logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Kremacja wśród weteranów
materiał własny
 


Kremacja wśród weteranów

Kościół podobno nie ma nic przeciwko paleniu zwłok, jeśli zmarły nie odniósł się do tej sprawy z pogardą dla nauki o zmartwychwstaniu ciał. Ojciec jednak radził raczej grzebać na cmentarzu i oddać ciału hołd. Stwierdzam jednak, że coraz więcej Polaków z powojennej emigracji pali zwłoki.

Wielu naszych żołnierzy, a zwłaszcza wyższych oficerów, którzy brali udział w II wojnie światowej, nie jeździło do Polski na znak protestu, że nie była ona wolna, że jej rząd był marionetką Moskwy. Mimo to nasi weterani kochali i nadal kochają Polskę i naród polski, a niektórzy z nich - jak mi wiadomo - pragną, aby ich śmiertelne szczątki spoczęły na katolickim cmentarzu w Polsce, wśród swoich, aby rodzina i krewni, którzy tam jeszcze żyją, mogli się za nich modlić i odwiedzać ich grób. Stad proszą, aby ich ciało zostało spalone, a popioły z urna zostały przewiezione do Ojczyzny i godnie pochowane. Nie ma w tym nic pogańskiego. Przeciwnie, dużo miłości do Ojczyzny, wiary w życie pozagrobowe i nadziei, że żyjący będą pamiętać w modlitwach i Mszach świętych o bliskich zmarłych. A to, że przypadki palenia zwłok zdarzają się coraz częściej, nie powinno nas wcale dziwić. Weterani ostatniej wojny światowej, są już w "jesieni życia" i śmierć coraz częściej zbiera wśród nich swoje żniwo.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Mój sąsiad przez całe lato wybierał niedziele na koszenie trawy. Ponieważ ma duży obszar, przez dobre trzy godziny zakłócał niedzielny spokój wszystkim. Sam tez jest katolikiem. Gdy zrobiłem mu mały wyrzut, ze nie świętuje niedzieli po katolicku, ofuknął mnie i powiedział, że wolno, że lepiej coś robić niż grzeszyć.
 
Fr. Justin
Od kiedy datuje się zwyczaj oddawania czci świętym?
 
Dariusz Piórkowski SJ
Wspomnienie narodzenia Jezusa w Betlejem potwierdza, że nie jesteśmy sierotami pozostawionymi samym sobie ani ubocznym produktem ewolucji. Ktoś większy interesuje się żywo naszym losem. I chociaż Bóg, podejmując ryzyko, złożył losy tego świata w nasze ręce – by nasza wolność, twórczość i miłość mogła się rozwinąć, nie spogląda na nas z obojętnością, lecz zaprasza do więzi z sobą jeszcze w trakcie życia na ziemi. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS