Dzieci w Gruzji nie mają szans na letni wypoczynek. Obozy wakacyjne to nasz pomysł na pomoc. Utrzymanie jednego dziecka na obozie kosztuje 22 złote dziennie. 

 

Fundacja Salvatti pomoc do Gruzji kieruje już drugi rok. Najpierw była akcja „Wyślij kleryków na misje”, gdzie wspierany był letni wypoczynek dzieci, potem „Centrum Harmonia”, w której dzięki Darczyńcom udało się zapewnić spokojną zimę dla osób starszych. Teraz ponownie zbierane są fundusze na obozy letnie dla dzieci. Gruzja przypomina nam o sobie, tym razem po powodzi, która miała miejsce w połowie czerwca w Tbilisi. 

 

Wiele biednych rodzin nie ma szans, żeby dzieci mogły wyjechać na jakąś formę zorganizowanego wypoczynku – mówi ks. Jerzy Piluś, misjonarz pracujący w Gruzji. Często w tych rodzinach są problemy materialne, dzieci nie otrzymują tego pożywienia, które otrzymać powinny. Widzimy to na obozach, zwykle pierwsze trzy dni dzieci jedzą, jedzą i jedzą – dodaje misjonarz.

Utrzymanie jednego dziecka na obozie kosztuje 22 złote dziennie. 

Aby pomóc wystarczy przekazać 22 zł (lub wielokrotność) na konto: Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl.

 

Więcej informacji na stronie: www.salvatti.pl