logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Mieczysław Piotrowski TChr
Największe wydarzenie w historii
Miłujcie się!
 


Fakt, który przekracza historię
 
Męka, śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa są absolutnym novum w całej historii religii. W mentalności starożytnych Greków już sama myśl o zmartwychwstaniu była odrzucana – jako całkowicie niedorzeczna. Dlatego prawdę tę najtrudniej było przyjąć ludziom wywodzącym się z kręgu kultury greckiej. Z tego też powodu wystąpienie św. Pawła na ateńskim areopagu zostało wyśmiane i zlekceważone, a on sam potraktowany jako półanalfabeta (por. Dz 17, 18 i nn.). Podobnie było zresztą w środowisku żydowskim: żaden z wyznawców judaizmu nie oczekiwał zmartwychwstania Mesjasza. Największy znawca czasów drugiej świątyni David Flusser pisze, że: „W czasach Jezusa w całym judaizmie nie było żadnego nurtu mówiącego o Synu Człowieczym, który miałby umrzeć i zmartwychwstać”.
 
Nowy Testament przedstawia Zmartwychwstanie Chrystusa jako wydarzenie jedyne i niepowtarzalne. Zakorzenione jest ono w historii i równocześnie ją przekracza, ponieważ odnosi się do sfery nadprzyrodzonej, wymykającej się poznaniu naukowemu. Nikt z ludzi nie był bowiem naocznym świadkiem samego faktu Zmartwychwstania, przejścia do innego życia. Dokonało się ono w grobie zapieczętowanym i pilnowanym przez straże świątynne. Arcykapłani obawiali się, „żeby przypadkiem nie przyszli jego uczniowie, nie wykradli Go i nie powiedzieli ludowi: powstał z martwych. I będzie ostatnie oszustwo gorsze niż pierwsze” (Mt 27, 64). Zmartwychwstając, Jezus nie wraca do ziemskiego życia, tak jak to miało miejsce w przypadku wskrzeszenia Łazarza, młodzieńca z Nain lub córki Jaira, którzy musieli później ponownie umrzeć. Zmartwychwstanie Chrystusa jest przejściem Jego człowieczeństwa (z duszą i ciałem) ze śmierci do pełnego uczestniczenia w tajemnicy życia Trójcy Świętej. Jest to wspólne dzieło Ojca, Syna i Ducha Świętego, które objawia moc Boga w Trójcy Jedynego (por. 2 Kor 13, 4; Kol 2, 12; Flp 3, 10; Rz 6, 4).
 
Zmartwychwstanie Chrystusa potwierdza to wszystko, czego nauczał i co czynił On w czasie swego ziemskiego życia, a przede wszystkim jest niezbitym dowodem na to, że Jezus jest prawdziwym Bogiem. Sanhedryn skazał Jezusa na śmierć z powodu bluźnierstwa, gdyż jako człowiek uważał On siebie za Boga. Zmartwychwstanie potwierdziło, że Jezus jest rzeczywiście Bogiem i słusznie przypisał sobie imię Boga: „»zanim Abraham stał się, JA JESTEM«” (J 8, 58). „JA JESTEM”, czyli prawdziwy Bóg i równocześnie prawdziwy człowiek, w którym mieszka „cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała” (Kol 2, 9). Zmartwychwstanie Chrystusa jest faktem, który przekracza historię, i dlatego jest on dla nas nieustannie obecny w sakramentach Kościoła, a szczególnie w sakramentach pokuty i Eucharystii. Jeżeli podczas spowiedzi szczerze wyznajemy swoje grzechy i z czystym sercem przyjmujemy Jezusa w Komunii św., otrzymujemy „lekarstwo na nieśmiertelność, antidotum na śmierć”, gwarancję naszego zmartwychwstania. „Kto się karmi Chrystusem w Eucharystii - pisze Jan Paweł II - nie potrzebuje wyczekiwać zaświatów, żeby otrzymać życie wieczne: posiada je już na ziemi, jako przedsmak przyszłej pełni, która obejmie człowieka do końca” (encyklika Ecclesia de Eucharistia, 18).
 
Ks. Mieczysław Piotrowski TChr
 
poprzednia  1 2 3 4
Zobacz także
Jakub Kołacz SJ
Oto Trzej Mędrcy (Magowie lub Królowie) przybyli prowadzeni przez niezwykłe zjawisko: gwiazdę, która zabłysła na niebie w dalekiej, wschodniej krainie. Mędrcy zbadali sprawę, a po wnikliwej analizie dostępnych im źródeł – widać musieli sięgnąć także do starożytnych pism Izraela – doszli do wniosku, że to, co widzą, jest znakiem wyczekiwanego w Narodzie Wybranym króla. Z pobudek wiary wyruszyli więc na pielgrzymi szlak.
 
Kamila Rybarczyk
Już na pierwszych stronach Biblii możemy przeczytać, że Bóg chciał i przewidział dla nas zupełnie inaczej. Błogosławieństwo wywodzi się od Niego - Boga Ojca. On pierwszy błogosławił ludzi, których stworzył (por. Rdz 1, 27-29). Powiedział nawet więcej: "Będę ci błogosławił i uczynię cię błogosławieństwem" (Rdz 12, 2). Od niepamiętnych czasów ludzie świadomi znaczenia Bożego błogosławieństwa desperacko o nie zabiegali. 
 
ks. Ryszard Nowak
Pamiętam, sprzed ponad dwudziestu już lat, nocne czuwanie modlitewne w krypcie katowickiej katedry. Wtedy wielokrotnie, jak refren, pojawiało się zdanie, które wyryło się i pozostawiło mocny ślad w mojej pamięci: „Jak możesz się spodziewać, że wieczność nastąpi potem, skoro nie ma jej w tobie teraz?”.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS