logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Marek Dziewiecki
Motywowanie do rozwoju
Don Bosco
 
fot. Bogdan Pasca | Unsplash (cc)


Każdy z wychowanków nosi w sobie naturalną potrzebę rozwoju. Przejawia się ona w postaci aspiracji, ideałów i pragnień.

 

Pierwszym zadaniem wychowawców jest obrona wartościowych pragnień i aspiracji, które z jakichś powodów wychowankowie zaniedbali czy utracili. Zadaniem drugim jest promowanie ewangelicznych pragnień, których wychowankowie mogą sobie jeszcze nie uświadamiać, a które stanowią warunek dorastania do dojrzałego człowieczeństwa. Trzecim zadaniem jest pomaganie wychowankom w mądrym hierarchizowaniu ich pragnień i aspiracji. Nieuświadomione jeszcze pragnienia i potrzeby są zwykle „przykryte” innymi, mniej ważnymi czy wręcz szkodliwymi pragnieniami. Niektórzy pragną jedynie wygodnego życia, łatwego sukcesu czy chwilowej przyjemności. Nie zdają sobie sprawy z tego, że w głębi serca noszą znacznie większe pragnienia.

 

Trzeba przypominać wychowankom o tym, że nikomu nie wystarczyły do szczęścia pragnienia typu: „chcę być młodym, pięknym, sławnym i bogatym”. Jest wielu ludzi, którzy są starzy, chorzy, biedni i nieznani, a mimo to są szczęśliwi i są błogosławieństwem dla bliźnich. Z drugiej strony jest sporo ludzi młodych, zdrowych, bogatych i znanych, którzy krzywdzą samych siebie alkoholem, narkotykiem, innymi uzależnieniami czy egoistycznym stylem życia. Niektórych z nich nie ma już wśród nas. Przedawkowali narkotyk, popełnili samobójstwo. A mogliby być nadal wspaniałymi sportowcami, piosenkarzami czy aktorami. Mogliby, gdyby odkryli w sobie większe pragnienia i głębsze aspiracje.

 

Współcześni młodzi ludzie mówią o licznych pragnieniach, lecz owo bogactwo marzeń, pragnień i aspiracji często okazuje się pozorne. Niektórzy wychowankowie pragną wielu rzeczy, ale jednej tylko kategorii, dla przykładu wielu gadżetów elektronicznych, wielu znajomych na swojej stronie internetowej, wiele przyjemnych doznań czy łatwych „przyjaźni”. W tej sytuacji uporządkowanie oraz hierarchizowanie pragnień jest istotnym elementem wychowania. Umożliwia wychowankom sprawdzenie, czy ich dążenia i aspiracje naprawdę są tak liczne i różnorodne, jak wydaje się to w pierwszej chwili. Po drugie, hierarchizowanie pragnień ułatwia ich realizację, gdyż pomaga ustalić pierwszeństwo jednych pragnień przed innymi. Dzięki temu wychowanek wie, co w jego życiu jest ważne i priorytetowe, a co drugorzędne, bo nie wystarczy do szczęścia. Dojrzałość oznacza, że na szczycie pragnień wychowanek umieszcza miłość, prawdę, wierność, odpowiedzialność, czystość, świętość, stawanie się darem dla innych, czyli to wszystko, co prowadzi do trwałej radości i świętości.

 

Zagrożeniem dla wychowanka jest każdy, kto zawęża czy zniekształca jego pragnienia, a błogosławieństwem jest ten rodzic, ksiądz, nauczyciel czy rówieśnik, który pomaga mu odkryć w sobie te pragnienia, które są pragnieniami Boga w odniesieniu do jego osoby. Wychowawca powinien chronić wychowanków nie tylko przed zaniżonymi, ale także przez zbyt wygórowanymi, nierealistycznymi pragnieniami i aspiracjami. Stawianie sobie nierealistycznych celów prowadzi do perfekcjonizmu i rozczarowania, a przez to blokuje rozwój. Chrześcijański wychowawca przypomina, że największym pragnieniem ucznia Jezusa jest myśleć i kochać, jak On.

 

Warunkiem rozwoju wychowanka jest przejście od pragnień i aspiracji do decyzji i działania. Przejawem niedojrzałości są niezdecydowanie, uleganie lenistwu, brak stanowczości i wytrwałości w pracy nad sobą. Poważną przeszkodą w realizacji dojrzałych pragnień i aspiracji jest błędne przekonanie, że wolność to czynienie tego, co łatwiejsze, a nie tego, co wartościowsze. Tego typu naiwne wizje wolności rodzą się z naiwnych pragnień. Przeszkodą w przejściu od pragnień do ich realizacji są ponadto modne slogany o tak zwanej spontanicznej samorealizacji, a także nadopiekuńczość ze strony rodziców czy innych wychowawców. Wychowywać to fascynować wychowanków możliwością rozwoju aż do stawania się kimś podobnym do Boga. To pozwalać wychowankom, by ponosili konsekwencje braku decyzji czy decyzji błędnych, a także konsekwencje lekceważenia przyjętych zobowiązań.

 

Wielkie i szlachetne pragnienia cieszą nas trzy razy. Najpierw wtedy, gdy pojawiają się w naszej świadomości, gdyż stanowią nadzieję na rozwój, na osiągnięcie sukcesów i na doświadczenie radości. Po raz drugi pragnienia cieszą nas wtedy, gdy podejmujemy decyzję, by je realizować, gdyż wtedy zamieniamy nadzieję w rzeczywistość. Jednak najbardziej pragnienia cieszą nas wtedy, gdy je spełniamy, bo wtedy cieszymy się osiągnięciem kolejnego stopnia rozwoju. Zadaniem wychowawców jest wiązanie pedagogii pragnień i pedagogii decyzji z pedagogią wierności. Jezus przypomina nam o tym, że kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Największe pragnienia odkrywają w sobie i wiernie realizują ci, którzy są zaprzyjaźnieni z Bogiem i trwają w Jego miłości.

 

Wychowywać to fascynować wychowanków możliwością rozwoju aż do stawania się kimś podobnym do Boga. To pozwalać wychowankom, by ponosili konsekwencje braku decyzji czy decyzji błędnych, a także konsekwencje lekceważenia przyjętych zobowiązań.

 

ks. Marek Dziewiecki
Don BOSCO 1/2015

 
Zobacz także
ks. Artur Filipiak
To pocieszające, że coraz więcej par nie ulega szaleństwu, ale traktuje dzień św. Walentego jako okazję do refleksji nad miłością i wzajemnymi relacjami. Są to sprawy, nad którymi warto się zastanawiać – nie tylko w walentynki. Świat, życie i kultura na co dzień kręcą się wokół miłości. Jeśli człowiekowi uda się ją odnaleźć, tworzy wzruszające filmy, piosenki, wiersze i powieści o spełnionej miłości.
 
ks. Artur Filipiak
Pytasz mnie: po co się modlić? Odpowiadam ci: aby żyć. Tak, by naprawdę żyć, trzeba się modlić. Aby żyć i kochać, bo życie bez miłości nie jest życiem. To samotność w pustce, więzienie i smutek. Tylko ten, kto kocha, prawdziwie żyje. I tylko ten kocha, kto czuje się kochany, ogarnięty i przemieniony przez miłość. Jak roślina wydaje owoce tylko wtedy, gdy ogarną ją promienie słońca, tak ludzkie serce nie otworzy się na pełne i prawdziwe życie, jeśli nie dotknie go miłość. 
 
ks. Henryk Paprocki
Słowa „u Boga wszystko jest możliwe” należy brać pod uwagę w rozważaniach nad losem pośmiertnym człowieka. Nie należy też zapominać o słowach: „Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi” (Iz 55,8–9) oraz „Oto wszystko czynię nowym” (Ap 21,5). 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS