logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Mateusz Matyszkowicz
Kiedy zostałem tatą cz.I
Miesięcznik W drodze
 


Kiedyś nie chciałem być jak własny ojciec. Teraz, po jego śmierci, zastanawiam się, czy zdołam być chociaż trochę tak dobry jak on. 

Kiedyś, kiedy byłem jeszcze bardzo młody, bez zarostu i obciążonej hipoteki, usłyszałem od pewnego ukochanego księdza: "Ja to cię widzę u benedyktynów. Z książką w ręku". Postanowiłem się przeciw temu zbuntować. Dziś odkrywam, że jako ojciec rodziny mogę być trochę benedyktynem, dominikaninem, franciszkaninem i jeszcze tomistą. Jako ojciec rodziny mogę być wszystkim i każdym. Nawet kolejką elektryczną się mogę pobawić.

Na ławeczce

Jakiś czas potem szliśmy z żoną ulicą Gołębią w Krakowie, wciąż jeszcze studenckie małżeństwo, kilkumiesięczne, nadal bez obciążonej hipoteki. Jedliśmy często tylko fasolkę z puszki, żeby więcej pieniędzy zostało na książki. Prawie wszystko wydawaliśmy na książki.

W czasie tego spaceru po Gołębiej spotkaliśmy moją koleżankę z dawnych lat. "O, słyszałam, że się pobraliście" - krzyknęła na całą Gołębią i przyległe uliczki. "A dzidziuś gdzie?". No właśnie, gdzie dzidziuś? Spojrzałem na żonę, na koleżankę, na chodnik. Pełny obrót głowy i skupienie uwagi. A tak, przecież nie mamy dzidziusia, przypomniałem sobie. "Wszyscy mówią, że wy tak przez dzidziusia" – mówi koleżanka i śmieje się, nie wierzy mi, nie daje wiary w brak dzidziusia.

Tłumaczę się więc, wiję, obracam w żart. Na nic. Ludowych przekonań nie zmienisz. A małżeństwem jak na nasze czasy byliśmy rzeczywiście młodym. Idziemy dalej.

Mamy zdjęcia z tej samej Gołębiej, zrobione chyba dwa lata po opisanym spotkaniu. Obok naszej ulubionej herbaciarni, tej którą zamknął kapitalizm i niemądra polityka miejska, więc obok tej herbaciarni stała ławeczka. I na tej ławeczce sadzaliśmy naszą córkę. Wciąż żyliśmy trochę po staremu. Chodziliśmy po kawiarniach i księgarniach, ale teraz już z tak zwanym dzidziusiem.

 
1 2  następna
Zobacz także
Monika Cieplińska-Gostek

Uzależnienie to stan zaburzenia zdrowia psychicznego i fizycznego, który charakteryzuje się okresowym lub stałym przymusem zażywania substancji psychoaktywnej lub wykonywania określonej czynności. Współczesna psychologia nazywa uzależnieniem wszystko to, co dana osoba musi wykonywać i nad czym utraciła kontrolę.

 
Monika Cieplińska-Gostek
Boże Ciało jest świętem tajemniczej obecności Chrystusa w Eucharystii. Pan ukryty pod postaciami chleba i wina wychodzi nam na spotkanie. Przemiana na ołtarzu jest po to, by Jezus mógł przemienić nas. Przemienić w siebie. 
 
ks. Paweł Kłys

Może pojawić się wątpliwość, np.: Czy ja się nadaję do seminarium? Jak tam jest? Czy ja sobie poradzę, czy wytrwam? Czy ja mogę zostać księdzem, zakonnikiem? By odpowiedzieć na te pytania, trzeba nam poznać to tajemnicze miejsce, jakim jest wyższe seminarium duchowne – jak ono wygląda, jaki jest w nim rozkład dnia, dowiedzieć się, jak przebiegają studia. Dziś spróbuję odpowiedzieć na te i podobne pytania. Może się mi to uda.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS