logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Monika Białkowska
Maryja z pustego grobu
Przewodnik Katolicki
 
fot. Lewis Westwood Flood | Unsplash (cc)


Gniezno, Wągrowiec, Września, Trzemeszno, ale i niewielkie Łopienno, Budzisław Kościelny, Dąbrówka Kościelna, Niemczyn czy Słomowo… Co łączy te miejsca? Maryja.
 
Dokładniej: wezwanie Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej, która patronuje miejscowym kościołom – od katedry po najmniejszy z parafialnych kościołów. Wniebowzięta jest również patronką metropolii gnieźnieńskiej. Obchodzona 15 sierpnia uroczystość Wniebowzięcia, nazywana również uroczystością Matki Bożej Zielnej, należy do najstarszych świąt w Kościele – choć dogmat o Wniebowzięciu ogłoszony został dopiero w 1950 r.
 
Pusty grób
 
Nowy Testament nigdzie nie wspomina o śmierci Maryi. Nie pisze o niej żaden z apostołów ani ojców Kościoła. Nie ma też jej relikwii. To dziwne, zważywszy, jak bardzo pierwsi chrześcijanie dbali o przechowywanie wszystkich śladów i pamiątek po Jezusie oraz jak czcili tych, którzy za Nim chodzili. A po Maryi ani śladu. Grób wprawdzie jest, ale pusty. Jakby zapadła się pod ziemię. Albo – została wzięta do nieba…
 
Chrześcijanie od początku czcili pusty grób Maryi. W Jerozolimie na górze Syjon znajduje się do dziś wzniesiona w IV w. bazylika Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny, po łacinie zwana Dormitio Sanctae Mariae, pod którą, co potwierdziły badania archeologiczne, znajdują się resztki grobów z I w. To właśnie jest to miejsce, w którym miała umrzeć, albo inaczej mówiąc zasnąć, Maryja. O terminologię toczą spory teologowie: o to, czy Matka Boża przekroczyła próg śmierci, czy została wzięta do nieba tuż przedtem. Nas bardziej interesuje tradycja i pobożność, związana z tym ostatnim wydarzeniem w ziemskim życiu Maryi.
 
Zielna
 
Kościół wschodni uroczystość Matki Bożej Wniebowziętej obchodził już w 431 r. W połowie VII w. święto zaczęto obchodzić w Rzymie, a sto lat później upowszechniło się ono już w całym chrześcijańskim świecie. Od IX w. ze wspomnieniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zaczęto wiązać tradycję święcenia ziół, kwiatów, kłosów zbóż i owoców. Tradycja ta ma swoje źródło w podaniach mówiących, że apostołowie w grobie znaleźli – zamiast ciała Maryi – kwiaty.
 
Do dziś ze świętem Matki Bożej Zielnej wiąże się wiele ludowych zwyczajów. Poświęcone zioła zabierano do domu i suszono – miały one przypominać, że człowiekowi potrzebna jest dana mu przez Boga uzdrawiająca moc natury. Z poświęconych kłosów wykruszano ziarna na pierwszy zasiew, a gdy chorował ktoś z domowników, zioła z bukietu zaparzano jako lekarstwo. To też dzień tradycyjnych dożynek, zakończenia zbiorów i dziękczynienia za plony. W prawosławiu uroczystość tę poprzedza dwutygodniowy post. W Sienie, na pamiątkę zwycięstwa pod oddaniu się w opiekę Maryi, organizuje się doroczne palio, czyli wyścigi konne wokół rynku na cześć Matki Wniebowziętej.
 
Z duszą i ciałem
 
Wróćmy na chwilę do teologii. Jako pierwszy o wniebowzięciu napisał św. Grzegorz z Tours, zmarły w 594 r. „I znowu przy Niej stanął Pan, i kazał Jej przyjąć święte ciało i zanieść w chmurze do nieba, gdzie teraz połączywszy się z duszą zażywa wraz z wybranymi dóbr wiecznych, które się nigdy nie skończą”.
 
Tradycja Wschodu i Zachodu różni się nieco w rozumieniu tajemnicy zakończenia ziemskiego życia Maryi. Na Wschodzie mówi się o zaśnięciu lub odpocznieniu Maryi, na Zachodzie o przejściu lub wniebowstąpieniu. Trudno jest odkryć nam, czy Maryja została dotknięta śmiercią, czy też – jako wolna od grzechu pierworodnego – wzięta do nieba bez przekroczenia bramy śmierci. Dogmat o wzięciu Maryi do nieba z duszą i ciałem również nie rozstrzyga tego problemu. Papież Pius XII w 1950 r. ogłosił: „prawdą objawioną jest, że: Niepokalana Boża Rodzicielka, zawsze Dziewica Maryja po zakończeniu biegu życia ziemskiego została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”. W jaki sposób został zakończony bieg życia nie ma dziś większego znaczenia: dla nas ważna jest nadzieja, że meta owego biegu jest w wieczności.
 
Monika Białkowska
Przewodnik Katolicki 32/2014 
 
Zobacz także
Damian Dudek
Na 29 lipca przypada liturgiczne wspomnienie św. Marty z Betanii. Może warto przy tej okazji spojrzeć na tę świętą nieco inaczej, niż czynią to niektórzy komentatorzy, traktując ją wyłącznie jako zabieganą gosposię, skupioną na sprawach doczesnych i przez to zamkniętą na Słowo Boże.
 
 
Bp Władysław Bobowski
Zadaniem dla nas, jest wziąć Maryję do siebie jako naszą Matkę duchową, Matkę Kościoła. Bierzemy Maryję do siebie na płaszczyźnie naszego umysłu, gdy Ją poznajemy, dostrzegamy w świetle wiary Jej wielką godność Matki Boga-Człowieka, gdy uświadamiamy sobie wielką rolę, jaką odegrała w życiu Chrystusa...
 
Monika Florek-Mostowska
Gdyby Kościół był notowany na giełdzie, jego akcje cieszyłyby się ogromnym wzięciem. Jest instytucją trwałą i stabilną. Wyrobił sobie solidną markę. Czy wystarczy, by już tylko wspierał się tradycją? A może Kościół, tak jak inne instytucje współczesnego świata, musi nieustannie dbać o markę, żeby wygrywała w konkurencji z innymi? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS