logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Priorytetem są relacje
ks. Mirosław Tykfer
Klerycy i prezbiterzy mają promieniować tym, co w chrześcijaństwie jest naprawdę istotne. To musi być widoczne w całym ich życiu, w sposobie budowania relacji z innymi.    O tym, dlaczego seminaria duchowne wymagają reformy, z ks. Tomaszem Trzaskawką, sekretarzem Zespołu ds. przygotowania nowych zasad formacji kapłańskiej w Polsce rozmawia ks. Mirosław Tykfer
 
Wciąż nowy
Jakub Kołacz SJ
Zwykle gdy mówimy o „młodych Kościołach”, mamy na myśli kraje misyjne i te miejsca na świecie, w których nie zarosły jeszcze trawą ślady odciśnięte przez stopy pierwszych misjonarzy. Kiedy zaś mówimy o „młodości Kościoła”, wówczas odnosimy się przeważnie do ludzi młodych, którzy są jego nadzieją – jak to wielokrotnie podkreślał Papież, do którego tak lubimy się odwoływać – i którzy zaszczepiają w Kościele to „coś”, co może i niejednokrotnie dziwi starszych, ale co też nadaje mu pewien koloryt. Z tymi dwoma wymiarami kojarzy się najczęściej młodość Kościoła. Ale czy słusznie wyłącznie z tymi?
 
Kiedy smutny jest szczęśliwy
br. Kajetan
Beati, qui lugent: quoniam ipsi consolabuntur... – celowo używam zwrotu w języku łacińskim, ponieważ słowo lugeo może oznaczać zarówno żałobę, jak i smutek. Smutek Starego Testamentu ukazuje nam bardzo ciekawy obraz – od smutku zawiści, przez żałobę po smutek nawrócenia.
 
Dziecko - dar czy obciążenie?
Aleksandra Gajek
Mówienie o trudach i cieniach rodzicielstwa stało się modne. Dziecko nie jest postrzegane, jak dawniej, jako – gwarant opieki na starość dla rodziców. Współcześnie ludzie, zwłaszcza młodzi, nastawieni są na czerpanie przyjemności z życia, natomiast to, co może ograniczyć im tę możliwość, jest postrzegane jako niekorzystne. 
 
Dwie góry lodowe, czyli jak nie przygotować się do małżeństwa
Monika i Marcin Gomułkowie
Jest ich zdecydowana większość, a swoją przyszłość w małżeństwie chcą zbudować na naiwnym „jakoś to będzie”. Młodych ludzi przygotowujących się do relacji małżeńskiej można porównać do gór lodowych, bowiem dość często jest tak, że chcą oni widzieć na horyzoncie jedynie piękne wierzchołki przekonania, że za chwilę będzie tylko łatwiej.
 
Bóg a depresja
Szymon Żyśko
Depresję osoby wierzącej charakteryzuje coś jeszcze. Poczucie, że Bóg się przed nami ukrył. I nie jest to bynajmniej Jego wina, ale nasza. Ukrył się, bo jesteśmy niegodni, zbyt mali, bo sami sobie tę chorobę „wyhodowaliśmy” lub jak utwierdzają nas w przekonaniu wciąż zbyt często inni w Kościele – bo to wina naszej zbyt małej wiary. Depresja staje się więc zasłużoną karą, a poczucie nieobecności Boga zadośćuczynieniem, na które się godzimy. 
 
Biblia wraca z wygnania
Ks. Rafał Dudała
Sobór położył kres epoce, którą Giuseppe Alberigo nazwał „wygnaniem Słowa”. Niemal natychmiastowym tego efektem był rozkwit niezliczonej wręcz liczby inicjatyw, ruchów i grup, których członkowie domagali się lepszej znajomości Biblii, by móc wziąć ją do ręki, otworzyć, czytać, rozważać, komentować, a niekiedy i spierać się z nią. Dziś nie sposób wyobrazić sobie liturgicznej celebracji czy spotkania niewielkiej choćby grupy modlitewnej bez obecności Pisma Świętego.
 
Pobożny czy rubrycysta – który lepszy?
ks. Krzysztof Porosło
W czasie różnych seminaryjnych dyskusji dość często wraca temat przestrzegania/łamania przepisów liturgicznych. Dyskusje te są zawsze bardzo burzliwie, a tym samym często brakuje jakichkolwiek rzetelnych argumentów. Najczęściej zajmowanym stanowiskiem przez kleryków jest to: „jestem zdecydowanie za przestrzeganiem przepisów, ale...”. I właśnie owo „ale” mnie najbardziej martwi i ciężko mi wytłumaczyć skąd ono w ogóle się bierze. „Ale” zazwyczaj ma dwa oblicza.
 
Miłości nie da się kupić
Dariusz Piórkowski SJ
Zacznijmy od końca przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-16). Zapytajmy, co tak zeźliło owych mężczyzn, którzy najdłużej pracowali w winnicy? Skąd to niezadowolenie i oburzenie? Czy ich powodem była niesprawiedliwość właściciela winnicy? Nie, ponieważ on umówił się z nimi o denara, a oni przystali na te warunki. I tyleż otrzymali. Gospodarz ich nie oszukał, ani nie naciągnął. Mimo to, z jednej strony, robotnicy zarzucili mu, że wszystkich potraktował tak samo. Z drugiej, że nie tak samo, bo nie uwzględnił ich znoju i poświęcenia. Dlatego poczuli się oszukani. Uważali, że właściciel jest im coś winien. O co więc poszło?
 
Krocząc z(a) Chrystusem
Dorota Mazur
O Małej Arabce, niezwykłej mistyczce i stygmatyczce, której duchowość fascynuje do dziś chrześcijan na całym świecie pisze autorka najnowszej biografii błogosławionej Palestynki. Prostota, naturalność i głębia mądrości. W tych czterech słowach można oddać osobowość Małej Arabki – Mariam Baouardy (1846-1878), zwanej w życiu zakonnym Marią od Jezusa Ukrzyżowanego.
 
 
1  
...
129  
130  
131  
132  
133  
134  
135  
136  
137  
...
 
Polecamy
Wojciech Świątkiewicz

Przypadające 1 maja wspomnienie św. Józefa Rzemieślnika przypomina o ludzkiej i nadprzyrodzonej wartości pracy. To święto, obecnie wspomnienie dowolne, wprowadził w 1955 r. Pius XII. „Nie sposób byłoby znaleźć lepszego opiekuna, który pomógłby wam wypełnić wasze życie duchem Ewangelii (…) jeśli pragniecie być blisko Chrystusa, powtarzamy raz jeszcze, idźcie do Józefa (…) Z radością ogłaszamy naszą wolę ustanowienia – i ustanawiamy – liturgiczne święto św. Józefa Rzemieślnika, ustalając jego datę na 1 maja” – zdecydował papież.

 
Zobacz także
Damian Stayne
Bóg pragnie, abyśmy działali w różnych obszarach naszego życia w sposób nadprzyrodzony. On nie powołuje nas, byśmy działali nasza własną mocą, ale w Duchu Świętym. Jeśli jesteś urzędnikiem, Bóg nie powołał cię tam, żebyś swoją pracę wykonywał o własnych siłach. On chce, abyś był miejscem nadprzyrodzonego działania Bożego w twoim biurze! Sam Bóg pragnie nas obdarzyć nadprzyrodzoną skutec 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS