logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Lilli, Mariana, Piusa, Donata – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Maryjna Łódź
 


91. Piesza Pielgrzymka Łódzka przybyła w środę, 24 sierpnia na Jasną Górę. Ok. 2 tys. osób wędrowało pod hasłem: „Chrzest bramą Miłosierdzia”. Pielgrzymka to 4 dni marszu, w czasie którego pielgrzymi pokonują 130 km. Idą w 9 grupach pieszych, grupę 10 stanowią rowerzyści, w tym roku 20 osób. Najmłodszy pielgrzym miał zaledwie 4 miesiące, najstarszy 84 lata. 
 
Na Jasnej Górze pielgrzymów witał metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski. „‘Chrzest bramą miłosierdzia’ to hasło naszej Łódzkiej Pielgrzymki - mówi abp Marek Jędraszewski - W tym haśle są zawarte syntetycznie odniesienia i do 1050-lecia Chrztu, odniesienia do chrztu każdej i każdego z nas, jako źródła złączenia się z Chrystusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym, i z Kościołem. A dalej z nadzwyczajnym Rokiem Miłosierdzia ogłoszonym przez Ojca Świętego Franciszka. Pielgrzymi przybywają również i tutaj, by na Jasnej Górze przejść przez Bramę Miłosierdzia i dostąpić łaski miłosierdzia, z tym wszystkim co dla każdej i każdego z pielgrzymów się wiąże, jako coś niezwykle ważnego, osobistego nawrócenia, odnowy, uczenia się miłości miłosiernej od Boga Ojca, miłości, którą mamy okazywać naszym siostrom i braciom” - podkreśla metropolita łódzki. 
 
Ks. Łukasz Tarnawski wskazał, że w tegoroczne pielgrzymowanie wpisany był „polski tryptyk” zdarzeń czyli: jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski, Światowe Dni Młodzieży z Ojcem Świętym Franciszkiem i Rok Miłosierdzia. „Byliśmy też zachęceni przez naszego pasterza, żeby w czasie pielgrzymowania modlić się w naszych grupach, i to bardzo mocno się odznaczało, w intencji o powołania i w intencji owoców Światowych Dni Młodzieży” – mówi ks. przewodnik. 
 
Przewodnikiem pielgrzymki jest ks. Łukasz Tarnawski, którego w posłudze duszpasterskiej wspierało: 20 kapłanów, 10 kleryków i 15 sióstr zakonnych. „Każda grupa w pielgrzymce ma swój charakter, swój smak, ma swój wymiar – opowiada ks. Tarnawski – Ludzie pielgrzymują, bo wierzą, bo ufają, bo szukają jeszcze większej relacji z Panem Bogiem, bo potrzebują przemiany swojego serca, bo wiedzą, że droga nawrócenia, droga miłosierdzia jest dla nas jedyną drogą do świętości i zbawienia”. 
 
„Pielgrzymowało się jak zwykle bardzo fajnie - ks. Marcin Wojtasik z grupy 1. - Mieliśmy bardzo dobrą pogodę. Nikt z nas w żaden sposób nie ucierpiał, wszyscy pielgrzymi dotarli, wszystkie intencje, które zabrali przedstawią Panu Bogu, więc bardzo się cieszymy z tego czasu pielgrzymki. Cały czas towarzyszyła nam 1050 rocznica Chrztu Polski oraz Rok Miłosierdzia Bożego. Rozważaliśmy te dwie kwestie”. 
 
„Myślę, że każdemu pielgrzymowi towarzyszył duch pogłębienia swojej relacji z Panem Bogiem, i to jest główny cel pielgrzymowania, zgłębić swoją wiarę, odnowić ją - podkreśla kapłan - Ja kiedyś taką fajną myśl znalazłem, że pielgrzymka to jest moment, kiedy człowiek próbuje przejść etap między głową a sercem, czyli to świadectwo odkrycia miłości, którą chcemy się dzielić z drugim człowiekiem”. 
 
„Modliłam się, żeby dojść na Jasną Górę i bardzo dziękuję Mateczce, że pozwoliła mi dojść o własnych siłach tutaj całą drogę - wyznaje Aneta z Tuszyna, która pielgrzymowała po raz pierwszy - Warunki ciężkie, ale ta atmosfera i ludzie, którzy tutaj są, są wspaniali. Wszystkich nas bolą nogi, mamy kontuzje, ale to, że mogliśmy tutaj dojść, to jest bardzo dużo. Pierwsze dni były w miarę dobre, bo nie było słońca, później były upały, które wykańczają człowieka. (...) Na pielgrzymkę trzeba wziąć wygodne buty, niektórzy biorą sandałki, niektórzy adidasy, koniecznie jasne koszulki i długie spodnie”. 
 
S. Barbara z grupy 3. pielgrzymowała po raz 26. „Mieszkam w Częstochowie, ale moje serce zawsze w czasie pielgrzymki wybiega do Łodzi - wyznaje s. Barbara i dodaje, że idąc w pielgrzymce do Maryi Jasnogórskiej towarzyszą inne uczucia niż te, kiedy odwiedza się Ją na co dzień: „to są dwie minuty szczególnego spojrzenia w oczy Matki”. 
 
„Pomagam nie tylko duchowo. Jestem pielęgniarką i pomagam służbie medycznej - dodaje s. Barbara - Mam okazję pomagać innym, i przez to łatwiej idzie się w pielgrzymce, bo człowiek nie myśli, co go boli, tylko myśli o innych”. 
 
Pielgrzymom grupy 3. towarzyszyły trzy relikwie: św. Jana Pawła II, św. Siostry Faustyny Kowalskiej i bł. Frassatiego. 
 
Pielgrzymi arch. łódzkiej będą uczestniczyli we Mszy św. odprawionej na Szczycie o godz. 19.00. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił abp Marek Jędraszwski. Słowa powitania skierował o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry. 
 
Pątnicy zostają dwa dni na Jasnej Górze. Od zeszłego roku pielgrzymi nie wracają pieszo do domów, ich pielgrzymka kończy się 26 sierpnia Uroczystością Matki Bożej Częstochowskiej. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com