Nabożeństwo do Serca Pana Jezusa
Wiele tradycyjnych nabożeństw zniesiono, a nie zastąpiono ich nowymi. Powstała pustka. Kiedy byłem dzieckiem, słyszałem często o nabożeństwie do Serca Pana Jezusa w pierwszy piątek miesiąca. Dziś o tym nic się nie mówi. Czy to nabożeństwo naprawdę zniknęło?
Nie, nabożeństwo na Najświętszego Serca Pana Jezusa nie zniknęło w Kościele, a przynajmniej nie powinno zniknąć. Jest ono najbardziej biblijne wśród wszystkich nabożeństw sprzed Soboru Watykańskiego II. Od kiedy serce jest symbolem miłości, człowiek wierzący, myśląc o sercu, rozważa wielką miłość Boga do ludzi. Prorocy, zwłaszcza prorok Ozeasz, mówiąc o niezgłębionej miłości Bożej, niejednokrotnie stosują obraz serca. W Nowym Testamencie św. Jan stwierdza, że serce Jezusa ukrzyżowanego zostało przebite włócznią i że z tego serca natychmiast wypłynęła krew i woda, czyli symbole podstawowych sakramentów Kościoła: chrztu i Eucharystii, dzięki którym zostaliśmy odkupieni i przez które nieustannie się odnawiamy do nowego życia (J 19, 34).
Nabożeństwo do Serca Pana Jezusa cieszyło się ogromną popularnością wśród katolików przed Soborem. Zyskało ono rozgłos dzięki objawieniom się Pana Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque, francuskiej zakonnicy ze zgromadzenia wizytek, w w. XVII.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/
Dominik, jak wszyscy święci, był człowiekiem modlitwy. Była to modlitwa tak niezwykła, że bracia podpatrywali, jak on to robi. (...) A Dominik robił różne dziwne rzeczy: wstawał, siadał, klękał, kłaniał się, klaskał w dłonie, mówił i wołał, chodził po kościele - ciągle się ruszał. Bracia byli tak zafascynowani sposobem jego modlitwy, że opowiadali sobie o tym, a Teodoryk z Apoldy w żywocie Dominika ostatni rozdział poświęcił szczególnemu sposobowi modlitwy świętego; nosi on tytuł: "O dziewięciu sposobach modlitwy św. Dominika".