logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Stanisław Tomoń
Królowa na naszych drogach
Przewodnik Katolicki
 
fot. Luis Angel Espinosa, Virgin Mary, the most beautiful | Cathopic (cc)


Kto i kiedy nadał Maryi tytuł „Królowa Polski”? I dlaczego w ogóle został użyty właśnie tytuł „królowa”, skoro ani w Ewangeliach, ani w nauczaniu dogmatycznym Kościoła nigdzie on nie występował w odniesieniu do Maryi?

 

Sięgamy tu żywej wiary Kościoła. Zanim obdarzono Maryję w Polsce tytułem królewskim, posiadała go już we własnym narodzie od samego początku. Pochodziła przecież z rodu króla Dawida (Mt 1,6) i do takiego tytułu przyznawał się Jej Syn.

 

Nasze początki


W dzisiejszym rozumieniu historii przytaczane są fakty, które mają mówić o wielkim związku łączącym Maryję z dziejami narodu polskiego. Jeden z teologów jezuickich mówi, że rzeczywiście od dawna, bo od samego początku spisanych dziejów naród polski, uznawszy Chrystusa za swego Króla, obrał sobie za Królową Jego Matkę. A świadczą o tym najstarsze zabytki piśmiennictwa – pieśni o Matce Bolesnej i pierwszy hymn narodowy „Bogurodzica”.

 

Przypisywanie sobie przez jakiś naród szczególnej opieki Matki Najświętszej nie jest jakąś megalomanią, nie jest wprzęganiem elementów religijnych w politykę. Jest stwierdzeniem faktu, że naród oddany Chrystusowi i budujący swoją kulturę na chrześcijańskich wartościach ma prawo do szczególnej przyjaźni z Jezusem i z Maryją, tym bardziej, gdy za przywiązanie do Chrystusa i Jego Matki cierpi i doznaje prześladowań. To przecież nie przypadek, że najcięższe ataki na Polskę przypuszczały narody i państwa, w których panowała wiara niekatolicka lub nawet niechrześcijańska, państwa rządzone przez wrogów Boga i Kościoła katolickiego, podczas gdy jedną z cech charakterystycznych katolicyzmu jest właśnie kult maryjny.

 

Królowa królów polskich


Kształtowanie się idei królewskości Maryi w narodzie polskim swymi początkami sięga okresu średniowiecza, a ściślej – epoki jagiellońskiej. Królewskość ta w swej początkowej fazie rozwoju manifestowała się przede wszystkim w ikonografii przedstawiającej Maryję jako Niewiastę obleczoną w słońce, u stóp której klęczeli władcy, składający w geście hołdu swe królewskie insygnia. „Bogurodzica” była pierwszym polskim hymnem, z wizerunkiem Matki Bożej na sztandarach szło rycerstwo w bój, a każdy nowo wybrany król zaraz po koronacji przybywał na Jasną Górę złożyć Matce Bożej hołd.

 

Królowała Chrystusowa Matka w Polsce królom, królowała narodowi. Była jego Władczynią wówczas, gdy nie miał swoich władców, bo stracił byt państwowy. Orędowała za Polską, której nie było na mapach świata. Dodawała sił tym, którzy w latach niewoli torowali drogę do upragnionej wolności.

 

W sumie można stwierdzić, że idea królewskości Maryi w narodzie polskim przechodziła różne etapy swego rozwoju począwszy od form prywatnych oddania państwa w opiekę Maryi, aż do oficjalnego i potwierdzonego przez najwyższy autorytet kościelny uznania Jej za Królową Polski.


Wybrana na Królową Polski – 1656 r.


Taka była i jest do dziś prywatna niejako pobożność narodu. Oficjalny jednak wyraz nadały jej śluby Jana Kazimierza dokonane we Lwowie przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia w dniu 1 IV 1656 r. Nastąpiło to wkrótce po zwycięskiej obronie Jasnej Góry przed Szwedami. Król Jan Kazimierz uważał, że należy liczyć nie tylko na ludzkie siły, ale i na pomoc z nieba. Oddał więc swój znękany kraj w opiekę Tej, co Jasnej broniła Góry i nazwał Ją Patronką i Królową Polski.

 

„Wielka Boga-Człowieka, Matko, o Przeczysta Panno! Ja, Jan Kazimierz, z Łaski Twego Syna Króla Królów a Pana Mojego i z Twojej Łaski Król, u Stóp Twoich Najświętszych na Kolana Padając, Obieram Cię Dzisiaj za PATRONKĘ MOJĄ I MOICH PAŃSTW KRÓLOWĄ...”

 

Do złożenia ślubów zachęcił króla papież Aleksander VII. W kilka godzin po tych uroczystościach nuncjusz Piotr Vidoni, odmawiając Litanię loretańską, pierwszy raz trzykrotnie powtórzył wezwanie: „Królowo Korony Polskiej – módl się za nami”. Nowe wezwanie przyjęło się w całym narodzie polskim. Przez wieki późniejsze były one szereg razy w Kościele polskim odnawiane. Do wyróżniających tego rodzaju uroczystości doszło po II wojnie światowej. W latach jubileuszowych (1956, 1966, 1982), akcentowano niektóre hasła wyjęte ze ślubów.

 

Nigdy naród polski nie wyrzekł się swojej Królowej. Ostatnie zaś lata Jej wędrówki po Polsce w jasnogórskim obrazie świadczą o tym aż nazbyt jasno. Kto uważnie przyjrzy się tłumom w dzień i w noc czuwającym u Jej stóp, kto choć raz zobaczył dziesiątki tysięcy pielgrzymów zdążających w sierpniowe dni na Jasną Górę, ten wie, że Ona jest rzeczywistą Królową kraju, który zwie się Polską.

 

Koronacja na Królową Polski – 1717 r.

 

Pierwsza uroczysta koronacja Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej odbyła się 8 IX 1717 roku. Było to wydarzenie wyjątkowe – pierwsza, dokonana poza Rzymem i Italią koronacja cudownego obrazu Matki Bożej. Obowiązek koronacji powierzony został przez nuncjusza Hieronima Grimaldiego biskupowi chełmskiemu Krzysztofowi Janowi Szembekowi. Ostateczną decyzję o koronacji podjął papież Klemens XI, który ofiarował również drogocenne korony. W sposób liturgiczny usankcjonowano wtedy akt mający znaczenie polityczne. Maryja stała się faktyczną i pełnoprawną Władczynią Polski.

 

Koronacja ta odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Nadawano kościołom wezwanie Królowej Polski (pierwszym z nich jest kościół księży pijarów w Krakowie konsekrowany w 1728 r.). Obecnie wezwanie to występuje w ponad stu kościołach w Polsce i w ośrodkach polonijnych.

 

W ślad za jasnogórską koronacją nastąpiły inne wydarzenia, które przyczyniły się do umocnienia w narodzie polskim świadomości, że Maryja jest jego Królową. Wystarczy wspomnieć o powtórnej koronacji Obrazu w 1910 roku, złożeniu berła i jabłka królewskiego przez kobiety polskie w 1926 czy ozdobieniu Obrazu koronami milenijnymi 3 maja 1966. Korony dla Cudownego Obrazu na Jasną Górę pobłogosławił też Papież Jan Paweł II.

 

Trzeciomajowe świętowanie

 

Przypomnijmy, że Jan Kazimierz złożył przyrzeczenie, iż zwróci się do Stolicy Apostolskiej o ustanowienie osobnego święta Królowej Korony Polskiej. Zostało ono spełnione dopiero w XX wieku na prośbę arcybiskupa Józefa Bilczewskiego, ordynariusza lwowskiego. 25 listopada 1908 roku Święta Kongregacja Obrzędów zezwoliła na wprowadzenie do liturgii archidiecezji lwowskiej uroczystości Królowej Polski, którą miano obchodzić w pierwszą sobotę maja. Prośbę tę ponowił później cały Episkopat Polski. Kiedy więc Polska odzyskała niepodległość – kardynał Edmund Dalbor, Prymas Polski, zwrócił się, w imieniu polskiego Episkopatu do Stolicy Apostolskiej z prośbą, aby zatwierdzone zostało Święto Królowej Korony Polskiej. Jako datę tego święta zaproponowano dzień 3 maja, rocznicę pamiętnej trzeciomajowej Konstytucji, wielkiego dzieła polskiej myśli i polskiego umiłowania Ojczyzny. Rzymska Kongregacja Obrzędów w dniu 12 października 1923 r. wyraziła na to zgodę. Tak to długotrwała cześć ukoronowana została osobną uroczystością, zespoloną z najlepszymi tradycjami narodowymi. Osobne oficjum i formularz mszalny wydano w roku 1930. Do nowej godności podniósł święto Jan XXIII, ogłaszając „Najświętszą Maryję Pannę Królową Polski, Patronką i niebieską Opiekunką narodu”.

 

Jasna Góra pełni nadal rolę stolicy Królowej Polski. Tutaj z całego kraju śpieszą pielgrzymi. Niezliczone wota w kaplicy i w skarbcu paulińskiego klasztoru świadczą o łaskach doznanych w jasnogórskim sanktuarium.

 

Od czasów króla Jana Kazimierza, naród polski w dniu 3 maja ze szczególną radością czci Maryję, jako swoją Patronkę i obdarza Ją królewskim tytułem. Chętnie też w tym dniu pielgrzymuje na Jasną Górę, aby przed Jej Cudownym Obrazem złożyć swe zawierzenie.

 

o. Stanisław Tomoń
Przewodnik Katolicki 17/2008

 
Zobacz także
ks. Marek Dziewiecki
Wpatrując się w Maryję i Jej świętego Małżonka, odkrywamy to, co w każdym z nas jest najbardziej Boże i najpiękniejsze. Włączamy się w najpiękniejszą historię miłości Boga i człowieka, jakiej nie odnajdziemy w żadnej legendzie ani w żadnym micie. Józef i Maryja są dowodem na to, że miłość, za którą nieustannie tęsknimy istnieje w rzeczywistości...
 
Jarema Piekutowski
System jest przede wszystkim sposobem życia, przyjmowanym przez dużą część współczesnego społeczeństwa polskiego jako własny, najczęściej bezrefleksyjnie. Jak sama nazwa wskazuje, tworzy go szereg powiązanych ze sobą elementów: wartości, celów, wzorów myślenia o życiu, codziennego działania, komunikowania się z innymi. W każdej społeczności istnieje wiele sposobów życia, jednak systemem można nazwać tylko ten, który jest najbardziej popularny – czyli sposób życia oparty na konsumpcji. 
 
ks. Waldemar Chrostowski
Jałmużna nie bierze się z tego, co nam zbywa albo czego nie potrzebujemy, lecz stanowi pomoc okazaną jako rezultat świadomego wyrzeczenia oraz umartwienia i pracy nad sobą. Różni się więc od dobroczynności tym, że ma na względzie nie tylko potrzebującego, lecz także darczyńcę, który przez dawanie jałmużny udoskonala siebie. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS