logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Msza żałobna za śp. ks. kan. dr. Jerzego Grodzkiego
 


Dziś wieczorem w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Łodzi – celebrowana była Msza święta żałobna za zmarłego księdza kanonika dr. Jerzego Grodzkiego – byłego proboszcza parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Piotrkowie Trybunalskim. Uroczystej liturgii przewodniczył ksiądz kan. Mariusz Szcześniak, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Łodzi oraz dziekan dekanatu Łódź - Chojny, a homilię wygłosił ks. kan. Andrzej Ścieszko – proboszcz parafii pw. Najświętszej Eucharystii w Łodzi.

 

We wstępie do Mszy żałobnej kustosz chojeńskiego sanktuarium wskazał na bardzo bliski związek Zmarłego z Sanktuarium – ksiądz Jerzy codziennie odprawiał tutaj Mszę Świętą o godz. 11:00 oraz prowadził nowennę do Matki Bożej Pocieszenia. Dziś dziękujemy Panu Bogu za dar spotkania śp. księdza Jerzego i prosimy – podczas tej Mszy Świętej - o łaskę nieba dla Zmarłego. – mówił dziekan chojeński.

 

W homilii – którą wygłosił ks. kan. Andrzej Ścieszko – wskazał na Zmarłego, który swoim słowem i posługą kapłańską chciał jak najlepiej pokazać miłość Boga do każdego człowieka. - Pan Jezus mówi, że śmierć jest też Paschą – przejściem. My wiemy w porządku wiary i umysłu to wszystko, ale kiedy odchodzi ktoś tak nagle, ktoś bliski sercu, to tak trudno to przyjąć do końca w swojej świadomości, że to już historia. – podkreślił duchowny.


- Ksiądz Jerzy miał co do powiedzenia. Mówił – zobacz miłość Pana Boga, tajemnica Boga, a my grzeszni słabi ludzie. Nie powiedział tego wprost, ale myślę, że mogę to powiedzieć w jego imieniu – że przepraszam tych, których może dotknął, których zranił. Bo w rozmowie prywatnej osobistej mówił – człowiek popełnia błędy, a dzisiaj za nie bardzo żałuje. Chcemy dzisiaj Panu Bogu dziękować, bo ksiądz Jerzy objawiał nam miłość Pana Boga! – zauważył kaznodzieja.

 

Przedstawiając postać Zmarłego kaznodzieja powiedział - Ksiądz Jerzy przyjął święcenia kapłańskie 31 maja 1981 roku w Ozorkowie w z rąk księdza biskupa Władysława Ziółka. Po święceniach był w wielu wikariatach, także u początku swojej posługi kapłańskiej był duszpasterzem akademickim, a później duszpasterzem rodzin. Proboszczem został w Wadlewie 27 sierpnia 1994 roku i tam z parafianami postawił kościół, który nawiedzamy w czasie pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Po ośmiu latach przeszedł jako proboszcz do parafii we Włodzimierzowie – tam był niespełna 2 lata. Ksiądz arcybiskup Władysław poprosił go o przejście do parafii NSJ w Piotrkowie Trybunalskim tam był proboszczem niespełna 10 lat. Później przeszedł na urlop zdrowotny a potem na emeryturę. - mówił proboszcz retkińskiej parafii.

 

Śp. ks. kan. dr Jerzy Grodzki odszedł do Pana w piątek 7 lipca br. w 69 roku życia i 43 roku kapłaństwa. W czasie swojej posługi kapłańskiej był wikariuszem i proboszczem trzech parafii.


Pogrzeb Zmarłego rozpocznie się Mszą Świętą w kościele pod wezwaniem Świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i Podwyższenia Krzyża Świętego w Ozorkowie (pl. św. Jana Pawła II nr 5) w piątek 14 lipca o godzinie 11.00 i po niej nastąpi złożenie ciała śp. Księdza kanonika do grobu na starym cmentarzu w Ozorkowie (ul. Zgierska 37).

 

ks. Paweł Kłys
www.archidiecezja.lodz.pl