34. Pielgrzymka Ludzi Morza trwa w sobotę, 17 września na Jasnej Górze. Na doroczną modlitwę tradycyjnie przybyli marynarze, rybacy, portowcy, stoczniowcy, żeglarze, przedstawiciele szkolnictwa morskiego, a także ich rodziny. 

 

„Pragniemy zawsze to, co jest w głębi naszych serc, zwłaszcza pracę marynarzy, stoczniowców, portowców, rybaków i ludzi związanych z morzem i ich rodzin zawierzyć tu na Jasnej Górze – mówi bp Ryszard Kasyna, ordynariusz pelpliński, krajowy promotor duszpasterstwa Ludzi Morza - To życie marynarskie, czy ludzi związanych z morzem, nie jest łatwe. Pewnie nikt sobie tak do końca nie uświadamia, że większość rzeczy, których dotykamy w codzienności, wynika z pracy ludzi morza. Ponad 90 % tego, co człowiek w życiu otrzymuje pochodzi z transportu morskiego, czy to są różnorakie rzeczy, czy owoce, czy paliwo. Według statystyki 1 mln 200 tys. osób jest związanych z bezpośrednią pracą ludzi morza na całym świecie. Z tą pracą jest związany nie tylko trud, ale wszelkiego rodzaju zagrożenia życia codziennego zarówno w kontekście świata natury, jak też w ostatnich latach piractwo oraz rozłąka rodzin osób pracujących na morzu. Dlatego wszystko to, co jest trudne, co roku pragniemy zawierzyć tu Matce Bożej”. 

 

Bp Ryszard Kasyna przewodniczył Mszy św. w intencji pielgrzymów przed Cudownym Obrazem Matki Bożej o godz. 9.30. 

 

Po Mszy św. uczestnicy Pielgrzymki Ludzi Morza wysłuchali referatu pt. „Ratowanie życia na morzu jako przesłanie Bożego Miłosierdzia”. Pielgrzymkę zakończyła Droga Krzyżowa na Wałach jasnogórskich. 

 

o. Stanisław Tomoń