logo
Środa, 01 maja 2024 r.
imieniny:
Józefa, Lubomira, Ramony – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Monstrancja tak bardzo prosta i wymowna
 


– Tam się nic nie będzie działo, tam będzie tylko skupienie, modlitwa i kontakt młodego człowieka z Panem Jezusem – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas ceremonii poświęcenia monstrancji wykonanej przez bezdomnych ze wspólnoty Emaus.
 
Monstrancja czasie ŚDM znajdzie swoje miejsce w Namiocie Adoracji w krakowskim Parku Jordana. – Ona  będzie przyciągać – dodał kard. Dziwisz przekonując zgromadzonych, że jej prostota z pewnością będzie odpowiadać zarówno młodzieży jak i Ojcu Świętemu. W kaplicy Kurii Metropolitalnej zebrali się dziś (20 lipca) dziennikarze, kapłani, obecni byli również twórcy tego dzieła – członkowie wspólnoty Emaus.
 
Mężczyźni ze wspólnoty Emaus wykonali monstrancję z bukowego drewna, ma około 170 cm długości i 70 cm szerokości. Zostanie w niej umieszczona konsekrowana hostia – Najświętszy Sakrament. W adoracji będzie uczestniczyć tysiące młodych z całego świata.
 
Grzegorz Hajduk, kierownik krakowskiej wspólnoty przyznaje, że to najbardziej nietypowe zamówienie jakie do tej pory otrzymali. - Zdecydowaliśmy się je podjąć, bo uznaliśmy, że myślenie papieża Franciszka o wykluczeniu, o ubóstwie, o nędzy jest bardzo podobne do ideałów, które przyświecają nam na co dzień – mówi Grzegorz Hajduk.
 
Podkreślił również, że dla twórców ważna była prostota, dlatego zrezygnowali z wszelkich zdobień i upiększeń. Postawiono na naturalne piękno drewna, dlatego też monstrancja nie została pomalowana. Poprzez kształty płomieni monstrancja nawiązuje do logo ŚDM.
 
Ewelina Słomka
fot. Paulina Krzyżak
www.krakow2016.com 
 
Wspólnota Emaus rozpoczęła swoją działalność w Krakowie od 2003 roku. W zależności od pory roku tworzy ją od 10 do 16 osób doświadczonych przez życie. Dzięki wspólnocie bezdomni mężczyźni znajdują schronienie, ale również są przyuczani do zawodu, wytwarzają różne przedmioty lub przerabiają rzeczy, które wydają się już być nieużyteczne. Ich praca staje się także źródłem dochodu.