Katechizm polskiego dziecka
Gdy chodziłam do szkoły polskiej, uczono nas pięknego wierszyka pt. "Kto ty jesteś?". Byłabym wdzięczna, gdyby Ojciec przypomniał wszystkie wersety.
Tytuł wierszyka brzmi: Katechizm polskiego dziecka, a jego autorem jest Władysław Bełza (zm. 1913):
Kto ty jesteś? - Polak mały.
Jaki znak twój? - Orzeł biały.
Gdzie ty mieszkasz? - Między swemi.
W jakim kraju? - W polskiej ziemi.
Czym ta ziemia? - Mą ojczyzną.
Czym zdobyta? - Krwią i blizną.
Czy ją kochasz? - Kocham szczerze.
A w co wierzysz? - W Polskę wierzę.
Coś ty dla niej? - Wdzięczne dziecię.
Coś jej winien? - Oddać życie.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/
Kiedy dorastamy, coraz bardziej próbujemy znaleźć jednoznaczną definicję samych siebie. W tym celu budujemy sobie zazwyczaj obraz człowieka dobrego, któremu z jakiegoś nieznanego powodu… „przydarzają się” złe czyny. A gdy ktoś kwestionuje nasze wyobrażenie o sobie, przeżywamy to jako atak na naszą osobę. Ale bywa i na odwrót. Jeśli ktoś od samego początku doświadczał krzywdy i niesprawiedliwości, może myśleć o sobie, że jest niczym innym jak samym grzechem i złem. Czasem zastanawiamy się, czy z natury jesteśmy dobrzy, czy źli.