logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Kościół jako rzeczywistość wiary
materiał własny
 


Kościół jako rzeczywistość wiary

Wydaje mi się, że nie ma sensu podejmować próby rozliczenia stron jasnych i ciemnych Kościoła. Kościół osądzić ostatecznie można jedynie w świetle wiary. Czy się mylę?

Nie. Nie na próżno wyznajemy: "Wierzę w Kościół", bo Kościół objęty jest naszą wiarą w zbawienie dokonane przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. Kościół jest ostatecznie rzeczywistością wiary. Człowiek wierzący wyznaje, że w zewnętrznie widzialnej, czasem pełnej nędzy, postaci Kościoła, pośród przemijalności historii i grzesznej ułomności ludzi, trwa działanie Ducha Świętego. Wiara nie neguje więc i nie wyklucza nic z tego, co widzialne w Kościele, a co wciąż potrzebuje oczyszczenia i odnowy. Do Kościoła odnosi się w jeszcze większej mierze to, co św. Paweł mówił o sobie, że przechowuje skarb Chrystusowy w glinianych naczyniach, po to, aby wiedziano, że ta przeogromna moc pochodzi od Boga, a nie z ludzi (por. 2 Kor 4, 7).

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Czy ktoś może samowolnie wybrać zamiast niedzieli inny dzień na spełnienie obowiązku uczestnictwa we Mszy świętej? Oczywiście, nie z, powodu choroby lub pracy, ale z tej racji, ze w niedziele rodzina może wybrać się na wycieczkę, na grzyby lub na ryby. Przyjaciółka twierdzi, powołując się na zdanie pewnego zakonnika, że takie rozwiązanie można doskonale przyjąć.
 
Fr. Justin
Byłam zgorszona odpowiedzią Ojca w programie radiowym o współżyciu po ślubie cywilnym. Spodziewałam się raczej słów: "Idź i napraw zło, weź ślub kościelny, a jeśli się nie da trzeba pozostać samotnym". Tymczasem Ojciec, zamiast potępić niemoralność wyraźnie głaskał "wiaruśników", i to im odpowiada, ale wprowadza wielu w błąd.
 
Monika Białkowska

Koraliki nawlekane na sznur albo po prostu sznur z supłami podpatrzyliśmy u muzułmanów. Dokładniej zaś: to rycerze podczas wypraw krzyżowych zaobserwowali, że muzułmanie w Ziemi Świętej modlą się w ten właśnie sposób. Uznali, że to całkiem praktyczny sposób, który warto przywieźć do Europy. Narzędzie to szybko połączono z rozpowszechnianą już w V w. praktyką odmawiania modlitwy 150 „Ojcze nasz” lub „Zdrowaś Maryjo” w miejsce 150 psalmów dla tych, którzy nie potrafili czytać...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS