraz Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia, Białystok, w którym dzieła miłosierdzia pełniła pierwsza błogosławiona miasta, Matka Bolesława Lament, Kraków - miejsce cierpienia i śmierci s. Faustyny, a obecnie "stolica Miłosierdzia Bożego". Metropolita krakowski wspomniał też postać św. Brata Alberta Chmielowskiego i bł. Jana Beyzyma, który
opiekował się trędowatymi na Madagaskarze. "A cóż powiedzieć o Janie Pawle II - wielkim świadku Miłosierdzia Bożego? Krakowskie doświadczenie zaniósł do Rzymu i możemy powiedzieć, że jego pontyfikat został naznaczony w sposób szczególny Miłosierdziem" - podkreślił kard. Dziwisz.

Metropolita krakowski zakończył homilię modlitwą o Boże Miłosierdzie "za wstawiennictwem świętej Siostry Faustyny, błogosławionego Księdza Michała oraz Sługi Bożego Jana Pawła II", polecając Bogu
rodziny, młodzież, kapłanów, chorych, odpowiedzialnych za dobro Ojczyzny, naród litewski i kraje świata.

Wspomnienie liturgiczne ks. Michała Sopoćki od dnia beatyfikacji będzie obchodzone 15 lutego. Warto przypomnieć, że to data jego śmierci, obchodzona kiedyś jako dzień imienin s. Faustyny. Data beatyfikacji też jest symboliczna - 28 września w archidiecezji białostockiej obchodzony jest jako Dzień Modlitw o Świętość Kapłanów, a zarazem rocznica śmierci abp. Edwarda Kisiela, który rozpoczął przed laty starania o beatyfikację ks. Sopoćki, a w swoim testamencie zapisał, że wszystkie swoje cierpienia ofiaruje w intencji kapłanów diecezji, "aby byli święci".

(md, Biuro Prasowe KEP 2008