logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
List do parlamentarzystów na temat in vitro
 


Procedura in vitro jest niedopuszczalna, ponieważ każde dziecko jest osobą od momentu poczęcia, dlatego nie może być przedmiotem, który można kupić. Poczęcie dziecka metodą in vitro powoduje śmierć jego braci i sióstr w stanie embrionalnym. Ponadto każde dziecko ma prawo począć się z aktu miłosnego rodziców i do tego, by jego rodzice byli rodzicami biologicznymi. Na to zwraca uwagę w liście do parlamentarzystów bp Kazimierz Górny. „Ufamy, że jako Polacy, będziecie (...) obrońcami życia człowieka od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci” – czytamy w liście skierowanym do parlamentarzystów.

Pod dokumentem podpisał się również o. Andrzej Rębacz CSsR, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin. - Zapowiadana debata w Sejmie na tematy związane z przekazywaniem życia ludzkiego, w tym o tak zwanej procedurze in vitro, ma wręcz cywilizacyjne znaczenie. Jest to z pewnością jedna z dziedzin, na której rozegra się w najbliższym czasie zasadnicze starcie cywilizacji prawdy, miłości i życia z cywilizacją kłamstwa, egoizmu i śmierci – wyjaśnił mediom o. Rębacz.

+++
Objaśnienie stanowiska Kościoła oraz wskazania dla katolickich polityków zawiera przyjęty w czerwcu br. przez Episkopat dokument „Służyć prawdzie o małżeństwie i rodzinie”, przygotowany przez Radę ds. Rodziny. „Jeżeli człowiek ma mieć godną siebie przyszłość na naszej Ziemi, moralność musi stać ponad techniką” – czytamy w nim. Dokument podkreśla, że „w wypadku zapłodnienia in vitro trzeba ponadto pamiętać, że problemem w oczach wiary jest nie tylko samo zapłodnienie pozaustrojowe, przywłaszczające sobie wyłączne prawa Stwórcy. Równie poważnym problemem jest także to, że nie godzi się ludzkiego embrionu traktować jak zwykłego zbioru komórek i selekcjonować według praw laboratoryjnych”.

Biskupi jednoznacznie wskazują, że „katolicy nie mogą wychodzić z inicjatywą takiego prawa, które zdradzałoby objawioną prawdę o świętości życia ludzkiego oraz lekceważyło chrześcijańską wizję osoby. Takim jest bez wątpienia np. prawodawstwo dopuszczające zapłodnienie in vitro, aborcję czy eutanazję. Katolicy zaangażowani w politykę muszą dawać świadectwo chrześcijańskiej wiary”.

Przypominają także, że zadaniem Urzędu Nauczycielskiego Kościoła jest rozeznawać prawo moralne, a obowiązkiem polityków jest je realizować. Za niedopuszczalne uznają sytuację, gdyby katoliccy posłowie z własnej inicjatywy proponowali prawo sprzeczne z moralnością katolicką, zakładając z góry, że rozwiązania zgodne z tą moralnością nie zyskają wymaganego poparcia. Jak oceniają biskupi, „wówczas dokonaliby autocenzury i poddali się bez walki. Sami oceniając, że obowiązujące zasady moralne są niemożliwe do zrealizowania, postępowaliby tak, jakby tych zasad nie było”.

W liście na Niedzielę Świętej Rodziny, który był odczytywany w kościołach w grudniu ub. r. wraz z początkiem nowego roku duszpasterskiego pod hasłem „Otoczmy troską życie”, biskupi zwrócili uwagę na małżeństwa mające trudności z poczęciem potomstwa i doświadczające dramatu poronienia samoistnego. Pisali wówczas: „Niestety, nikt nie może zagwarantować, że każde z oczekujących małżeństw będzie miało szczęście rodzić dzieci. Rozumiemy targające wami myśli i emocje. W imię odpowiedzialności za prawdę musimy jednak powiedzieć, że w żadnym wypadku nie jest moralnie dozwolone uciekać się do zapłodnienia „in vitro”. Bóg i tylko Bóg jest Panem życia. Dzieci są Jego darem, a nie jednym z dóbr konsumpcyjnych”. Przypomnieli, że jest to zwyczajne nauczanie Kościoła Katolickiego, wyłożone w oficjalnych dokumentach.

Najnowszym dokumentem dotyczącym problemów bioetycznych jest instrukcja Kongregacji Nauki Wiary „Dignitas personae”, opublikowana w grudniu 2008 r. Czytamy w nim, że „każdej istocie ludzkiej, od poczęcia aż po naturalną śmierć, należy się godność osoby. Ta podstawowa zasada, wyrażająca wielkie „tak” dla ludzkiego życia, powinna znaleźć się w centrum refleksji etycznej nad badaniami naukowymi w dziedzinie biomedycyny, które w dzisiejszym świecie nabierają coraz większego znaczenia”.


Zobacz także:
Dokument

(md © Biuro Prasowe KEP 2009)