logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Barbara Cabała
Maleńki jest nam dany!
Posłaniec
 
fot. Nathan Burrows | Unsplash (cc)


Najważniejszy moment w dziejach

W okresie Adwentu i oczekiwania na najradośniejsze święta Narodzenia Pańskiego częściej nasza myśl zwraca się ku Bożemu Dziecięciu. Z Ewangelii Mateusza (2, 1-15.19-23) i Łukasza (2, 4-40) budujemy sobie obraz tych najważniejszych momentów w dziejach spotkania Boga-Człowieka z człowiekiem.
 
Przygotowana przez Anioła Gabriela Maryja otoczona opieką św. Józefa czeka na narodzenie pierworodnego. W zimny wieczór w mało komfortowych warunkach betlejemskiej zagrody rodzi się Niemowlę - niezwykłe, skoro gwiazda drogę do Niego wskazuje, a aniołowie pierwszych jego adoratorów - pasterzy do miejsca narodzin Małego Króla wiodą. A tam już Matka wierząca niezachwianie, iż Jej dziecko Bożym jest Synem, z Józefem z troskliwością i miłością niezmierną Nim się zajmują. To Ona - Matka - od początku całym swoim życiem Mu służy, a w sercu tajemnice najpierw Jego dziecięctwa, potem lat młodzieńczych i dorosłych przechowywać będzie i rozważać. Towarzyszyć Jej w tych staraniach o Syna wzrost i postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi (Łk 2, 52) będzie Józef - opiekun wierny i czuły całej rodziny. Hołd Mesjaszowi w ciele Dziecięcia złożyli starzec Symeon, którego oczy ujrzały zbawienie przygotowane wobec wszystkich narodów (por. Łk 2, 30-31) oraz staruszka prorokini Anna, sławiąca Boga i mówiąca o Nim tym, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy (Łk 2, 38). Przed Małym Królem upadli na twarz i oddali Mu pokłon (Mt 2, 11) uradowani widokiem Dziecięcia trzej Mędrcy ze Wschodu, składając w darze złoto, kadzidło i mirrę. 

Kult Bożego Dziecięcia

Tak oto od chwili przyjścia na świat Niemowlę czci, adoracji i hołdów doznawało od tych, którzy uwierzyli, że jest Jezusem - Synem Boga samego, wyczekiwanym i upragnionym Mesjaszem i Zbawicielem. Zapewne te ewangeliczne opisy stały się podstawą kultu Bożego Dziecięcia. Tłumy pielgrzymów, którzy od IV w. zaczęli udawać się do Ziemi Świętej, nawiedzały nie tylko Bazylikę Grobu Pańskiego, ale docierały także do Groty Narodzenia, nad którą dzięki fundacji cesarza Konstantyna i jego matki, św. Heleny, wzniesiono bazylikę.

W VII wieku w Rzymie czczone były relikwie żłóbka betlejemskiego, zwane Presepe (Żłóbek) lub Cunabulum Domini (Kołyska Pana). Składały się z pięciu deszczułek umieszczanych w drogocennym relikwiarzu. Można je zobaczyć w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore. 

Do ożywienia kultu Dzieciątka Jezus w XIII w. przyczynił się św. Franciszek z Asyżu. On to ze współbraćmi w skalnej grocie w Greccio 24 grudnia 1223 r. odtworzył scenerię narodzenia kruchej i bezbronnej Dzieciny i złożenia w żłóbku, dając tym samym początek nowej formie kultu, potem połączonej ze znanymi do dziś jasełkami. Pod koniec średniowiecza kult Dzieciątka Jezus ze światowego ogniska, za które uważa się klasztor karmelitanek bosych w Beaune we Francji, rozpowszechnił się już w Czechach, Holandii, Niemczech i krajach skandynawskich. Figurka Dzieciątka odbierała cześć w pierwszych sanktuariach Dzieciątka Jezus w Apt (Francja), Dinant (Belgia), Altenhohenau i Reutberg (Bawaria), Nolzen (Westfalia), Salzburg oraz Cebu na Filipinach. Figurki w okresie Bożego Narodzenia stawiane były w domach i klasztorach, kaplicach zakonnych i kościołach. 

Niewątpliwie najważniejszym ośrodkiem kultu aż do XVII w. był francuski klasztor karmelitanek bosych z sanktuarium Małego Króla Łaski (Petit Roi de Grace). Nabożeństwo do Dzieciątka Jezus zapoczątkowała siostra Małgorzata od Najświętszego Sakramentu (1619-1648). To do niej w 1636 r. Jezus skierował słowa: Wybrałem ciebie, abyś czciła i uczyniła dostrzegalnym w tobie moje dziecięctwo i moją niewinność, gdy leżałem w żłóbku. Pouczył również mającą szczególne nabożeństwo do Jezusa karmelitankę o sposobie uczczenia Go od momentu Wcielenia aż do dwunastego roku życia. Powstała w ten sposób Mała Koronka (różaniec z 15 paciorków) pozwala rozważać dwanaście tajemnic dziecięctwa Jezusa. Kultywowane początkowo w klasztorze francuskich karmelitanek nabożeństwo szybko zaczęło się rozszerzać po Burgundii, całej Francji i poza jej granicami, dając początek istnieniu Arcybractwa Rodziny Dzieciątka Jezus. Ich członkowie dążą do doskonałej miłości w świecie według ducha dziecięctwa Bożego. 
 
Po 1655 r. centrum kultu Bożej Dzieciny stała się Praga. To tu w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Zwycięskiej znajduje się najsłynniejsze sanktuarium Dzieciątka Jezus.

Praskie Jezulatko to niewielka (ok. 50 cm) figurka wyrzeźbiona w drewnie i powleczona woskiem prawdopodobnie w połowie XVI w. przez nieznanego hiszpańskiego artystę. Postać o łagodnej, pełnej łaskawości i majestatu twarzy w lewej dłoni trzyma kulę symbolizującą świat, prawą zaś unosi w geście błogosławienia. Była własnością rodu Manrique de Lara. Kiedy hrabianka Maria Manrique de Lara wyszła za mąż za czeskiego szlachcica Vratislava z Pernštejna, otrzymaną od matki Izabeli figurkę stanowiącą rodzinną pamiątkę zabrała do Pragi. Potem ten dar przekazała córce Poliksenie. Ona, już jako wdowa, w 1628 r. zdecydowała się ofiarować cenną figurkę karmelitom bosym z praskiego klasztoru na Malej Stranie. O jej czci do Bożego Dzieciątka dobitnie świadczą słowa skierowane do przeora o. Ludwika: Daję wam, co mam najdroższego. Miejcie o tę figurkę staranie, a dobrze się wam będzie powodziło. 

Prascy karmelici umiłowali Dzieciątko. Historia jednak dla zakonu i samej figurki łaskawa nie była. Wojna 30-letnia spustoszyła klasztor i kościół, figurka uległa częściowemu zniszczeniu i została porzucona. Dopiero przeniesiony w 1637 r. do zrujnowanego klasztoru o. Cyryl od Matki Bożej odnalazł ją i umieścił w kaplicy nowicjatu. Szukał też środków na jej renowację. A tu coraz więcej wierzących zaczęło się uciekać do Dzieciątka Jezus, szukać u Niego pomocy i pociechy - i z wiarą zanoszone prośby były wysłuchiwane, czego dowodem stały się liczne dziękczynienia oraz uroczysta koronacja figurki w 1655 r. Małe Dzieciątko zostało obdarzone koroną - symbolem i znakiem królewskiej boskiej godności. W 1741 r. Jezulatko zostało przeniesione do wspaniałego bocznego ołtarza, w którym do dnia dzisiejszego wysłuchuje tych, którzy Jego wsparcia w trudnych sprawach potrzebują. 

Opiekujące się figurką karmelitanki pracujące przy sanktuarium ubierają ją w zależności od okresu roku liturgicznego w jedną z ponad 70 pięknych szat-sukienek. Najpiękniejszy jest gronostajowy płaszcz nakładany na pierwszą niedzielę po Wielkanocy, kiedy przypada rocznica koronacji figurki. Szaty te, jak również liczne wota i dary ofiarowane Małemu Królowi przez wiernych można oglądać w Muzeum Dzieciątka Jezus znajdującym się przy kościele. Dla licznych pielgrzymów pragnących zabrać z sobą cudowny wizerunek zaczęto rzeźbić kopie, dzięki którym Praskie Dzieciątko czczone jest nie tylko w Europie, ale także Azji, Australii i Ameryce Łacińskiej. O polskim kulcie Dzieciątka Jezus, a szczególnie o cudownym Dzieciątku Koletańskim z ulicy Poselskiej w Krakowie opowiemy w następnym numerze.
 
Barbara Cabała 
 
Zobacz także
Danuta Piekarz
Gdy współczesny czytelnik, zwłaszcza młody, czyta Jezusowe błogosławieństwa, może odnieść wrażenie, że ich słowa zostały wydobyte z jakiegoś językowego muzeum, spod sporej warstwy naftaliny: "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem [...] królestwo...". Cóż to za obietnica królestwa, dzisiaj, w dobie demokracji, gdy obywatele ostatnich monarchii zastanawiają się, czy utrzymywanie dworu ma jeszcze sens! 
 
Monika M. Zając

Każdy z nas doświadczył choroby – jedni tej łagodnej, przebytej w domu, inni –w warunkach szpitalnych, jeszcze inni zmagają się z nią od lat. Są także tacy, których dotyka choroba kogoś bliskiego. W tym doświadczeniu Bóg, który nie powołał nas do samotności, nie pozostawia nikogo samego. Ma przecież swoich wielkich i małych wysłanników…

 
Aneta Pisarczyk
Gdy czytamy karty Ewangelii,zdumiewa fakt, w jaki sposób Jezus pociągał za sobą tłumy. Słuchały Go,fascynowały się Nim i Jego nauką, podążały za Nim, nie bacząc na głód i niewygody. Niewątpliwie był On gwiazdą swoich czasów – działał na ludzkie emocje, dawał głębię, dokonywał cudów, był znany. A dzisiejsi popularni kapłani? Czym fascynują? W czym leży ich fenomen? I czego szukamy, słuchając ich? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS