Tak jak roślina nie może żyć odcięta od łodygi i korzenia, tak my nie możemy żyć duchowo, kiedy nie trwamy w Jezusie. To porównanie do winnej latorośli powinno każdemu z nas otworzyć umysł na zrozumienie konieczności bycia w stanie łaski uświęcającej, tego niesamowitego daru, który otrzymaliśmy podczas chrztu. To łaska uświęcająca daje nam zjednoczenie z Bogiem. Jezus pokazuje, że bez łaski, bez tego zjednoczenia, jesteśmy odcięci od źródła życia, a więc usychamy i nadajemy się tylko do spalenia...
Gdy mówimy: „modlitwa”, jak echo powraca: „wiara”. Nie nauczy się modlitwy człowiek niewierzący. Spróbujmy zatem przyjrzeć się tej niezwykłej rzeczywistości. Modlitwa apostołów: „Panie, przymnóż nam wiary” (por. Łk 17,5) stała się wołaniem Kościoła. W opisie łukaszowym (zob. Łk 17,1-10) na pierwszy rzut oka prośba uczniów i odpowiedź Nauczyciela wydaje się być jakimś wtrąconym epizodem, niewiele znaczącym i trudnym do zrozumienia. Jednak przy bardziej wnikliwej lekturze rysuje się pewna całość.